To ja tylko dodam, że np. czas oczekiwania od wysłania dokumentów po wypełnieniu DS-260 do otrzymania informacji, że ktoś je przejrzał i będą umawiać na spotkanie, to zamiast obiecywanych kilku tygodni - kilka miesięcy. Stąd obawy związane z modyfikowaniem wniosku.
Może do września odkopią się z zaległości innych niż DV. Może 1 października mnóstwo papierów pechowych szczęśliwców z DV21 wyląduje w koszu, na biurkach zrobi się miejsce dla DV22 i procesowanie ruszy z kopyta. A może nie.
Zaproponowana opcja nr 3 wydaje się optymalna. Jeżeli macie zaplanowane wesele, kościół itp., to ogarnijcie na szybko ślub cywilny, a resztę zostawcie dla gości w planowanym terminie.