Skocz do zawartości

ilon

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 850
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Zawartość dodana przez ilon

  1. Czemu nie?
  2. @katlia racja, zgadzam sie 100%. Z tymze w zaleznosci of pory roku - w trakcie zimy na zwiedzanie w Chicago bym sie nie porywala Roelka - jak zdecydujesz sie na DC to daj znac, mozemy skoczyc na kawke/drinka jak bedziesz miala wystarczajaco czasu
  3. Roelka, masz zamiar jechac autem czy leciec? Jak leciec to pewnie jakiejs duzej roznicy pomiedzy Chicago a DC czasowo nie ma a DC znacznie ladniejsze niz Chicago…
  4. W moim przypadku (co prawda nie I-130) wszystkie moje petycje (K1, AOS, ROC, N400) trwaly krocej niz te statystyki z USCIS. Ja zazwyczaj sprawdzalam visa journey i timelines jakie tam znalazlam zeby sie pocieszyc :p
  5. Na moj pierwszy cruise glownie sie zdecydowalam po poleceniu @agatenka i zgadzam sie w 100%! Co prawda przez covida byl to dla mnie jedyny cruise poki co ale mam nadzieje, ze za jakis uda mi sie skoczyc na kolejny. Btw, jaki Olik maly na tym pierwszym filmie Kiedy jedziecie i jaka trasa???
  6. Moje korpo w trakcie pandemii zadecydowalo, ze zostaja remote i nikogo do powrotu do biura nie beda zmuszac. Ale warto jednak zaznaczyc, ze to tez zalezy troche od wykonywanej pracy/dzialu/stanowiska - ja jestem w finansach/ksiegowosci, wiec ja i moj team mozemy wykonywac nasza prace skadkolwiek chcemy i jestesmy tak samo albo nawet bardziej produktywni pracujac z domu niz z biura. Ja pracowac zdalnie uwielbiam, ale gdyby moje biuro bylo blisko gdzie moglabym isc na pieszo albo podjechac kilka przystankow metrem to najprawdopodobniej przychodzilabym raz albo dwa razy w tygodniu, ale glownie z tego powodu zeby poznac/pogadac z innymi osobami z biura. Troche odpowiedzi juz padlo, z mojej strony tak jak napisalam, jakbym miala mozliwosc to przychodzilabym do biura raz albo dwa razy w tygodniu, ale pracuje mi sie z domu super bo nie marnuje czasu/pieniedzy na dojazdy i z racji tego ze nie biore metra/nie jezdze samochodem moje zdrowie psychiczne jest lepsze, bo nie musze sie stresowac korkami, bezpieczenstwem, cenami paliw/biletow komunikacji miejskiej. Oszczedzam pieniadze, bo jestem bardziej zmotywowana przygotowywac wszystkie swoje posilki w domu i mam na to czas i miejsce, gdzie pracujac w biurze motywacji czasem nie bylo, czasami brakowalo czasu zeby ten posilek przed praca przygotowac, albo po prostu mi sie zapomnialo i zawsze musialam ten lunch sobie isc gdzies kupic. Co wiecej - mam wystarczajaco duzo czasu zeby codziennie albo wiekszosc dni przed praca albo isc na silownie albo pobiegac, spedzam duzo czasu z moimi psami co sprawia mi wiecej radosci niz spedzanie tego czasu z wspolpracownikami. Czesto zdarza mi sie pracowac albo z kawiarni, albo z miejsca biurowego dostepnego w moim budynku, z mojego balkonu albo nawet z basenu jak nie mam zadnych spotkan. I jak to wszystko robie to mam wybor czy chce pracowac sama czy chce spotkac sie z kolezanka ktora tez na przyklad pracuje zdalnie. Nie zapraszam ani nie otaczam sie osobami, ktorych nie lubie. W biurze zawsze znajdzie sie ktos kto mnie denerwuje i pracujac zdalnie nie musze spedzac ani minuty z osoba ktora podnosi mi cisnienie sama swoja obecnoscia. Ja wiekszosc znajomych poznalam online, wiadomo, na pewno mialabym wiecej znajomych gdybym regularnie chodzila do biura, ale z drugiej strony znajomi z pracy to znajomi z pracy, wyskoczylabym z nimi na happy hour ale nie zwierzalabym sie im raczej z zycia osobistego. Moze to ja jestem dziwna, ale jak dla mnie, praca jest praca i oczywiscie pogadam z moim teamem na wiele tematow z praca nie zwiazanych, ale jednak mam pewne granice. Zwlaszcza, ze tutaj w USA naprawde nie trzeba wiele zeby kogos urazic.
  7. Pewnie dawaj znac! Poki co 60% na deszcz, ale mam nadzieje ze bedzie ladnie. Pisz albo dzwon, poki co w planach tylko odpoczynek po sobocie i pakowanie
  8. Wlasnie wrocilismy z Denver w tamtym tygodniu. Ale mi pogoda w Denver pasowala, bylo cudnie! Chociaz zgodze sie z tymi spadkami temperatury. Jeden wieczor pojechalismy do Red Rocks na koncert - bylismy tam na 17. Mialam spodenki, koszule i kurtke jeansowa. Okolo 22 myslalam ze zamarzne. Jak zaszlo slonce i zaczelo wiac to bylo bardzo chlodno. Gdybym wiedziala wczesniej to wzielabym sobie jakis kocyk Po powrocie jak wyszlismy z terminala na DCA i poczulam ta wilgotnosc powietrza to mialam ochote zawrocic na terminal i wsiasc do jakiekolwiek samolotu gdzie lato jest przyjemniejsze. Za tydzien lece do Phoenix... ciekawe jak bede sie czula po powrocie
  9. Nie, to ja bym wolala czekac kilka miesiecy w kolejce niz zjesc lunch z tesciami Mcpear - dzieki! Moze zaczne aplikacje jakos wkrotce - jak jakis termin bedzie dostepny w DC to pojde, jak nie to sobie polece do Polski, a co mi tam! A co ciekawego na tym interview pytaja? Takie same pytania jak przy aplikacji na obywatelstwo?
  10. Kochani - ma ktos Global Entry? Ubiegal sie ktos na spocie po powrocie z zagranicy? Czytalam ze ogolnie z normalna procedura to ludzie czekaja strasznie dlugo na interview - z ciekawosci zerknelam sobie na biuro w DC ktore prowadzi interview i w ogole nie ma zadnych terminow... Jak to jest z tymi global entry jak na przyklad chcialabym sie ubiegac jak wroce od razu z Polski na lotnisku? U mnie w IAD maja takie okienko gdzie mozna miec interview - wie ktos jak to dziala? Musze zrobic cos przed czy normalnie moge sobie tam isc bez niczego przy nastepnym powrocie? Potrzebuje zrobic TSA precheck a czytalam ze Global Entry $15 drozsze i TSA w pakiecie wiec chyba lepiej sie oplaci - Jak ogolnie Global Entry - warto? Polecacie?
  11. ilon

    Pytanie

    Oj czepiasz sie Andy
  12. Haha jak kiedys ta dwojka wskoczy to zrobie Poza tym kochani to szczesliwego piatku 13go!!!!
  13. Hehehe, ogolnie to nie chce ale to nie moja wina ze Capitol taki duzy ze akurat go widac To jest taki absolutny max na ten moment, moze jak za rok mi firma zacznie placic za premium health insurance to pyknie 2ka z przodu
  14. Z wstawaniem rano troche ciezko, ale wstaje na tyle wczesnie zeby zdazyc wyprowadzic psy i zrobic trening zanim zaczne prace. Nie pracuje jakos mega dlugo (na amerykanskie standardy), ale wystarczajaco duzo/ciezko/dobrze. W tamtym tygodniu zaoferowano mi nawet awans i zaakceptowalam! W przysiadzie w srode bylo 185, nie wiem czy wystarczajaco na forumowe standardy LOL.
  15. Kurcze, ja przestalam kupowac avocado toast, nie chodze juz na $7 latte do starbucksa a domu jak nie bylo tak nie ma. Widze ze licho wypadam na tle was wszystkich
  16. Wow, bardzo smutna wiadomosc. Widze, ze wszyscy cos myslelismy o Jackie ostatnio. Ja wlasnie chcialam w tym watku ja na dniach oznaczac i pytac, czy nie chcialaby skoczyc na kawke bo bede w jej okolicach..
  17. Kochani - lece na kilka dni do Colorado, Denver dokladnie w lipcu. Jakies propozycje co trzeba zobaczyc? Co robia lokalsi?
  18. Hej kochani, szybkie pytanie - wypelnial ktos FBAR, najlepiej za ostatni rok i moze pomoc?
  19. Dla mnie tez dobry scam to jest to, ze trzeba miec osobne ubezpieczenie dentystyczne i okulistyczne od medycznego. No co te zeby albo oczy zrobily, zeby zaslugiwac na kompletnie inna polise zdrowotna?
  20. A tak w ogole to juz USA by sobie odpuscilo tez z tymi testami i szczepieniami i w ogole. Koniec ventu
  21. Paulina - skad wylatuja? Mimo ze w Polsce pandemii juz nie ma, to punkty testowe sa wciaz dostepne na lotniskach. Ja robilam w niedziele na Okeciu (jest kilka dostepnych punktow na terminalu odlotow - kolejek nie bylo). Rodzice moga zrobic test dzien wczesniej albo w dniu wylotu - jak maja jakas klinike blisko domu to tez jest jakas opcja, ale moim zdaniem na lotnisku jest jakos bardziej dostepne i 'po drodze'.
  22. @andyopole - jezeli jako manager potrzebujesz telefon zeby kontaktowac sie ze swoim teamem albo zeby oni kontaktowali sie z Toba (rowniez po godzinach pracy) i musisz do tego uzywac swojego prywatnego telefonu to ja bym zapytala o reimbursement, a co, managerowi sie nalezy.
  23. CDG oczywiscie, sorki literowka. No u mnie byla dokladnie ta sama zmiana terminala wiec z 1:25 bez obeznania na lotnisku troche mialam stresa. Tragedii nie bylo, poza tym ze ten bus z jednego do drugiego terminala to jezdzil chyba z jakims opoznieniem albo niewystarczajaco czesto na to ile bylo ludzi czekajacych na ten bus. Za duzo sie nie ogladalam na lotnisku bo nie mialam czasu, ale terminal wygladal super, tylko mega pusto. W kazdym badz razie Air France'm lecialo mi sie fajnie - lot w poniedzialek wiec nie byl az tak bardzo busy. Mialam znow wystarczajaco miejsca zeby sie wyspac sama na 4 siedzeniach
  24. W Polsce super, ale kilka dni przed wylotem zaskoczyla nas zima i troszke wymarzlam. Wczesniej bylam w Zakopanem i nie bylo tak zimno jak wlasnie kilka dni temu na slasku. Poza tym na trasie powrotnej lecialam na innej trasie - bodajrze kzielu lata przez CGD - podziwiam za cierpliwosc. Mialam wrazenie, ze od wyladowania samolotu do jego podjazdu to terminala minelo 15 minut. Na przesiadke mialam 1:25 i troche sie stresowalam, ale dalam rade.
  25. Wow, ja jedyna na forum ktora szanownemu IRSowi musi doplacic? Czeku jeszcze nie wyslalam, wlasnie wrocilam z Polski wiec moze zajme sie na dniach. Albo weekend.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...