sly6 Napisano 23 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2007 adolfo1 to nie jest zadna ironia a tylko normalne pytanie .Poczytaj dobrze posty z tego dzialu na temat adwokatow i sam bedziesz wiedzial o co chodzi i sam bedziesz chcial wiedziec,znac tego adwokata. Podaj potem tutaj jego dane i ktos Ci moze cos doradzi,powie na temat tej osoby.
karina Napisano 23 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2007 Babcia przed chwilą dzwoniła i oprócz tego,że umiera z nerwów to mówiła,że rozmawiała z adwokatem i on jej mówił,że "dostaniemy papiery" w 2010 roku.I teraz moje pytanie:czy dobrze przewiduje czy tylko "rzucił" byle jaką datą?Wg mnie 3 lata to tak średnio,ale i tak nie mam co narzekać bo inni czekali latami... 2010? No to good luck... Zwlaszcza, ze teraz Twoja kategoria czeka jakies 7 - 8 lat, to trzeba byc niezwyklym optymista badz nie byc adwokatem imigracyjnym, zeby komus opowiadac takie bajki, ze w 2010 dostanie Green Card czyli za 3 lata. Sly6 dobrze Ci mowi: cuda sie zdarzaja, ale nie w USCIS.
adolfo1 Napisano 24 Lipca 2007 Autor Zgłoś Napisano 24 Lipca 2007 Ehh Wy to wiecie jak człowieka pocieszyć no nic dziękuję mimo wszystko za uświadomienie mnie.W takim razie nie pozostało mi nic innego tylko czekać i sprawdzać visa bulletin :cry:
sly6 Napisano 24 Lipca 2007 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2007 adolfo1 a bedzie Twoja Babcia skladac papiery przez tego adwokata lub tez innego?
adolfo1 Napisano 24 Lipca 2007 Autor Zgłoś Napisano 24 Lipca 2007 Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia.Zazwyczaj to moja mama z nią rozmawia i dla mnie zostaje to wszystko co mi mama opowie.Dzisiaj pewnie w nocy będzie babcia dzwoniła z wynikami tego interview to się jej popytam
adolfo1 Napisano 24 Lipca 2007 Autor Zgłoś Napisano 24 Lipca 2007 Niooo właśnie dostałem info,że babcia zdała.Na razie nic więcej nie wiem.Tylko tyle,że ZDAŁA 8)Aha zapomniałem dodać,że trafiła na jakąś arabke :wink: i zapytała się jej jakieś podstawowe pytania i po bólu!
adolfo1 Napisano 26 Lipca 2007 Autor Zgłoś Napisano 26 Lipca 2007 Ok teraz robię spis pytań które egzaminatorka zadała mojej babci.Ponieważ gdy szukałem wcześniej na tym forum tego typu postów zawierały jedynie ogólnikowe odpowiedzi lub zazwyczaj ludzie podawali stronki z podstawową setką pytań więc napiszę jak to wygląda w praktyce(oczywiście zdaję sobie sprawę z tego,że każde interview wygląda inaczej i dużo zależy od szczęścia na jakiego egzaminatora się natkniemy-podobnie jest przy interview o wizę!)A więc tak: 1.Jak wygląda flaga USA? 2.Jaki ma Pani numer telefonu? 3.Ile ma Pani dzieci? 4.Jakie będzie miała Pani prawa i obowiązki po zdaniu obywatelstwa?(babcia odpowiedziała tylko tyle,że będzie mogła głosować) 5.Co Pani zamierza po otrzymaniu obywatelstwa?(odpowiedziała,że zamierza "ściągnąć" tutaj swoją córkę z rodziną) 6.Czy była Pani komunistką,nazistką,prostytutką( :shock: ) No i na koniec napisała jakieś proste zdanie(niestety nie wiem jakie).Z ust egzaminatorki padło słowo "congratulations" i to by było na tyle(babcia się z nią wycałowała i wyszła :cmok1: :jupi: . Aha i jeszcze jedno jeśli chodzi o adwokatów i te inne rzeczy-babcia opowiadała,że widziała inną zdającą w jej wieku która była z adwokatem i niestety nie pomógł jej.Babcia podejrzewa,że gdyby trafiła na tego samego egzaminatora to też by nie zdała więc jak pisałem wcześniej dużo a może nawet bardzo dużo zależy od szczęścia.I jeszcze jedno zdanie pocieszenia:babcia się przyznała,że egzaminatorka kilka razy ją powtarzała i traktowała baardzo pobłażliwie więc chyba to całe interview to nie taka straszna sprawa Po całym tym cyrku babcia żeby się zrelaksować poszła do"Searsa" PS mam nadzieję,że w miarę to przejrzyście napisałem i komuś się przyda :wink:
frugo Napisano 3 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2007 Hej!Mam pytanie odnosnie sponsorowania rodzinnego ( dokladnie 3rd preference) Moja babcia obywatelka w grudniu 1999 zlozyla petycje na moja mame, bylam ujeta w tej petycji jako dziecko nieletnie.W chwili obecnej przegladajac vise bulletin widze ze zbliza sie czas rozpatrywania petycji ( obecnie pazdziernik 1999) W zwiazku z tym moje pytania czy teraz jako osoba juz powyzej 21 roku zycia dalej mam szanse na otrzymanie green card ? Cala sprawa ciagnie sie ponad 7 lat i czy uwzgledniany jest wiek w chwili skladania " papierow" ? Bardzo prosze o pomoc bo byc moze ktos byl w podobnej sytuacji Pozdrawiam!
karina Napisano 3 Sierpnia 2007 Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2007 Wiek dziecka w momencie skladania petycji nie jest wytyczna do przyznania green card czyli jesli w momencie skladania petycji miales 17 lat nie oznacza to, ze teraz, po 9 latach toczenia sie sprawy, tez masz dla USCIS te 17 lat. Jednak po wprowadzeniu nowych regul obliczania wieku dziecka ('aging out')- (wieku dziecka dla USCIS - bo to jest wazne), masz nadal szanse na dostanie zielonej karty. Ile masz lat oblicza sie wg wzoru: 1 = wiek dziecka w momencie skladania petycji 2 = wiek dziecka w momencie zatwierdzenia petycji X = wiek dziecka dla USCIS i wzor: 2-1 = X I tu jedna wazna sprawa, otoz to ze wg ciebie sprawa toczy sie 9 lat, bo liczysz czas od zaczecia sprawy do wizyty w konsulacie, to nie jest rzeczywisty czas toczenia sie petycji. Czas toczenia sie petycji to czas kiedy petycjia I-130 zostala przyjeta przez USCIS oraz kiedy zostala zatwierdzona przez USCIS. I teraz przyklad. Pani Nowakowa zlozyla petycje na swoja corke oraz wnuka. Petycje zlozyla w 3 kategorii ('zonaty syn/zamezna corka obywatela Stanow Zjednoczonych'). Petycja wplynela do USCIS 1 maja 1999 roku. USCIS w Vermont zatwierdzil petycje 1 maja 2001 roku. Jest rok 2007. I pokazuje sie priority date Maj -01-1999. Wnuk Pani Nowakowej ma teraz 22 lata. Dostanie green card czy nie? Poniewaz petycja toczyla sie 2 lata wiec dostanie green card. Ale sam widzisz, ze mimo, ze wnuk - w momencie zlozenia petycji- mial w 1999 roku 14 lat (o ile dobrze policzylam ) ) to dla USCIS on nie ma teraz 14 lat. Ma lat 20. I to jest to co agencje i prawnicy czesto wmawiaja ludziom, ze wiek zatrzymuje sie w momencie zlozenia petycji - nie jest to prawda. Wiek oblicza sie patrzac ile czasu toczyla sie petycje w USCIS (nie w National Visa Center!). Tylko w urzedzie imigracyjnym. Teraz jesli Pani Nowakowa miala wnuczke, ktora w 1999 roku miala 19 lat, to ta wnuczka juz nie dostanie green card, bo ma teraz 27 lat, a dla USCIS ma 25 lat. Czyli jest juz powyzej 21 lat. Mam nadzieje, ze jasno Ci to wytlumaczylam, podaj adres gdzie mam wyslac rachunek za porade )
adolfo1 Napisano 3 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 3 Sierpnia 2007 Ta no to super czyli z tego wychodzi,że ja też nie mam szansy na GC bo teraz mam 19 lat a przecież papierów moja mama nie dostanie przed ukończeniem moich 21 lat :cry: ludziska ratujcie!Jest jakiś sposób,abym dostał jednak tą zieloną kartę?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.