Skocz do zawartości

Niezdany Egzamin A Obywatelstwo


mercer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

SLY6 i Karina , dziekuje bardzo za wyczerpujące i cierpliwe odpowiedzi.

Wyjaśnie jeszcze, że myślałem o takiej opcji jak opis o stanie aktualnym zdrowia od neurologa który by mówił że pod wpływem dializ i związanych z tym powikłań zdrowotnych a głównie z RACJI WIEKU pacjent jest nie zdolny do zdania egzaminu w j.angielskim. Może jeszcze jakis opis sytuacji środowiskowej , ze ojciec zyje wśród polskiej rodziny i nie ma styczności z j.angielskim bo jest schorowany, żadko wychodzi z domu itd, itp. Ale oczywiście rozumiem ze to tak nie działa , ze nie da się tego tak załatwić w USA. Tzn da się ale za pare lat.... jak juz ojciec bedzie miał 15 lat pobytu za soba...

Z tym złożeniem papierów to oczywiście , no tak nie moge na siebie złożyć :) Właśnie rozmawiałem z siostra przez telefon i wygąda na to że nie mamy wyjścia co zresztą potwierdzaja wasze posty, i siostra razem ze szwagrem złożą na mnie papiery o sponsorowanie. Obydwoje mają obywatelstwo . no i moze za 50 lat i ja dostane :) jako osoba z ostatniej kategorii . Jeszcze sie moja siostra pociesza (bo jest naiwna) że sie poradzą prawnika czy cos można zrobić żeby cos przyspieszyć, bo szwagier ma dobrze prosperujący biznes, ale przeciez to nie ma zadnego wpływu , co ma piernik....

P.S. Moja matka lata temu była tak sponsorowana przez moją siostre i tylko przez siostre, ale wtedy obowiązywały stare przepisy.

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Family Second Preference, 2 B: niezonaci synowie oraz niezamezne corki ( w wieku powyzej 21 lat ), ktorych przynajmniej jedno z rodzicow ma ?zielona karte?

Ja z takim pytaniem...mam zlozona petycje w sierpniu 2005 roku,aktualnie rozpatruja 2003 rok 1 maj.Petycja zlozona przez moja Mame obywatelke US od 6 lat.Piszesz Sly ze w/w petycja skladana jest przez tych co maja zielona karte,wydaje mi sie,ze moja Mama obywatelka zlozyla wlasnie na mnie ta petycje...czy popelnila blad?czy ja zle rozrozniam pojecia...Gdy skladala petycje bylam rozwiedziona z 1 dzieckiem(stan nadal ten sam tyle ze mi doszlo jeszcze jedno malenstwo).Podala mi bym sprawdzala liste w/g https://egov.uscis.gov/cris/jsps/Processtim...enter=CSC...tam jest petycja I 130 I-130 Petition for Alien Relative U.S. citizen filing for an unmarried son or daughter over 21 May 01, 2003 ,nie wiem dlaczego trzeba czekac 5 lat okolo...wyczytalam,ze powinnam czekac do 3 lat a zamezne i zamezni sponsorowani powinni czekac do 5 lat...cos jest nie tak?czy wszystko ok?mam nadzieje ze jasno napisalam...

Napisano

Dlatego mnie to zaciekawilo...musze z nia porozmawiac,choc w tej sytuacji gdyby na nowo zlozyla znow byloby czekanie od nowa,ale dzieki uswiadomiles mnie ze faktycznie jest chyba cos nie tak z ta petycja,mam nadzieje ze nie bedzie przez to potem klopotu z tlumaczeniem...

Napisano
SLY6 i Karina , dziekuje bardzo za wyczerpujące i cierpliwe odpowiedzi.

NIE MA SPRAWY, OD TEGO TU JESTEM.

Wyjaśnie jeszcze, że myślałem o takiej opcji jak opis o stanie aktualnym zdrowia od neurologa który by mówił że pod wpływem dializ i związanych z tym powikłań zdrowotnych a głównie z RACJI WIEKU pacjent jest nie zdolny do zdania egzaminu w j.angielskim. Może jeszcze jakis opis sytuacji środowiskowej , ze ojciec zyje wśród polskiej rodziny i nie ma styczności z j.angielskim bo jest schorowany, żadko wychodzi z domu itd, itp. Ale oczywiście rozumiem ze to tak nie działa , ze nie da się tego tak załatwić w USA. Tzn da się ale za pare lat.... jak juz ojciec bedzie miał 15 lat pobytu za soba...

TO, ZE KTOS PRZEBYWA WSROD POLONII NIE MA NIESTETY ZWIAZKU ZE ZWOLNIENIEM Z EGZAMINU.

PISZESZ "Z RACJI WIEKU" PACJENT NIE JEST ZDOLNY DO ZDAWANIA EGZAMINU - SKARBIE - NIE MA TAKIEGO CZEGOS JAK "WIEK". TZN. JEST, ALE TYLKO JESLI MASZ TE 15 LAT REZYDENTURY PLUS ODPOWIEDNI WIEK - WTEDY KTOS JEST ZWOLNIONY Z EGZAMINU. NIE MA CZEGOS TAKIEGO, ZE Z "RACJI WIEKU" OSOBA NIE MOZE SIE NAUCZYC DO EGZAMINU. MUSI BYC SCHORZENIE, KONKRETNE SCHORZENIE. I TU TEZ TRZEBA BARDZO UWAZAC, BO KILKA OSOB MIALO TAK KOMBINOWANE DOKUMENTY, ZE NIBY OSOBA JEST CHORA NP. PSYCHICZNIE I WTEDY W OGOLE ZACZELY SIE PROBLEMY.

Z tym złożeniem papierów to oczywiście , no tak nie moge na siebie złożyć :) Właśnie rozmawiałem z siostra przez telefon i wygąda na to że nie mamy wyjścia co zresztą potwierdzaja wasze posty, i siostra razem ze szwagrem złożą na mnie papiery o sponsorowanie. Obydwoje mają obywatelstwo . no i moze za 50 lat i ja dostane :) jako osoba z ostatniej kategorii . Jeszcze sie moja siostra pociesza (bo jest naiwna) że sie poradzą prawnika czy cos można zrobić żeby cos przyspieszyć, bo szwagier ma dobrze prosperujący biznes, ale przeciez to nie ma zadnego wpływu , co ma piernik....

JESLI MAJA BIZNES TO JEST TO JAKIES WYJSCIE (POD WARUNKIEM, ZE KTOS WAS NIE OSZUKA). MOZESZ NP. PRZYJECHAC NA WIZE PRACOWNICZA I ZACZAC SPONSOROWANIE PRACOWNICZE. JESLI BEDZIE TO 2 PREFERENCJA WTEDY NAWET W CIAGU 6-12 MIESIECY POWINIENES SIE WYROBIC. ILE MASZ LAT? MOZE NP. WIZA J-1 NA PRAKTYKE ZAWODOWA?

P.S. Moja matka lata temu była tak sponsorowana przez moją siostre i tylko przez siostre, ale wtedy obowiązywały stare przepisy.

MATKA OBYWATELA DOSTAJE GREEN CARD BEZ ZBEDNYCH PYTAN (KATEGORIA BEZ LIMITU WIZ/GREEN CARD). TAKIE SPONSOROWANIE TRWA OK. 6 MIESIECY W USA, OK. 12 MIESIECY JESLI IDZIE DO AMBASADY.

Napisano

Chociaż to monotonne ale zaczne ponownie od podzienkowań. Będe przy tych podziekowaniach obstawał bo podobnie jak inni forumowicze jestem wdzięczny za wyczerpujące odpowiedzi czyli POMOC ! Jednoczśnie rozumiem, ale i podziwiam Karina (bo jesteś adwokatem) że robisz to PRO BONO. Ze Ci się chce :) , że znajdujesz czas.

Z każda wypowiedzią zaczynam rozumieć więcej , czy też widzieć "big picture" całej stuacji :)

* PRZYJECHAC NA WIZE PRACOWNICZA I ZACZAC SPONSOROWANIE PRACOWNICZE. JESLI BEDZIE TO 2 PREFERENCJA - czyli jaka ? że dodatkowo jestem z rodziny ?

Nie pomyślałem o opcji wizy pracowniczej i generalnie takiej formie sponsorowania, może dlatego ze i tak mam tu w Polsce sprawy do zamkniecia , i nei moglbym - nie jestem jeszcze gotowy technicznie wyjechac " na Amen" do USA.

Mam 32 lata, moja turystyczna konczy sie w 2011, czyli rozumiem ze musiałbym starac się o nową ale juz pracowniczą, i tu skutek nieznany czy bym dostał czy nie, chyba że podczas jednego z pobytów w USA (z regóły nie przekraczającego 4 tyg. ) zmienić status wizy, ale to chyba tylko w Wawie mógłbym zrobić ? o ile oczywiście to dobry pomysł ? Wiec czy siostra i szwagier mogą skladac papiery o sponsorowanie? czy lepiej nei zawracac sobie głowy i załatwic to jak juz bym był "gotowy" za 2-3 lata na wyjazd do USA ?

Obecnie musze i tak być w Polsce, będę tylko latał turysyrcznie odwiedzać rodzine , ale jednocześnie powoli zamykał sprawy w Polsce i dodatkowo chciałbym zeby w międzyczasie były już złożone papiery na ZK , żeby sie już jakoś tam procedowały czy też przynajmniej , leżały w kolejce.

Napisano

Jesli mowimy o 2-3 latach i jesli masz wize turystyczna, to gdybys byl moim bratem (kurcze nie wiem dlaczego, ale kazdy pyta mnie co bym poradzila mojemu bratu w danej sytuacji :) - moze mysla, ze jak sie cos robi da rodziny to znajduje sie naprawde najlepsze wyjscie? :) - w kazdym razie gdyby to byl ktos z mojej rodziny to wybralabym taka droge: utrzymywac wize turystyczna, dac sobie spokoj z obywatelstwem Taty - on ma i tak sporo stresow, zaczelabym sponsorowanie przez firme siostry. Nie mysle, ze dostalbys green card w ciagu 2 lat (jesli mowie o 3 kategorii sponsorowania pracowniczego czyli skilled worker), ale sprawa by sie toczyla i w razie czegokolwiek to moglbys tu przyleciec na wize turystyczna a skladac dokumenty o adjustment (czyli green card) juz bezposrednio w USA. Bo sponsorowanie pracownicze to dlugi proces - najpierw departament pracy, pozniej petycja I-140 (ktora tak naprawde niczego Ci jeszcze nie daje) i kiedy nadejdzie Twoja data w kategorii 3 - wtedy skladasz dokumety o green card (a co sie z tym wiaze takze o pozwolenie na prace i podrozowanie).

Gdybys szedl kategoria 2 czyli majac advanced degree wtedy moglbys cala sprawe skonczyc nawet w ciagu 1 roku (starajac sie o wize imigracyjna w Warszawie).

Te powyzsze sponsorowania nie maja nic wspolnego ze sponsorowaniem rodzinnym - to sa 2 osobne rzeczy.

Wydaje mi sie, ze to byloby jakies wyjscie w Twojej sytuacji. Teraz trzeba by spojrzec na wszystko z punktu w jakim zawodzie sie kwalifikujesz do sponsorowania, jaka firme ma Twoja rodzina, jakie maja obroty itd.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...