Skocz do zawartości

Czas oczekiwania na wizę narzeczeńską?


emi82

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 29
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

czesc :)

otoz - emi, jesli chodzi o ten formularz biograficzny; jesli mam takie watpliwosci, to susze glowe mojemu facetowi i zmuszam,zeby przy mnie wzial sluchawke i zadzwonil na informacje USCIS - to trwa tylko chwile, a bardzo pomaga; nie wydaje mi sie,zebys musiala wpisywac wszystkie rzeczy,ktore robilas, ja wpisalam tylko moje obecne miejsce zatrudnienia, bo tak naprawde to jest moja pierwsza praca; kazdy student pracuje na 45 etatach i robi 100tys rzeczy mniej lub bardziej legalnie,wiekszosc na umowy -zlecenia; tu raczej chodzi o prace stale; z adresem to samo - wykaze tylko te, pod ktorymi mieszkalas dluzej niz 3 miesiace; ten formularz jest w 4 egz,ale wypelniasz w komputerze jeden, dane same sie zapisuja na pozostalych - i musisz wypelniony natychmiast wydrukowac - nie mozna tego zapisac sobie na dysku, twoje dane sa w ten sposob chronione.

jesli chodzi o swiadectwo niekaralnosci - to oni i tak sprawdza po swojemu; nie wiem jak sprawdzaja dane - ale chyba nie oplaca sie zwyczajnie klamac; kazdy kto mieszkal dluzej niz rok za granica jest do tego zobligowany; niestety, nie wiem, jak sie starac o takie zaswiadczenie z Anglii na przyklad;

jesli chodzi o swiadectwo niekaralnosci - dzwonilam do ambasady i pytalam (dwa razy),czy musze czekac na pakiet info i formularz wrw1,zeby odsylac do warszawy,czy moge sama zdobyc i doniesc ze soba na rozmowe- okazalo sie,ze moge; nie staram sie jeszcze,dlatego,ze waznosc takiego swiadectwa to tylko rok; ale jest to nawet proste:

http://www.ms.gov.pl/krk/krk.php

tu znajdziesz formularz, ktory mozesz sobie wydrukowac i adres najblizszego punktu kontaktowego; zaswiadczenie donosisz ze soba na rozmowe do ambasady - robisz kopie na wszelki wypadek i juz; znaczek sadowy kosztuje 50zl

jesli chodzi o akt urodzenia - pamietaj,zeby ci wypisali ZUPELNY akt urodzenia (33zl) - nie skrocony,bron boze, ten bedzie niewazny.

chyba o czyms po drodze zapomnialam,ale to nic -dopisze nastepnym razem ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Sprawdzałam juz tą stronke co mi podalas jak i kupe innych. Pisze maile, ale jeszcze nikt mi nie odp. wiec bede cierpliwa. Myslę ze moj pobyt w UK sobie skrócę, bo i tak mieszkałam u kogos 'na kocią łape' wiec chyba nie ma różnicy. Co do pracy, to tak jak powiedziałas, miałam pełno zlecen, no i jedna normalna prace w UK :) ale za to miejsce zamieszkania zmienialam co 2 miesiące wiec chyba linijek mi tam nie starczy ;) Ja wydrukowałam ten dokument zanim go wypełniłam, bo i tak musze go podpisac. Mam nadzieje, ze nie bedzie z tym problemu ;)

Swoj akt urodzenia zostawilam w Stanach Ale nie wiem jaki on byl, ale wiem ze częsciowo po angielsku... Na swoją rozmowę bede musiała wyrobic na nowo

Co do mojego faceta to już mu głowy nie chce suszyć, bo jak mi powiedzial ile ten prawnik bierze to kazałam mu sie zmobilizowac i zacząć dzialać samemu, więc czekam az cos zacznie robic :lol:

Dzięki daga za info, powoli stajesz sie moją skarbnicą wiedzy...

A tak w ogole to z jakiego Stanu jest 'twoje kochanie' ? :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma za co emi:) moj "miś" jest z Bakersfield w centralnej Kalifornii; ale nie powiem,zeby to byla kraina marzen; pewnie bedziemy sie gdzies indziej przemieszczac - na polnoc stanu,albo na wschodnie wybrzeze; kurcze mojego tez bym chciala moc molestowac skypem - ale mamy 9 godzin roznicy i wtedy gdy ja jestem w pracy, on spi i vice versa - wiec sie umawiamy na "randki" - np o 17:00 czyli o 8:00 itd - zabawne to jest, zwlaszcza kiedy sie o tym opowiada i wszystko dzieje sie "dzis czyli jutro" :) tez tak macie?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daga My jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, bo różnica czasowa wynosi 'tylko' 7 godz. wiec przy dobrych wiatrach 'widzimy się' 2 razy dziennie (jak on wsatnie i po jego powrocie z pracy, czyli ok 15 i 24). Ale szczerze takie rozmowy mimo iz sa miłe sa stresyjące, bo kłócimy sie więcej niz jak byliśmy ze soba przykre ale prawdziwe. Na szczescie nikt sie nie poddaje...

Ja mam sto mysli na godzine i dzis wymysliłam, ze może spróbubuje ubiegać sie o wize turystyczną. Mam małe szanse, bo nie pracuje jeszcze, tylko szkoła mnie tu trzyma, ale tak bardzo chce polecieć na Hawaje z mojego lubego rodzinka w marcu, a przy tym tempie i moim glupim szczesciu to narzeczenska bysmy otrzymali w czerwcu. Chyba odmowa turystycznie nie wplynie źle na ubieganie sie o wize narzeczeńska. Moj facet jeszcze nie wysłał zadnych dokumentow w Stanach, wiec moze warto spróbowac ;)

Ach już sama nie wiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emi82 nawet jak dostaniesz 10 odmow na wize turystyczna to nic nie wplywa negatywnie na sprawe z narzeczenska ,wazne abys miala przyjete papiery przez urzad na wize narzeczenska bo rozmowa w Ambasadzie to w zasadzie sama formalnosc(no chyba ze sie czegos doszukaja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...