Skocz do zawartości

Joanna30

Administrator
  • Liczba zawartości

    5 875
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Joanna30

  1. Jak Jarek pogrzebie, to podskoczy tak, że się nie pozbieram Spokojnie... Nie spadło za bardzo, bo do 3,96, a teraz już jest 3,98. Przynajmniej w Aliorze, w którym sobie konto walutowe założyłam Także, nie ma się co denerwować, oscyluje w granicach 4 złociszy
  2. No właśnie dzisiaj spadło poniżej 4, więc dokonałam pierwszego zakupu dularów
  3. Proszę bardzo A pamiętacie makdonalda? Poza niekonwencjonalnymi (że tak delikatnie to ujmę) poglądami, od czasu do czas przypominał mi, że jako wrocławianka powinnam znać Kornela Morawieckiego. Wtedy jeszcze nie znałam. Teraz już znam. I chciałam powiedzieć, że jeśli ów pan (bądź co bądź zasłużony dla walki o wolność Polski) to jakiś znajomy makdonalda, to w obu walka z komunizmem poczyniła nieodwracalne zmiany...
  4. Wejdź na stronę: www.tinypic.com. Zobaczysz tam taki ekran: Klikasz "Przeglądaj", wybierasz zdjęcie z komputera, które chcesz przesłać. Potem "Prześlij teraz!" I zobaczysz taki ekran: Wybierasz link z pola "Kod IMG forów i paneli dyskusyjnych" i wklejasz w posta. Ot i cała filozofia Możesz też zostać w międzyczasie poproszony o wpisanie kodu z obrazka (żeby sprawdzić, czy to człek ładuje, a nie maszyna)
  5. Załadować na jakiś serwer np. tinypic, imageshack, photobucket i wkleić odpowiedni url do posta Przynajmniej ja tak robię.
  6. Ja może i tez bym się przyzwyczaiła, ale programy, z których korzystam nie współdziałały z 10, więc pozostałam na 8 A co do prac sejmu, to myślę, że te nocne posiedzenia szybko się skończą. Jak już zawładną TK, sądami i wszystkim innym, to uchwały będzie można przegłosowywać za dnia. Nie trzeba będzie czekać aż do nocy.
  7. Po prawie czwórkę? Po ponad czwórkę! Moje przyszłoroczne wakacje robią się coraz droższe Na temat tego, co się dzieje nocą w sejmie nie będę się wypowiadać, bo nie chcę nadużywać niecenzuralnych słów... Ja mojego najpierw upgradowałam, a potem zdowngradowałam Nie odpowiada mi ten system, póki co.
  8. No właśnie czekam na masowe powroty. Bo przecież teraz już Polska jest polska, więc nie tyle można co trzeba wracać
  9. Albo zajmij się hodowlą stewii - będziesz miała cukier naturalny
  10. Aż sobie musiałam ją wygooglować, bo w ogóle o niej nie słyszałam
  11. Właśnie o to mi chodzi. 80% "uchodźców" to zdrowi, młodzi faceci. Kobiet i dzieci jest tam jak na lekarstwo. Oczywiście ruszyło mnie zdjęcie chłopca, którego ciało wyrzuciło na brzeg Turcji, bo musiałabym nie mieć serca, żeby mnie nie ruszyło. Ale potem ojciec zabrał go, swoją żonę i chyba dwie córki, które też utonęły (tylko ojciec przeżył) do Syrii, żeby ich pochować. No to uciekali oni przed wojną czy nie? A potem patrzę na zamieszki, jakie nacjonaliści urządzili imigrantom w Budapeszcie i widzę, że do bicia z takim staje ojciec (swoją drogą też niezły bysior) z małym dzieckiem, siedzącym na jego ramionach. I łapię się za głowę, że no serio? Mam nadzieję, że rząd polski się nie ugnie i nie da nam wcisnąć dziesiątek tysięcy imigrantów. Owszem, w Polsce mieszka kilka tysięcy muzułmanów, ale są jako tako zasymilowani z nami i słyszymy o nich właściwie tylko wtedy, kiedy jacyś narodowcy im meczet zbeszczeszczą, za to co inni muzułmanie szambią gdzieś indziej... Obawiam się, że nowym imigrantom nie chodzi o asymilację. Zresztą przez dekady napływali do Francji, Anglii i Niemiec. Pozwalano im na wszystko, nie egzekwowano przestrzegania praw, więc mają swoje enklawy, do których policja nawet nie zagląda. Ja nie jestem nacjonalistką, jestem bardzo daleko od takich poglądów, ale nie chcę takich obrazków u nas. Wyciągamy stamtąd chrześcijan, bo mają tam przerąbane, zwłaszcza w obliczu ISIS i uważam, że to wystarczy. Zresztą już kilkanaście osób przeniosło się do Niemiec, bo tam obiecali im więcej, niż my im możemy dać. Uważam, że nie możemy nabrać ich ilu się da, a potem "jakoś to będzie". To tak nie działa. Edit: Kurde, chyba porusza mnie to bardziej, niż myślałam. Znów się uruchamiam... I jeszcze koleżanka podrzuciła mi ten link: http://niezalezna.pl/70585-dlaczego-utonal-syryjski-chlopiec-oto-fakty-niewygodne-dla-proimigranckich-mediow
  12. Chciałam powiedzieć, że wkurza mnie, że pod szyldem "uchodźcy" zalewa Europę fala arabskiej imigracji. Jeszcze dwa tygodnie temu byłam całkowicie za tym, żeby przyjmować ich bez wyjątku, ale zaczęłam się dokładniej wszystkiemu przyglądać i powoli ogarnia mnie przerażenie.
  13. Lata, ale z przesiadkami w różnych miastach Europy.
  14. Do takiego czasu, do którego ważna jest wiza. Zwykle jest to pół roku (bodajże od badań lekarskich).
  15. Naraz to znaczy? Wiza pracownicza nie jest tożsama z emigracją. Można mieć kilka petycji na siebie. Można na przykład być w Stanach na wizie pracowniczej, a jednocześnie czekać na swoją kolej np. w sponsorowaniu przez rodzeństwo bądź rodzica.
  16. Dzięki za update, mariano! Trzymaj tak dalej
  17. Ja miałam ustalony koszt już na przedwstępnej wizycie. Koszt nie zależał od długości noszenia, jak i od ilości wizyt. Nosiłam aparat przez 2,5 roku. Za łuki opłata była większa (coś koło 1800 za jeden, jeśli dobrze pamiętam), a potem reszta była rozłożona na równe raty miesięczne. Skończyłam spłacać, a jeszcze miałam wizyty Co prawda to było jakieś 8-9 lat temu. Ale na pewno teraz ortodonci też mają różne sposoby finansowania
  18. Mariano, super widzieć/czytać co u Ciebie nowego
  19. Oj tam, oj tam... Wystarczy użyć google
  20. Tyle samo liter
  21. Wakacje Będziemy w drodze z Roswell do Nowego Orleanu, no i trzeba zrobić postój (co najmniej jeden). Roadtrippers poprowadziło mnie przez (w pobliże) San Antonio i Houston, więc Dallas już odpada
  22. Nieco zmienię temat... Nie chcąc jednocześnie zakładać nowego wątku... Dallas, Austin czy San Antonio? Będę też szukać na własną rękę (w końcu google zna odpowiedzi na wszystkie pytania ), ale gdyby ktoś mógł coś polecić, to byłabym wdzięczna
  23. Wiem, że wiele paczek "zimowało" przez dłuższy czas w okolicach NYC, bo zima śniegiem zasypała i wszystko utknęło. Przynajmniej takie sytuacje miały moje dwie koleżanki, które gdzieś na początku lutego słały paczki do Atlanty. Miały dojść w 7 dni, a doszły w marcu
  24. Matko, już dwa lata minęły??? Super się czyta Twoje relacje! Najważniejsze, to mieć w głowie poukładane, a nie da się ukryć, że Ty masz tam wszystko w porządku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...