Adnotacja W Gc

[david7211]

Goscie z immigration wiedza ile bylo sie zagranica, tez kiedys sklamalem, bylem poza usa 9 miesiecy a powiedzialem ze miesiac... nie przeszlo. Teraz wiem dlaczego, gdy wylatuje sie z USA, pani z lini lotniczych przed wydaniem boarding pass prosi o amerykanski paszport, GC lub polski paszport z druczkiem I 94... przeciaga przez czytnik i na tej podstawie urzad imigracujny wiec kiedy i gdzie. Wykombinowalem ze mozna ominac to i wyleciec na dluzej a oni nie beda wiedziec kiedy to nastapilo dzieki temu zachowa sie zielona karte. Wystarczy, ze opusci sie USA nie droga lotnicza a ladowa np przez meksyk lub kanade.... nie jest odnotowywan data wyjazdu.

Poruszyłeś dość ciekawą kwestię, skąd urząd imigracyjny wie, kiedy wylatywało się ze stanów. Mam co do ich wiedzy pewne wątpliwości, ale może opiszę to na swoim przykładzie. Od 2005 roku wylatywałem do Polski już chyba z 8 razy, jak wylatuję nigdy nie podaję GC (nawet jej nie wyciągam z kieszeni) tylko paszport który jest sprawdzany tylko i wyłącznie przez osobą która wpuszcza pasażerów do bramek i na kontrolę bezpieczeństwa, nigdy nie zauważyłem aby ta osoba przeciągała mój paszport przez jakiś czytnik, tylko sprawdza paszport, zerka na bilet i tyle. Następnie przy wejściu do samolotu, też nigdy nie zauważyłem aby paszport był skanowany, czasami w ogóle nie zaglądają do niego, tylko biorą bilet i wydają kartę pokładową. Dodam, ze zawsze podróżuję z JFK. Natomiast przy wlocie z powrotem do stanów zdarzyło mi się kilka razy, że urzędnik pytał mnie o datę opuszczenia USA, a następnie wpisywał coś do komputera. Wnioskuję z tego, że tak naprawdę chyba urząd imigracyjny nie wie kiedy ktoś opuszczał USA.

To co opisałem, jest trochę odmienne od tego co Ty opisałeś, dlatego też bardzo mnie zainteresowała ta sprawa. Może ktoś inny opisze swoje doświadczenia w tym temacie.

[ella]

W grudniu lecialam do Polski i przy wejsciu do samolotu w Chicago, juz w rekawie, stalo kilku panow z imigracji i kazdemu skanowali paszport. Wiem ze nie dzieje sie tak zazwyczaj. Ciekawa jestem dlaczego stalo sie tak tym razem? W tym przypadku na pewno mieli odnotowane kiedy wylecielismy z USA.

[Rademedes]

nie ma przypadkiem teraz znowu jakiegos systemu do wyrejestrowania sie przy wyjezdzie?

czy ktos ostatnio wracal do Polski z USA i moze sie wypowiedziec czy mial cos podobnego?

[mirr]

Moze tak jest na JFK gdy lecisz bezposrednio do Polski, ja mam zazwyczaj jedna lub dwie przesiadki po drodze. Juz w SF, Las Vegas czy Reno zanim jeszcze przesiade sie na glowny samolot w Denver czy Chicago lecacy do Europy, to kobiety z lini lotniczych zawsze prosza o dokumenty, ktore wymienilem.

Co do immigration i pytania o dlugosc pobytu poza USA.... no coz, nastepnym razem proponuje Ci zrobic maly eksperyment i sklamac, ciekawa jaka bedzie reakcja

[david7211]

Opisałem tylko swoje doświadczenia, do Polski nigdy nie latam też bezpośrednio, gdyż "nie cierpię LOT-u" a tylko oni na razie mają loty bezpośrednie. Kiedyś gdy zapytano się mnie po powrocie do USA o długość pobytu poza granicami pomyliłem się o równo miesiąc (nie było to kłamstwo tylko zwykła pomyłka, zapytali się mnie o datę wylotu ze stanów, datę podałem właściwą tylko miesiąc mi się pomylił), i nikt nie zwrócił mi na to uwagi. Teraz raczej tego nie sprawdzę, gdyż moje obecne wyjazdy do Polski są krótkotrwałe. Niedługo znów lecę na krótko do PL, więc opiszę dokładniej jak to teraz wygląda, może coś się zmieniło w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.

[happy2504]

Witam

Ostatnio jak byłem w usa pani na lotnisku zapytala sie mnie ile czasu bylem poza usa. grzecznie odpowiedzialem zgodnie z prawda ze 9 m-cy. pani na to ze skoro mam gc to mam zyc w usa i wbila mi adnotacje w paszporcie "byl poza usa 9 m-cy" powiedziala ze jesli jeszcze raz sie to powtorzy to zabiora mi gc. nie zalezly mi na zielonej karcie bo w sumie wyrobilem ja dlatego ze mnie do tego "zmusili" ale skoro ja mam to szkoda byloby ja stracic (ale mieszkac w usa nie moge). w zwiazku z tym mam 2 pytania:

1. z tego co wiem pani na lotnisku nie moze mi zabrac gc bo to moze tylko zrobic sedzia imigracyjny (czyli pani mnie wpuszcza do usa i kieruje sprawe do sadu) - mam racje???

2. jesli schowam sobie gc gleboko do portfela i wlece na paszporcie innego kraju ktory ma ruch bezwizowy z usa (bo takowy posiadam) czyli na wize turystyczna to moge miec na granicy jakies nieprzyjemnosci???

pozdrawiam

Pierwszy przypadek ,ze kogos "Zmusili" do przyjecia Green Card--Czy takie cos jest mozliwe???

NEMO1, to Ty masz GC, czy jej nie masz bo sprzeczne informacje podajesz.. Raz piszesz,ze chcesz oddac -zrzec sie GC a raz czy mozesz sie starac o GC jako obywatel niemiec? O co tu chodzi ??

Poruszyłeś dość ciekawą kwestię, skąd urząd imigracyjny wie, kiedy wylatywało się ze stanów. Mam co do ich wiedzy pewne wątpliwości, ale może opiszę to na swoim przykładzie. Od 2005 roku wylatywałem do Polski już chyba z 8 razy, jak wylatuję nigdy nie podaję GC (nawet jej nie wyciągam z kieszeni) tylko paszport który jest sprawdzany tylko i wyłącznie przez osobą która wpuszcza pasażerów do bramek i na kontrolę bezpieczeństwa, nigdy nie zauważyłem aby ta osoba przeciągała mój paszport przez jakiś czytnik, tylko sprawdza paszport, zerka na bilet i tyle. Następnie przy wejściu do samolotu, też nigdy nie zauważyłem aby paszport był skanowany, czasami w ogóle nie zaglądają do niego, tylko biorą bilet i wydają kartę pokładową. Dodam, ze zawsze podróżuję z JFK. Natomiast przy wlocie z powrotem do stanów zdarzyło mi się kilka razy, że urzędnik pytał mnie o datę opuszczenia USA, a następnie wpisywał coś do komputera. Wnioskuję z tego, że tak naprawdę chyba urząd imigracyjny nie wie kiedy ktoś opuszczał USA.

To co opisałem, jest trochę odmienne od tego co Ty opisałeś, dlatego też bardzo mnie zainteresowała ta sprawa. Może ktoś inny opisze swoje doświadczenia w tym temacie.

Mam pytanie do Ciebie, czy wracasz w terminie, tzn czy nie jestes poza USA dluzej jak 6 miesiecy??

Moi znajomi mieli GC i tez latali do polski i tez ich sie nikt nie pytal przy wylocie o GC i paszport ( nie wbito im wyjazdu)itp..Az pewnego razu zlozyli dokumenty o Obywatelstwo a wtedy okazalo sie ze przeciagneli pobyt poza USA i musieli czekac pelne 5 lat.. , takze Urzad Emigracyjny swoje wie ..

[Rademedes]

w USA wiele rzeczy opiera sie na deklaracji, czlowiek deklaruje cos, dopiero jak znajda jakas niescislosc to zaczynaja sie problemy

[sly6]

happy2504 zmusic(nalegac) go mogla rodzina-znajomi-dziewczyna aby sie staral o staly pobyt do USA jak ma podstawy do tego (tzn zlozone byly do tego papiery).On narazie ma GC ale do tego ma paszport niemiecki wiec kombinuje jak zrobic najlepiej i najprosciej

[happy2504]

happy2504 zmusic(nalegac) go mogla rodzina-znajomi-dziewczyna aby sie staral o staly pobyt do USA jak ma podstawy do tego (tzn zlozone byly do tego papiery).On narazie ma GC ale do tego ma paszport niemiecki wiec kombinuje jak zrobic najlepiej i najprosciej

Sly6 -nikt Cie do niczego nie zmusi..Tym bardziej do przyjecia GC.. Napewno byloby duzo chetnych aby ich zmuszali do przyjecia GC.. A on raz podaje ze ma GC a w nastepnym poscie pyta sie :

cytat z jego wypowiedzi:

""a tak na marginesie jak mam obywatelstwo niemieckie i polskie to moge np starac sie o gc z loterii jako obywatel niemiec czy taka mozliwosc mialbym tylko jesli urodzilem sie na terenie niemiec?? ""

Jak ma to poco mu sie starac jeszcze raz.. Cos tu ktos kreci..ale to nie moj problem...

[david7211]

Mam pytanie do Ciebie, czy wracasz w terminie, tzn czy nie jestes poza USA dluzej jak 6 miesiecy??

Moi znajomi mieli GC i tez latali do polski i tez ich sie nikt nie pytal przy wylocie o GC i paszport ( nie wbito im wyjazdu)itp..Az pewnego razu zlozyli dokumenty o Obywatelstwo a wtedy okazalo sie ze przeciagneli pobyt poza USA i musieli czekac pelne 5 lat.. , takze Urzad Emigracyjny swoje wie ..

Pytasz - odpowiadam: mój pobyt poza USA nigdy nie był dłuższy niż 6 miesięcy. Wcześniej wyjeżdżałem do Polski na około 4-5 miesięcy ze względu na sprawy rodzinne, teraz jednak nigdy nie jestem dłużej poza stanami jak 6 tygodni.