
Markunvip
Użytkownik-
Liczba zawartości
57 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Markunvip
-
A widzisz tego mi nie mówił. Wręcz przeciwnie, że firma się rozwija o działa preznie.
-
O cholera to sprawa jest poważna. Jak byliśmy w Stanach to właśnie w Walmart robiliśmy zakupy i Deli4You.
-
Z tego co piszesz to w Stanach jednak jest coraz gorzej niż w Polsce. Mój kolega ma firmę która naprawia dachy i obciąża za to ubezpieczalnie i mówi, że biznes mu się mocno rozkreca.
-
Czyli ta polityka celna uderza też niestety konsumentów czyli zwykłych obywateli USA. Ciekawe czy wszystkie branże będą borykały się z kryzysem.
-
A jak teraz postrzegacie życie w Stanach? Sporo się zmienia ale chyba na lepsze.
-
I tu masz rację. Myślę, że za dwa trzy lata kolega z Rosji będzie chciał powiększyć swoje terytorium o Europę.
-
No mam nadzieje, że będzie ok, że się ogarną. Oby w końcu ktoś przejrzał na oczy nim będzie za późno. Te cła czy dziwna polityka zagraniczna gdzie najlepiej wszystko brać siłą też nie pomaga Ameryce. Ja wiem, że prezydent chce pokazać, że on może zakończyć konflikty i rozwiązać niektóre sprawy ale potrzebna jest do tego dyplomacja, a nie chaos. Słyszałem też, że jest problem w sklepach np. z jajkami czy z innymi produktami. Piszesz, że zwolnienia będą w firmach pewnie dużych korporacjach, a takie firmy nieduże powinny się utrzymać.
-
Myślisz, że będzie aż taka lipa w Stanach? Obserwuje wiadomości i czytam dużo amerykańskich wiadomości i co nie co o tych nastrojach słyszałem. Ale jak rozmawiam z kolegą o którym już pisałem to mówi, że dla tych co mają firmy w Stanach będzie się żyło lepiej niż kiedykolwiek. I on mnie namawia na przyjazd. Nie mogę czekać do kolejnych wyborów go GC nie poczeka na mnie tyle czasu.
-
No właśnie. Obserwując to z Europy, a dokładniej z Polski nie do końca wiadomo w którą stronę zmierza Prezydent. Jego decyzje są podejmowane mogłoby się wydawać chaotycznie i nieprzemyślanie. W Polsce też nie jest tanio. Wszystko drożeje, inflacja jest na wysokim poziomie ale jak daleko zajdzie to w USA i czy mocno odczuje to przeciętny Amerykanin.
-
Witam wszystkich ponownie. Nadszedł już tej czas, że załatwiam sprawy związane z wyemigrowaniem do Stanów tzn. Zamykam sprawy w Polsce. Ale czy nadal warto wyjeżdżać do Stanów i rzucić wszystko to co dorobiłem się w Polsce? Czy nadal żyje się lepiej w USA niż w PL? Słyszałem o zbliżającej się recesji w Stanach, to prawda?
-
Witam. Widzę, że piszecie o Panu Prezydencie. Mam GC wraz z żoną i córką i w tym roku za mc dokładnie chcemy przeprowadzić się na stałe do USA. Mój kolega który jest już w Stanach uważa, że teraz będzie się żyło w tym kraju zdecydowanie lepiej. Czy podzielacie tą samą opinię? Bo czytając wcześniejsze komentarze śmiem twierdzić, że nie koniecznie bo dla przeciętnego obywatela będzie żyło się chyba drożej.
- 2 591 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Wjazd na GC po upływie roku.
Markunvip odpowiedział Hazetingen na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
A ten cytat? 180 dni to jednak jest 6 mc. Nie rozumiem tego zapisu. -
Wjazd na GC po upływie roku.
Markunvip odpowiedział Hazetingen na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Cześć Podłącze się trochę do tematu. Czyli granicznym okresem jakim mogę przebywać po za Stanami na GC jako Staly Rezydent jest 1 rok, a nie 6 mc jak gdzieś czytam na forach? Jeśli wrócę do USA przed rokiem od ich opuszczenia do bez problemów mogę to uczynić? -
I pewnie już ostatnie pytanie przed moim wyjazdem na stałe do USA. Mam już zieloną kartę. Na pierwszej Wizie Imigrqcyjnej miałem zapis, że nie mogę wyjechać bez żony bo to ona została wylosowana w loterii. Teraz ts wiza jest nieważna bo była jednorazowa. Na zielonej karcie mam oznaczenie kategorii jako DV2 takie samo jak na Wizie. I moje pytanie jest następujące. Czy moge wyjechać teraz beż żony czy ten zapis z wizy jednak jest aktualny i tylko z nią mogę wjechać do Stanów.
-
Dziękuję wam wszystkim za komentarze i pomoc w sprawach. Dużo mi to pomaga i pozwala podjąć ostateczne decyzję.
-
Czyli co to znaczy? Że nawet jak wyjadę sam, a żona zostanie w Polsce to podatek będę płacił tylko w Stanach tam gdzie pracuje?
-
Czyli wszystko zaczyna się komplikować. Z zarobków w Stanach musiałbym w takim razie opłacić podatki w USA oraz w Polsce. Więc to mija się z celem ponieważ pensji mi nie starczy. Ale rozumiem te prawo. Żona na razie nie chce wyjeżdżać. Miałbym sam pojechać na próbę, zobaczyć jak jest. Żeby od razy córy nie wypisywać z Polskiej szkoły i nie robić jej zamieszania w głowie. Więc teraz wyjazd muszę bardzo mocno przemyśleć.
-
Cześć ponownie. Nie wiem jak wyszkać tematu(być może był już omawiany) jeśli tak to przepraszam, chodzi mi o temat podatków. Pracuje w Polsce. Rozwiązuje umowę o pracę i sam wyjeżdżam do Stanów. Żona z córką zostają w Polsce. W USA podejmuję pracę, wyrabia. Prawo jazdy. Piszą na różnych forach, że będę musiał rozliczyć się z podatków w Stanach i w Polsce. Bo niby jest jakaś umowa między krajami. Orientujecie się czy to jest prawda?
-
Mam rodzinę. Żonę i córkę. Ale myślę, że dziecko najszybciej by się zaklimatyzowało w Stanach. Ja mam dobrą pracę. Nawet bardzo dobrą jak na warunki w Polsce a w Stanach muszę zaczynać od nowa. Więc to jest dla mnie największym problemem.
-
Czyli uważacie, że warto rzucić wszystko i spróbować życia w Stanach? Mam poczucie, że jak nie spróbuję to będę żałował.
-
Właśnie chciałem tą pracę potraktować jako coś na poczatek. Coś w czym będę się mógł zaczepić i zacząć żyć w USA. A potem po zdobyciu doświadczenia i znajomosci języka poszukam czegoś innego.
-
No właśnie w Stanach prawo jest mniej przyjazne dla pracownika.
-
Kurcze, jest sens w tym co piszecie. Nie znam się wogóle na prawie pracy i podatkowym w USA. W Polsce zawsze pracowałem i pracuje nadal na umowę o pracę. Firma placi za mnie wszystkie składki. Na dzień dzisiejszy zarabiam ponad 10 tys zł mc. Chciałem to rzucić aby zacząć żyć w Stanach ale teraz się zastanawiam czy to dobry ruch.
-
Dzięki za obszerną odpowiedź. Przyznam szczerze, że zapomniałem o tych podatkach. Trochę to skomplikowane jest. Dom kolega wynajmie mi po kosztach będę płacił tylko za jego ratę kredytu plus media. Auto dostane od niego służbowe Wiec tylko koszty paliwa. Ale kumpel mi mowi, żebym lepiej założył swoją firmę I świadczył mu swoje usługi bo zapłacę wtedy niższe podatki i mogę sobie dużo rzeczy odliczy. Jest to korzystniejsze niż zatrudnienie na payroll.
-
Fajnie. Dzięki za pomoc. Chciałem się właśnie zorientować czy ta kwota jest w miarę "wysoka" jako zarobki e USA. W Polsce wiem jakie są kwoty niskie, średnie i wysokie. Odliczając podatekz ubezpiecznie, wynajem domu, życie i paliwo to powinno mi zostać 3 tys dolarów mc