Skocz do zawartości

Formalności Po Ślubie Z Obywatelem Usa


akma

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja nieczego im nie wysylalam. Wszystkie dokumenty potwierdzajace nasze malzenstwo zabaralam ze soba na interview. Szczerze mowiac wiele tych dokumentow nie mielismy, z Twojego postu wynika ze masz wiele wiecej od nas. My mielismy tylko rachunek za prad, rachunek za telefony komorkowe, wspolne rozliczenie podakowe, zdjecia z 4 wspolnych lat, dokumenty naszego wspolnego psa na nas obojga ;). Dom moj mezus kupil pare lat przed naszym slubem wiec moje nazwisko nigdzie nie figuruje, z samochodami bylo podobnie. Moim zdaniem nie chodzi tak bardzo o te wspolne dokumenty, bo wiekszosc ich mozna sobie wyrobic w ciagu tygodnia, jest to banalnie latwe, chodzi o wiarygodnosc. Na interview oni sa czujni i wiedza jakie wypowiedzi daja im "swiatelko ostrzegawcze". Nasze interview przeszlo bez problemow. Nalezy mowic prawde nawet jesli sie wydaje ona ryzykowna. Nie ma co krecic, wymyslac i zmyslac a bedzie dobrze.

Pozdrawiam :)

  • Odpowiedzi 752
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Serdecznie dziekuje za rade! Nawiasem mowiac masz z pewnoscia racje, ze same papierki nie stanowia na nic 100-procentowego dowodu. Chyba wysle na poczatku tylko te najbardziej administracyjne dokumenty - o wspolnym koncie, wspolnym wynajmie mieszkania - a wszystkie bardziej osobiste, typu zdjecia, bilety, przyniesiemy na interview.

Zgadzam sie tez, ze mowienie prawdy jest bezcenne - i najprostsze!

Dzieki jeszcze raz za pelna otuchy odpowiedz!!! Milego weekendu ;)

Napisano
Tak przeglądam każdego dnia czas oczekiwań na forum i szczerze mówiąc narobiłam sobie dużo nadziei, że papiery przyjdą raz dwa a tu nic ;)(

Przyleciałam na K1, pobraliśmy się, wysłałam papiery o AOS 18 marca, papiery zatwierdzone 30 marca, odciski 15 kwietnia i do teraz nic.. na stronie USCIS od 30 marca status nawet się nie zmienił, siedzę na Alasce od 2lutego (długo czekałam na akt ślubu, dlatego papiery złożyłam dopiero w marcu), sezon letni już się zaczął, dwie prace na mnie czekają (ale powoli wszyscy robią się nerwowi) i sama nie wiem..

Martwię się, że coś jest nie tak.. Czy jest jakaś możliwość sprawdzić czy wszystko jest ok? Wszyscy z Was mieli sprawę pozwolenia na pracę załatwioną szybciej.. ehh, na K1 czekałam dłużej niż inni, i teraz znowu..

Carlocia jak Cie mogę pocieszyć to też czekam... Ja wyslałam papiery 20 stycznia, NOA datowane 27 stycznia.... Odciski miałam szybko po zaraz w lutym. Potem długo nic. Pozwolenie na pracę dotarło do mnie 25 marca, AP kilka dni wcześniej. Od tamtej pory cisza. Mineły w sumie ponad 4 miesiące i sama się denerwuje że coś nie tak. Inne osoby które w podobnym czasie składały papiery o zieloną kartę, już ją dawno maja albo są po interiew. A mi ciagle pokazuje status 'Initial Review'

Narazie czekam, choc trudno powiedzieć że cierpliwie. Chciałabym mieć to już z głowy, a nie się zastanawiać czy bedzie interview i kiedy.

Daj znać, jak bedzie jakiś postęp u Ciebie!

Pozdrawiam serdecznie

Napisano

Hej! Dziewczyny, chce sie przylaczyc do Waszego wspolnego oczekiwania

03/20/2010 - Mailed our I-130, I-485, I-765

03/22/2010 - NOA1 date received

04/26/2010 - REF

04/28/2010 - Biometrics

05/20/2010 - wyslanie brakujacych doc i wciaz nie ma zadnych zmian w statusie sprawy.

To czekanie na interview jest naprawde uciazliwe. Napisze jak cos sie zmieni.

Serdecznie Was pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Pozwolenia na pracę jak nie miałam, tak nie mam, ale za to dostałam termin spotkania o zieloną kartę.. Tylko, że nawet się cieszyć z tego nie umiem, bo ja naprawdę bardziej do pracy chcę iść, niż dostać tą zieloną kartę.. ehh :)

Napisano

tak czasami jest ze dostaje sie zielona karte a pozwolenia nie ma...czasami to przychodzi prawie w tym samym czasie ze masz pozwolenie i zielona karte ..wtedy takie pozwolenie mozesz sobie w tzw ramki wlozyc :)

Napisano

Dostałam dzisiaj pozwolenie na pracę!! :) Co więcej, nawet już byłam w pracy!! :D w końcu to czekanie się skończyło.

Jeszcze za 11 dni spotkanie o zieloną kartę i koniec. Ludzie, ile to wszystko kosztowało mnie cierpliwości..

Dziękuję za wsparcie!

  • 2 tygodnie później...
Napisano

w końcu i ja miałam swoje spotkanie o green card.. czekaliśmy może 5 minut, przybyliśmy 5 minut przed czasem, rozmowa trwała może 10 minutek; mieszkamy na Alasce, więc mam wrażenie, że tu jakoś tak swobodnie do wszystkiego podchodzą.. mieliśmy kilka pytań, pytali męża o moją date urodzenia, imiona moich rodziców, gdzie się spotkaliśmy i kiedy, a także dlaczego się we mnie zakochał :) później mnie o mój SSN - oczywiście tylko cztery ostatnie cyfry znałam, i o mój numer kontaktowy oraz o nasz mailing adres.. aa i jeszcze, o moje wizy J1 wszystkie, bo miałam ich.. aż cztery, i jeszcze do tego turystyczną. ale zanim odpowiedziałam na pytanie, kobieta stwierdziła "aaa już wiem, u Ciebie wszystko było ok, bo zawsze na czas wracałaś i przez to nie dostałaś zakazu wjazdu przez dwa lata.."

Ogólnie uważam, że kobietka była bardzo zorientowana w Naszych papierach. No i w końcu po strachu!!! :) najpierw matura, później obrona magisterki, a teraz green card!! haha..

  • 3 tygodnie później...
Napisano

10 lipca 2009 roku wyslalismy z narzeczonym aplikacje o K1 ze Stanow, dokladnie rok pozniej 10 lipca 2010 roku otworzylam koperte z moja zielona karta :) dluga droga, sporo stresu i kosztow, rozstanie i czekanie.. ale warto bylo!! ;) pozdrawiam i jedna rada dla nowych uzytkownikow forum - zanim uzupelnisz i wyslesz jakakolwiek aplikacje, przeczytaj dokladnie forum, bo tutaj znajduja sie najlepsze wskazowki.. powodzenia.

  • 5 tygodni później...
Napisano

Witam wszystkich!

Dzisiaj wybieramy się z mężem na biometrics.

Przyleciałam na K1, po ślubie wysłaliśmy dokumenty o AOS, EAD i Travel Document.( 07/09/2010) Dostaliśmy NOA do każdej aplikacji 07/16/2010, następnie ASC Appointment Notice for Biometrics 07/22/2010

a następnie RFE!! Wysłaliśmy kopię podatków, ale tylko najważniejsze strony z trzech lat, bo stwierdziliśmy że za dużo tego będzie. Więc dostaliśmy ten list że nie ma wystarczająco dużo dowodów, że mąż zarabia 125% progu ubóstwa, co jest w ogóle nie możliwe ! Zadzwoniliśmy na infolinię- gdzie powinni nam dać więcej informacji, mieliśmy wiele pytań. Pan z którym rozmawialiśmy nie powiedział nam nic oprócz tego, że nie kwalifikujemy się do 125% i żeby sobie sprawdzić stronę internetową- co mogliśmy zrobić odrazu nie dzwoniąc nigdzie i czekać 30 aż nas połączą! Obsługa straszna, zero pomocy! !!

Jakoś sami do tego doszliśmy i w tym momencie wysyłamy mnóstwo dokumentów, bank statemets z całego roku, potwierdzone notarialnie, całe zenanie podatkowe z trzech lat jakieś 150 stron! i wiele innych.

Chyba się zakopią w tych papierach.

Zobaczymy jak dalej pójdzie, mam nadzieję, że w miarę szybko, bo utknęłam w domu - nie mam prawa jazdy i nie mogę mieć bo muszę otrzymać NOA2 approval notice! W sumie wszystko w kółko, jedyne co nam się udało załatwić to tylko konto bankowe, reszta: SSN, prawko, akt własności etc. muszę mieć zieloną kartę. Czemu tak wszystko jest na około.??? Eh.

Poczekamy i zobaczymy.

Życzę powodzenia wszystkim.

Radzę wysłać wszystkie dokumenty, nie ważne jak dużo ich jest, zwłaszcza podatki!! ;)

Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...