designXXamerica Napisano 2 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2008 undefined Hay. Od wielu lat mam takie swoje marzenia dotyczące wyjazdu do USA na stałe. Nie wiem czy warto ale jestem tak nastawiona, że szok! Chcialabym wyjechac (jak najszybciej) i tam kontynuowac dalsza edukacje, znalezc prace, zalozyc rodzine. Pisze poniewaz trzeba myslec realnie i bardzo bym chciala zeby ktos zdal mi relacje ze swojego pobytu. Mam 16 lat nie wiem jak sobie radza tam moi rowiesnicy. ktorzy wyjechali lecz z checia sie dowiem. Pozdrawiam i prosze o szybka odp.
katlia Napisano 2 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2008 [Twoi rowiesnicy? 16sto latki przewaznie zyja z rodzicami: tak sobie radza Jezeli twoja rodzina moze sobie na to pozwolic, to pomysl o wyjezdzie na rok do USA w ramach wymiany licealnej - exchange student. To sa drogie programy, ale zylabys z rodzina, chodzilabys do szkoly -- moglabys naprawde zyc normalnym amerykanskim zyciem codziennym. Jezeli to nie wchodzi w rachube, ja bym proponowala wyjazd do USA po maturze jako au pair, lub na studiach na work & travel. Zobaczysz realia amerykanskie i wtedy zdecydujesz czy nadal jestes tak nastawiona na USA "ze szok!".
Wojtek-J Napisano 3 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2008 [Twoi rowiesnicy? 16sto latki przewaznie zyja z rodzicami: tak sobie radza Jezeli twoja rodzina moze sobie na to pozwolic, to pomysl o wyjezdzie na rok do USA w ramach wymiany licealnej - exchange student. To sa drogie programy, ale zylabys z rodzina, chodzilabys do szkoly -- moglabys naprawde zyc normalnym amerykanskim zyciem codziennym. Jezeli to nie wchodzi w rachube, ja bym proponowala wyjazd do USA po maturze jako au pair, lub na studiach na work & travel. Zobaczysz realia amerykanskie i wtedy zdecydujesz czy nadal jestes tak nastawiona na USA "ze szok!". Dokladnie. Mlodziencze marzenia maja zwykle to do siebie, ze sa dosc naiwne - nie jest latwo wyjechac do USA i studiowac tam cos sensownego bez duzej ilosci gotowki. Jezeli mozesz liczyc na naprawde wielkie wsparcie finansowe ze strony swojej rodziny - sprawa jest dosc prosta. Jezeli chcialabys wyjechac calkowicie samodzielnie, tam znalezc prace i z niej finansowac studia - bedzie naprawde ciezko. Najlepiej wyjechac do USA juz po studiach, z solidnym wyksztalceniem - zeby nie pracowac przez cale zycie jako kelnerka czy sprzataczka.
designXXamerica Napisano 4 Lipca 2008 Autor Zgłoś Napisano 4 Lipca 2008 Jesli chodzi o finanse to nie jest az tak zle, wiec w pewnym stopniu jakies wsparcie bedzie ale moja znajoma wyjachala po studiach chemicznych do USA i raczej stracila na tym poniewaz musiala jeszcze raz konczyc tam jakies studia heh... Natomiast jej brat wyjechal bedac w moim wieku poczym znalazl dwie prace (jedna w weekendy druga po szkole), nie wiem wydaje mi sie, ze czym szybciej wyjedziesz tym lepiej. A nastawiona "ze szok" to jestem, bylam i bede:). Doskonale wiem, ze latwo tam nie bedzie w koncu trzeba byc realista, no ale skoro ma sie marzenia to chyba trzeba je spelniac, co? Moze opowie mi ktos jak wygladaja tam zajecia szkolne lub jak wyglada ten program szkolny, w ktorym wyjezdza sie do jakiejs rodziny itp
sly6 Napisano 4 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2008 Tylko ze z praca na czarno moze nie byc latwo jak kto kiedys bylo.I to co ten chlopak mial Ty mozesz nie miec lub tez mozesz dostac bardzo malo i wez to pod uwage..
zosiek Napisano 9 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2008 co do tego programu - exchange students, to wejdź sobie na grono.net na 'Rok w USA' i tam możesz sobie poczytać, popytać się ludzi. Jest też kilka blogów takich osób, które były/są na takim programie.
jaagoda Napisano 12 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2008 Au pair czy jak wy to tam zwiecie "exchange student" nie polecam. Wiekszosc rodzin to tanie sukinkoty, nastawione tylko i wylacznie na wyzysk. Skad wiem? Musialam sie przekonac na wlasnej skorze... Moje znajome, ktore w ten sam sposob znalazly sie w USA maja podobne doswiadczenia. Odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam.
Wojtek-J Napisano 12 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2008 Nie ma co generalizowac - Ty i Twoi znajomi macie takie wlasnie doswiadczenia, inne osoby calkowicie przeciwne. Bywa roznie. Znam rowniez zwolennikow Au pair. Czasem moze nawet lepiej 'dostac po tylku' na samym poczatku, niz idealizowac swoje marzenie i patrzec na swiat przez rozowe okulary. Nawet nieprzyjemne doswiadczenia podczas programu Au Pair nie zmieniaja faktu, ze mozna z jego pomoca poznac USA (nie bedac studentem).
karus Napisano 15 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2008 Koleżanko na poczatek to przestań oglądać amerykańskie filmy.... Ameryka to już nie jest to samo co 10 lat temu. Zyj sobie spokojeni w PL idz na dobre studia, wyjedz na W&T i dopiero pózniej zdecyduj czy warto wyjeżdzać. Najlepsze lata przed tobą, szkoda czasu na przysłowiowe zmywanie garów w taniej restauracji. pozdrawiam
katlia Napisano 15 Lipca 2008 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2008 Zyj sobie spokojeni w PL idz na dobre studia, wyjedz na W&T i dopiero pózniej zdecyduj czy warto wyjeżdzać. Najlepsze lata przed tobą, szkoda czasu na przysłowiowe zmywanie garów w taniej restauracji. pozdrawiam Zupelnie sie zgadzam. Nie zebym odradzala zwiedzanie USA, bo tu jest duzo fascynujacych miejsc. Ale forsowac imigracje tak na slepo kiedy Polacy maja teraz takie mozliwosci i w kraju i w Europie to naprawde nie ma sensu. A co do programu exchange student, to ja akurat polecam. Moja corka byla na tym programie w Argentynie przez pol roku. Znamy wiele rodzin ktore goscily cudzoziemcow u siebie. Przewaznie obie strony sobie to chwala. Oczywiscie ze czasami rodzina i uczen okazuja sie zle dopasowani... ale na wszystkich tych programach jest mozliwosc zmienienia rodziny. W programach au pair takze.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.