Wojtek-J Napisano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Smieszne moze i tak ale jakby wiecej placil to z czego by zyl i gdzie chyba pod mostem, bo napewno by go nie bylo stac na rent i utrzymanie. A pozatym to juz nie dziecko tylko dorosla osoba (to dziecko) ale fakt faktem, ze jeszcze sie uczy. A chyba sad nie moze przyznac alimentow nie realnych do placenia co ma odac trzy tygodniowki, jak ktos jest milionerem to powinnie placic i pare tysiecy a co stac ale jak kogos nie stac. Pierwsza sprawa - rodzicem pozostaje sie nawet, gdy dziecko skonczy 21 lat, prawda? Bycie ojcem czy matka nie jest latwa sprawa i wiaze sie z olbrzymia odpowiedzialnoscia - nie da sie tego uniknac. To, ze sasiada beatki223 w tak mlodym wieku odwiedzil bocian nie jest usprawiedliwieniem dla nieplacenia alimentow - pokazuje co najwyzej, ze decyzja zwiazania sie z byla zona byla wymuszona lub zbyt szybka po prostu. Nie zwalnia go to jednak z obowiazku utrzymywania (czesciowego) swojej corki. 500 dolarow miesiecznie nawet w Polsce moze nie wystarczyc jesli dziecko studiuje w innym miescie - kwoty za samo miejsce w pokoju dwuosobowym w wielu miastach przekraczaja juz 500-600 zl miesiecznie. Zostaje drugie tyle na jedzenie, na ksiazki, na ubrania, na dojazdy na uczelnie, w koncu na normalne zycie. Nie sa to kokosy i nie wydaje mi sie, zeby 500$ miesiecznie (przekazywane przez jedna osobe) bylo tutaj rozbojem. Wydatki mniej przewidywalne (chociazby wizyta u lekarza, przygotowanie sie do nowego semetru, ewentualne oplaty za szkole, itp.) po zsumowaniu ze standardowymi i po usrednieniu ich moga dac w USA nawet 1000 dolarow miesiecznie na osobe (tak mi sie przynajmniej wydaje) - a wiec polowa tej kwoty przekazywana przez ojca bylaby sprawiedliwa. Z opowiesci wynika, ze znajomy beatki233 najchetniej zrezygnowalby ze starego zycia, zrzekl sie odpowiedzialnosci i zyl w spokoju - przeznaczajac zarobione pieniadze nie na niechciana corke, a na realizacje swoich wspanialych marzen. Zamiast tego moglby jednak wziac sie mocno do pracy i traktowac swoje dziecko jak kazdy uczciwy czlowiek. W calej tej dyskusji powinnismy pisac o omawianym przypadku. Jest oczywiste, ze alimenty zwiazane sa w niektorych przypadkach ze sporymi naduzyciami - ale w opisywanej sytuacji chyba nic takiego nie zachodzi - po co wiec generalizowac .. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackie Napisano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2008 O, a ja właśnie doczytałam, że tu o jedno dziecko chodzi, a ja sądziłam że o syna i córkę! No wiem gdzie to wyczytałam... I jeszcze biedaka posądziłam, że chce żeby córka pracowała na syna Kajam się i przepraszam, nie zmienia to faktu, że nadal uważam że to ojciec powinien w połowie płacić na utrzymanie dziecka. I niech gość dziękuje że córa dobrze się uczy i że przynajmniej na jej studia nie musi bulić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Alimenty mozna tez placic rodzicom ,jesli ktos chce wiedziec wiecej to niech wpisz w google alimenty i wyjdzie mu wszystko o tym jak i o innych takich sprawach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.