Skocz do zawartości

Mamon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Mamon w dniu 13 Listopada 2023

Użytkownicy przyznają Mamon punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Mamon's Achievements

13

Reputacja

  1. Moim zdaniem to "praktycznie zwalniają ludzi z podatku" sprowadza się do tego, że jak w Stanach zarabiasz w granicach mediany (55 000$ rocznie), to rozliczając się w Polsce metodą proporcjonalnego odliczenia nic nie musisz dopłacać, bo stawki podatkowe w Polsce są niższe. Ale jak w USA dobrze zarabiasz (dajmy na to $100k i powyżej) to w Polsce czeka Cię dopłata.
  2. Mały update: Odebrałem już paszport z wlepioną wizą H-1B. Sam proces przebiegał raczej gładko, największą przeszkodą było "januszostwo" mojej firmy, która robiła sztuczne problemy z najprostszych spraw (jak wywieszenie ogłoszenia o tym, że oferują pracę dla obcokrajowca w siedzibie firmy). Amerykańskie urzędy (pracy i imigracyjny) zaakceptowały petycję nie robiąc żadnych problemów. Rozmowa w Konsulacie w Warszawie też poszła szybko, może 3 minuty to trwało.
  3. Żeby nie było tak różowo, to rozwinę trochę odpowiedzi @andyopole 1. Tak, żeby założyć firmę w USA to potrzebujesz wizy inwestorskiej (kategoria E "treaty investor"), czyli musisz zainwestować minimum $1M w stworzenie minimum 10 miejsc pracy dla Amerykanów. Praca na polskiej JDG dla klientów z Polski wymaga co najmniej wizy "B1 in lieu of H", której ambasada w Polsce obecnie nie wydaje (choć słyszałem również teorię, że jest nielegalna niezależnie od tego jaką wizę posiadasz). Jak chcesz "szukać zatrudnienia lokalnie" to potrzebujesz pracodawcy skłonnego do zasponsorowania Ci wizy H-1B 2. Tak, ale powodzenia z uzyskaniem odpowiedniej wizy. 4. Trochę bezprzedmiotowe wobec punktu 1., ale jak w Polsce w IT wyciągasz tylko $4k netto to ktoś Cię robi w ch.... Bez problemu można wyciągnać $6-9k Podsumowując, masz takie realne opcje: 1. Poszukaj amerykańskiego pracodawcy skłonnego sponsorować wizę H-1B 2. Poszukaj w Polsce pracy w amerykańskim korpo (np. Google) i poproś o relokację na wizie L-1 3. Złóż wniosek w loterii Diversity Visa i módl się o wylosowanie zielonej karty.
  4. "Abuse" o jakim tu piszą, to, że firmy się dogadują i zgłaszają tego samego kandydata wielokrotnie, żeby zwiększyć jego szanse w losowaniu, a nie, że tacy pracownicy są jakoś szczególnie źle traktowani. Choć jak pisałem w komentarzu wyżej, groźba zwolnienia i utraty statusu wizowego zawsze jest jakimś dodatkowym batem nad głową.
  5. Co do wykorzystywania, to chyba nawet nie trzeba nic szczególnego wpisywać w kontrakt, wystarczy fakt, że twoja wiza jest zależna od zatrudnienia, jak cię zwolnią to musisz opuścić USA - innej motywacji do robienia nadgodzin już takiemu pracownikowi nie trzeba Natomiast ja będę pracował w tej samej firmie co teraz w Polsce (znaczy, jej zagranicznym oddziale), więc jakichś szczególnych obaw nie mam.
  6. Jak w temacie: moja firma zgłosiła mnie do loterii H-1B, dzis dostałem informację, że zostałem wylosowany. Ktoś ma pojęcie jak wygląda dalszy proces? W szczególności czy cała ta biurokracja jaka mnie teraz czeka to głownie formalność, czy są realne szanse, że z jakichś powodów tej wizy jednak nie dostanę? Jak rozumiem warunkiem zgody na zatrudnienie obcokrajowca jest brak odpowiednio wykwalifikowanych tubylców na moje stanowisko, co przy obecnym kryzysie w IT może być ciężkie do udowodnienia...
  7. Business Insider tak twierdzi: https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/placa-minimalna-za-pis-przegonila-amerykanska-w-sile-nabywczej-a-zaraz-kolejna/ef2kgxm Z własnego doświadczenia trudno powiedzieć, nigdy nie zarabiałem minimalnej.
  8. Żeby dodać jakiś epilog do mojej poj...ej historii: Okazuje się, że pomimo odmowy "B1 in lieu H" moja stara B1/B2 okazała się być ciągle ważna, nieudane interview i odmowa z paragrafu 214(b) też jakoś nie zapaliły nikomu czerwonych lampek i wjechałem do USA bez problemu.
  9. W założeniu miało chyba znaczyć, że za minimalną pensje w USA stać cię na więcej niż za minimalną pensję w Polsce. Co jak dla mnie jest bzdurą, bo w USA zabiją cię wydatki na ubezpieczenie medyczne i inne rzeczy które w Polsce masz za darmo, jak szkoła dla dzieci. Ogólnie, jeżeli nie masz załatwionej roboty w Stanach za minimum 200k USD rocznie to pewnie finansowo lepiej wyjdziesz na pozostaniu w Polsce, ewentualnie emigracji wewnątrz UE.
  10. Z takim podejściem to Ty za dużo w ambasadzie nie zwojujesz. Konsul ma odnotowane w systemie, że przyznałeś sie do nielegalnej pracy, i to jest pierwsze o co Cię będzie pytał. Możesz nawet nie mieć szansy pochwalić się swoimi zyciowymi sukcesami, tylko od razu dowiesz się że masz np. 10-letni zakaz wjazdu do USA. Albo dożywotni. A swoją drogą, skoro taka z Ciebie wybitna jednostka to nie baw się w wizy turystyczne, tylko zadeklaruj że chcesz otworzyć oddział swojej firmy w USA, zainwestować 1 mln USD w stworzenie nowych miejsc pracy dla tubylców, i załatw sobie wizę inwestorską (EB)
  11. I to własnie jest problem, że człowiek potrafi się przyzwyczaić do największych absurdów. Poza USA takiego obowiązku nie ma, a zamachów terrorystycznych wcale nie jest z tego powodu więcej.
  12. Tutaj pandemia COVID trochę namieszała. Ja ostatnio starałem się po raz drugi o wizę "B1 in lieu H" - pierwszą taką dostałem w 2018, ważną rok. W lutym 2023 w Warszawie konsul stwierdził, że nie mogę dostać tej wizy ponownie, bo jej nadużywam występując o nią "ciągle", jedynie z krótką przerwą na pandemię Kazał mi wystąpić o wizę pracowniczą (L-1, H-1B).
  13. No i ta informacja pomogła mi zrozumieć, czemu ten sport tak bardzo mnie nudzi
  14. Statystycznie to podczas SuperBowl jest 12 minut gry na 4 godziny transmisji.
  15. Da się jakoś sprawdzić co konkretnie konsul wpisał w moje papiery? Wystarczy zadzwonić do ambasady, czy może trzeba wynająć prawnika i oficjalny wniosek złożyć? A może ta informacja jest tajna i niedostępna dla mnie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...