bejco3 Napisano 26 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 26 Lutego 2008 Witam tak wiec moj pierwsza rozmowe przeprowadzilem z panem Ryszardem ******* (prawnik imigracyjny ) w rozmowie z nim dowiedzialem sie ze nie ma takiej mozliwosci zeby nie wyszlo i ze pracowalem ssn nie ma zadnego znaczenia a nawet to polepsza sprawę powiedzial mi o ladnej sumie za jego uslugi a jesli ja nie znajde pracodawce to on mi go znajdzie za 2x ładniejsza sumę . numer do tego pana dostalem od kolegi ktory korzysta z jego pomocy i faktycznie dostal on juz pozwolenie na prace w ciagu 8 miesiecy i podobno czeka teraz tylko na gc (tak on twierdzi ale mi jakos nie spodobal sie ten pan czulem ze cos kreci) moj 2 i 3 tel wykonalem juz do "świadczycieli usług imigracyjnych " cos takiego jak j***szek (znana postac wsrod imigrantow polskich w ny ) tak wiec od milych pan dowiedzialem sie ze mozna to zalatwic za troche mniejsza cene ale to ze pracowalem na ssn to juz bardzo nie dobrze i komplikuje sprawe ( o jednej z tych pan mam wiarygodne dane ze zalatwila GC ale zlorzyli oni juz papiery przed 11.09 i Ze pomogla zalatwic pozwolenie na prace w ciągu roku 2 osobom ktore znam osobiscie ( to one mi ja polecily) wszystko jeno jakos nie ufam tym wszystkim osobom zwłaszcza ze nie cenia swoich uslug zbyt nisko i straty tylu pieniędzy mocno zabolały by moja kieszen moje kolejne pytanie to jak znalesc, jak szukac odpowiednich do tego osob bo nie interesuja mnie spotkania ludzi nieciekawego pokroju i wątpliwego charakteru moralnego, żeby nie powiedzieć wprost: oszustów ktorzy przeczytali poradnik imigranta szczegolnie byl bym wdzieczny za wypowiedzi takich osob ja pani Karina i tych ktorzy sa juz w toku sponsorowania przepraszam za wszelkie bledy i nie spujnosc mojej wypowiedzi ale mysle ze opisalem wszystko jesli nie prosze o pytania DZIEKUJE I POZDRAWIAM
karina Napisano 26 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 26 Lutego 2008 Powtorze po raz setny: to, ze ktos dostal pozwolenie na prace NIE znaczy, ze dostanie green card, a o tych osobach, ktore opisales (a z ktorych z tego co wiem zadna nie jest adwokatem) mozna by pisac Harlequiny z zalacznikami pt. lista deportowanych dzieki panu J**** badz innym. Sa tu na Forum ludzie, ktorzy korzystali z uslug tego Pana - zapytaj ich ile "dobrego" mu zawdzieczaja, ile juz stracili pieniedzy (bo tak jak J*** prowadzil sprawy to wolalo o pomste do nieba i trzeba szukac kogos kto to teraz wyprostuje) i przede wszystkim ile ich to kosztowalo nerwow... Nie dajcie sie zwiesc, ze ktos dostal pozwolenie na prace - ten dokument jest w miare prosto dostac....tyle, ze potem maja juz Cie w komputerze i zaczynaja sie schody do nieba. Pozwolenie na prace mozesz dostac skladajac byle jaki dokument na podstawie ktorego mozna ubiegac sie o pozwolenie na prace. Urzad jako ze ma 90 dni na wydanie pozwolenia na prace, nie jest w stanie wszystkiego zweryfikowac, ale pozniej, za kilka miesiecy a nawet lat - urzad wychwyci, ze nie nalezalo ci sie to co dostales i sprawa idzie do immigration court. Jesli beda zainteresowane osoby to wkleje tu fragment list skierowanego do DA w sprawie o sponsorowanie gdzie ludzie tez sie cieszyli, ze maja pozwolenia na prace.
sly6 Napisano 26 Lutego 2008 Zgłoś Napisano 26 Lutego 2008 Jesli mozna Karina to wklej ten list ,dziekuje
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.