Nasza juz stoi ubrana od tygodnia (w Polsce ubieralam w Wigilie, tutaj niestety dalam sie poniesc magii swiat zdecydowanie wczesniej). Mala, bo mamy mlodego kotka od niedawna i balismy sie, ze zdemoluje nam duza choinke. Jest zywa i mamy zamiar ja posadzic w ogrodzie tesciow.
Rozwiesilismy nawet Christmas stockings (niestety, nie nad kominkiem, bo jeszcze go nie mamy ).