Skocz do zawartości

Nowe Ustawy Imigracyjne: Wizy Pracownicze I Gc Dla Wykwalifikowanych Specjalistw


mikun

Rekomendowane odpowiedzi

niestety nie moge znalesc danych na temat ilu ludzi skorzystało z poprzednich amnestii, ale 20 lat temu bylo 5 razy mniej imigrantów nielegalnych...bedzie to znaczaca zmiana jesli nagle 11 mln ludzi bedzie mogło łatwo dostać obywatelstwo...to tak jak by całą ludnośc szwecji zalegalizować i jeszcze troche

Jak wprowadzą takie prawo, to praktycznie USA otworzy swoje granice-co będzie katastrofą... Moim zdaniem tego nie zrobią, bo by marnie skończyli-sami latynosi itp. a roboty jak teraz nie ma tak by nie było-moim zdaniem nie przejdzie.

Co zrobia i jak to bedzie wygladac tego to ja nie wiem ale za prezydenta obamy wszystko jest mozliwe on jest nieobliczalny....

Jakbym przed kryzysem napisał w jakiejs gazecie w usa artykuł o tym ze USA beda drukowac dolary na potege bez pokrycia tak jak robili to generał Kiszczak i Jaruzelski ze złotówkami to bym dostał chyba dozywocie na jakims sądzie polowym....a teraz widać co mamy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 271
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Kolejna sprawa ze legalizujac 11 mln ludzi którzy pewnie w miażdżącej większości są bardzo słabo wykształceni i maja najniższe pensje, będzie mega obciążeniem dla budżetu, przeciez ci ludzi jakies podatki teraz płaca, chiciażby sales tax, natomiast po legalizacji nie przyniosą za dużo do budżetu, więcej zabiorą z niego, wszyscy automatycznie będa sie kwalifikowac na food stamps i inne rządowe, granty i zapomogi...

problem nielegalnej imigracji jest trudny i trzeba go rozwiązac ale pomysł obamy zeby tak wszystkich zalegalizować jak zapłaca zaległy podatek chyba jest troche szalony...zreszta po otrzymani obywatelstwa te osoby legalnie bedą sprowadzać swoje 10 osobowe rodziny z meksyku...chyba ze to o to chodzi :)

http://www.se.pl/nowy-jork/nowy-jork-ameryka/amnestia-juz-w-wakacje_301187.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnij sobie to:

http://en.wikipedia.org/wiki/Comprehensive_Immigration_Reform_Act_of_2007

Wszystko wydawało się dopięte.. Propozycję wspierał bardzo mocno prezydent, bądź co bądź, z partii republikańskiej..

Ostatecznie kompromiu nie osiągnięto..

Dziś republikanie będą w opozycji..

Jednakże mając świadomośc zbliżających się wyborów w 2014, jak i faktu iż przeszło 70% latynosów głosowało w wyborach prezydenkich na Obamę, muszą 'coś' zrobić, by ten niekorzystny dla siebie trend odwrócić..

Pomysły wykraczające poza kwestię legalizacji przeszło 12 milionów nielegalnie przebywających w USA są rozsądne i popierane zarówno przez republikanów jak i demokratów. Pytanie o kwestię legalizacji pobytu nielegalnych emigrantów. Na ile republikanie się ugną, a na ile Obama zmięknie.. Kompromis pewnie tym razem zostanie osiągnięty, ale moim zdaniem o pełnej amnestii nie będzie mowy..

Ponadto brak jest szerokiej akceptacji społecznej w USA dla zmian umożliwiających nielegalnym emigrantom (niemal bezwarunkowe) zalegalizowanie ich pobytu.

Poza nie najlepszą sytuacja ekonomiczną kraju, często pojawia się kwestia nagradzania osób które przebywając w USA nielegalnie złamały prawo.

Pożyjemy, zobaczymy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem ze jak zarabiasz 1000 usd miesiecznie a 100 tys usd to nic sie nie zmienia bo i tak zarabiałes pieniadze wiec co to za róznica ze masz 100 razy wiecej nie ?

Nie zrozumiałeś mnie. Czym różniłaby się ta amnestia od poprzednich w kontekście USA, nie imigrantów? Po prostu kolejna amnestia dla nielegalnych, która nic nie zmienia z punktu widzenia kraju (oprócz tego, że znowu X ludzi zasili tanią, legalną siłę roboczą). W żaden sposób nie rozwiązuje to problemu nielegalnej imigracji, bo nic się nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu kolejna amnestia dla nielegalnych, która nic nie zmienia z punktu widzenia kraju (oprócz tego, że znowu X ludzi zasili tanią, legalną siłę roboczą). W żaden sposób nie rozwiązuje to problemu nielegalnej imigracji, bo nic się nie zmienia.

Pojawił się pomysł ścisłego monitorowania zatrudnianych osób przez pracodawców. Mieliby oni obowiązek zweryfikowania mozliwości podjęcia legalnej pracy przez daną osobę.

Ale generalnie się zgadzam co do meritum. Zalegalizowanie 12 milionów nielegalnych, bez kompleksowej reformy w perspektywie kolejnych lat stworzy problem podobny do dzisiejszego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim politycy muszą stworzyć system który uniemożliwi nielegalnym emigrantom podjęcie pracy w Stanach. To jeden z elementów który może skutecznie ograniczyć napływ niechcianej ludności. Uzyskanie legalnego statusu (w przypadku tych 11 mln. nielegalnych) powinno być obarczone jakimś wkładem ze strony osób które przebywają tam wbrew prawu. Nie mówię tu tylko o zapłaceniu zaległych podatków ale także o nauce języka angielskiego i innych czynnikach które pozwolą na większą integrację ze społeczeństwem amerykańskim. Dobrym działaniem ze strony administracji Obamy jest deportowanie "nielegalnych" którzy mają na swoim koncie popełnienie przestępstwa.

Nie bardzo wierzę w przeprowadzenie kompleksowej reformy, która by załatwiła przynajmniej większość problemów, czas pokaże co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie. Czym różniłaby się ta amnestia od poprzednich w kontekście USA, nie imigrantów? Po prostu kolejna amnestia dla nielegalnych, która nic nie zmienia z punktu widzenia kraju (oprócz tego, że znowu X ludzi zasili tanią, legalną siłę roboczą). W żaden sposób nie rozwiązuje to problemu nielegalnej imigracji, bo nic się nie zmienia.

tak tu sie zgadzam w kontekscie sporej ludnosci usa i gospodarki nic to nie zmienia....

zmienic moze układ wyborczy bo przybedzie nowych wyborców demokratom, co prawda najwiecej w stanach typu NY i CA gdzie i tak wygrane maja demokraci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się pomysł ścisłego monitorowania zatrudnianych osób przez pracodawców. Mieliby oni obowiązek zweryfikowania mozliwości podjęcia legalnej pracy przez daną osobę.

Ale generalnie się zgadzam co do meritum. Zalegalizowanie 12 milionów nielegalnych, bez kompleksowej reformy w perspektywie kolejnych lat stworzy problem podobny do dzisiejszego...

tak ale kontrolowanie nowo zatrudnianych to jest chyba fikcja jednak....kilka dni temu na kanale planete oglądałem ciekawy program o ludziach z ameryki poludniowej głownie dzieciach co jada na pociagach towarowych do usa, i kazdy prawie co tam jedzie ma tam wujka, kuzyna co mu zalatwi prace nielegalna, teraz kuzyn jak bedzie mial obywatelstwo załozy legalnie firme i zatrudni do czarnej roboty swoich siostrzeńców -nowych nielegalnych nie sprawdzając ich, nie sadze ze im odmówi...

Przede wszystkim politycy muszą stworzyć system który uniemożliwi nielegalnym emigrantom podjęcie pracy w Stanach.

Ale nie wiem czy to nie jest fikcja, dziesiątki milionów ludzi w ameryce poludniowej zyją w ubóstwie bez pracy na ulicach bez niczego, nawet powazne utrudnienia w zdobyciu pracy tego nie zatrzymaja bo beda woleli zebrac w usa niz u siebie a dodatkowo bedzie bodziec - kiedys dostaniecie obywatelstwo usa przy okazji jakis wyborwow

Szczerze mowiac nie mam pojecia jak rozwiazac problem nielegalnej imigracji chyba tylko poprzez robienie porzadku np w krajach ameryki łacinskiej, tak jak bylo np z Turcja -nikt tam nie chciał mieszkac kiedys wszyscy chcielei wyjechac do Niemiec, dzisiaj to zupełnie inny kraj, o wysokim wzroscie pkb i sytuacja wyglada kompletnie inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ale kontrolowanie nowo zatrudnianych to jest chyba fikcja jednak....kilka dni temu na kanale planete oglądałem ciekawy program o ludziach z ameryki poludniowej głownie dzieciach co jada na pociagach towarowych do usa, i kazdy prawie co tam jedzie ma tam wujka, kuzyna co mu zalatwi prace nielegalna, teraz kuzyn jak bedzie mial obywatelstwo załozy legalnie firme i zatrudni do czarnej roboty swoich siostrzeńców -nowych nielegalnych nie sprawdzając ich, nie sadze ze im odmówi...

Ale nie wiem czy to nie jest fikcja, dziesiątki milionów ludzi w ameryce poludniowej zyją w ubóstwie bez pracy na ulicach bez niczego, nawet powazne utrudnienia w zdobyciu pracy tego nie zatrzymaja bo beda woleli zebrac w usa niz u siebie a dodatkowo bedzie bodziec - kiedys dostaniecie obywatelstwo usa przy okazji jakis wyborwow

Zgadzam się.

W obu przypadkach to fikcja.

Tymbardziej, kiedy weźmiemy pod uwagę iż kompleksowego rozwiązania 'problemu' niektórzy spodziewają się jeszcze w połowie roku bieżącego..

Mozliwe, że w okrojonej formie 'reforma imigracyjna' zostanie jednak przyjęta.. Przed wyborami w 2014 roku, jak równiez podczas drugiej kadencji Obamy, coś w tej kwestii niewątpliwie 'będzie ruszone'..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze malo ktos czytal o zalozeniach innych reform o weryfikajci zatrudnienia a szkoda

np teraz jest tak ze aby dostac zamowienie odpowiednie nalezy pokazac ze sie zatrudnia osoby legalnie :) prosze to sprawdzic po przepisach i artykulach

kolejna sprawa to reforma

ile to ja czytalem,kto bedzie mogl a kto nie bedzie mogl..jakie beda zasady,,od placenia podatkow po nauke i wizach samych a nie stalym pobycie ktory moze i bedzie pozniej,potem...

ale co jest wazne i istotne ze w kazdym sie mowilo ze nalezy raz granice uszczelnic i prawo-egzekucja prawa ma byc,powinna byc .a nie jak teraz.

To ma byc amnestia ostatnia -jesli bedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...