pat Napisano 24 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 24 Lutego 2009 W porownaniu z Polska niebo a ziemia. Ludzie bez zgledu na wiek i pore roku biegaja, jezdza na rowerach, graja w kosza, co tylko chcesz. Nikt nie patrzy zdziwiony i nie kresli kolek na czole na widok 60 letniej babci na wrotkach, jej sprawa. Wiekszosc biurowcow ma bezplatne (dla pracownikow oczywiscie) swietnie wyposazone sale gimnastyczne, gdzie cwiczac mozna na bierzaco ogladac bloomberg czy cnn na monitorach, czasem tez basen. Przyzwoite firmy maja tez karnety na basen czy do fitness club dla pracownikow. Obok tych wycwiczonych chodza tabuny zapuszczonych, tlustych braci i "white trash" zyjacych na zapomogach. Taka to codziennosc - masz wybor, co zrobisz ze swoim zyciem. ps. Taki kraj nie istnieje. o ile pamietam to taki kraj istnieje wg Prezydenta Kaczynskiego
Szeli Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Odnoszę wrażenie że nie bardzo wiesz o czym mówisz Tzw. "murzynowo" ma to do siebie, że mozna tam spotkać ludzi po prostu biednych lub dorabiajacych się, ale bardzo porządnych. Jackie z całym szacunkiem ale... Nie wiem gdzie Ty mieszkasz jeśli tego nie zauważasz... "czarni" i słowo "bardzo porządni", prosty przykład: Detroit - 90% jego mieszkańców to czarnoskórzy; jest to jedno z najniebezpieczniejszych miast w Ameryce, przestępczość jest tam najwyższa a DEA ma pełne ręce roboty z powodu handlu narkotykami no ale... w końcu się "dorabiają" Cytat z gazety: "Zmienia się też obraz amerykańskich miast. Tam gdzie czarna populacja dominuje pozostali mieszkańcy uciekają na przedmieścia, a miasta zmieniają się w slumsy. Wystarczy spojrzeć na Detroit. Miasto będące stolicą przemysłu motoryzacyjnego dziś straciło połowę mieszkańców i przekształca się w jeden wielki slums. Przypomina to nieco sytuację w miastach RPA po upadku apartheidu. Kompletnie zdewastowane budynki, powyrywane okna, z oczodołów budynków wystają jęzory sadzy po wypalonych mieszkaniach. To nie jest miejsce do życia dla zwykłych ludzi, niezależnie od koloru skóry. Domy można tam kupić za kilkaset $$$ Rządy Czarnych (Afroamerykanów) w całym mieście Detroit (od Burmistrza począwszy, przez prawie całą Radę Miasta, szefa policji, najpotężniejszego klechę, na dyrektorach niższych i najniższych szczebli mianowanych przez "miasto" skończywszy)." Warto porównać imigrantów z Azji (Chiny, Indie) - ciężko pracują, kształcą swe dzieci, pną się w strukturach społecznych. Czy nawet imigrantów z Południa lub Europejczyków - nie mają takiego startu jak Czarni mieszkańcy USA (legalny pobyt, znajomość języka, więcej możliwości zatrudnienia oraz kształcenia), a mimo to, dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości prześcigają ich. Ze strony "czarnych" w większości można spotkać się z lenistwem, brakiem wykształcenia, głośną muzyką, dużymi białymi koszulami XXL i obwieszonymi imitacjami złota szyjami... i nie ma to nic z żadnymi uprzedzeniami rasistowskimi; Nawet "czarni" celebrity nie umieją zachować się jak przystało: ostatnie przykłady Rihanna bita przez swojego czarnego chłopaka, Vick skazany za walki psów, T.I. aresztowany za zakup broni i planowanie morderstwa, aktor Wesley Snipes siedzi za przestępstwa podatkowe, OJ Simpson uniewinniony mimo morderstwa 2 osób + teraz siedzi za napad z bronią z zeszłego roku a w 90% akcji Policyjnych i napadów, których oglądam w programie COPS występują czarni w rolach głównych.
Jackie Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Jackie z całym szacunkiem ale... Nie wiem gdzie Ty mieszkasz jeśli tego nie zauważasz... "czarni" i słowo "bardzo porządni", Pracuję z całą masą czarnych. Sporo z nich zarabia niewiele. Inni zarabiają dobrze, ale wyszli z bidy. Mieszkam w Chicago. Na codzień spotykam się z uprzejmym traktowaniem ze strony kolorowych. Nie oznacza to że pójdę w pewne rejony na spacerek, ale nie uciekam gdzie pieprz rosnie na widok czarnego. prosty przykład: Detroit - 90% jego mieszkańców to czarnoskórzy; jest to jedno z najniebezpieczniejszych miast w Ameryce, przestępczość jest tam najwyższa a DEA ma pełne ręce roboty z powodu handlu narkotykami no ale... w końcu się "dorabiają" Po pierwsze: "redneck" to sposób myślenia, "czarny" to kolor skóry. Owszem, wśród czarnych jest wiele przestępców i narkomanów, ale nie wszyscy czarni to przestępcy i narkomani. Po drugie: Detroit to specyficzne miasto i nie jest reprezentatywne dla całości populacji w USA. Cytat z gazety: CIACH A znakomita większość seryjnych zabójców to biali mężczyźni, tylko co z tego wynika w tej dyskusji?
toza774 Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 To są rzeczy które są w genach, wyciąganie ludzi z afryki i ich naturalnego plemiennego środowiska to robienie krzywdy im oraz tym którzy w cywilizowanym świecie muszą z nimi obcować. Dlaczego najwięcej najlepszych koszykarzy jest czarnoskórych - mają do tego genetyczne predyspozycje (skoczność, motoryka, wyczucie rytmu), tak samo taniec etc. - natomiast w innych kwestiach trochę odstają. Nie wiem też, czy wiecie dlaczego murzyni tak się obwieszają złotem ? Otóż dlatego, że w afrykańskiej kulturze, wodza plemienia było można poznać po tym, że nosił amulet, medal, lub coś podobnego na szyi - gdyby się przyjrzeć bliżej, to gangi czarnoskórych i inne subkultury które tworzą, mają wiele cech z afrykańskich struktur plemiennych - z czego sobie prawdopodobnie nie zdają sprawy sami czarni. Inny przykład: dlaczego np. Polacy i Rosjanie, zawsze mogą więcej wypić od innych nacji ? Ponieważ przez stulecia chlania, ich wątroby w toku ewolucji nabrały cech które do tego predysponują, zwykły Polak który czasem wypije, najczęściej bez problemu przepija anglika lub amerykanina. To co napisałem wyżej to generalizowanie, zawsze są wyjątki. PS. przepraszam za lekki offtopic
KB Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Wedlug mojej wiedzy, to wyzsza odpornosc Rosjan i Polakow na alkohol jest zwiazana z wyzszym niz u innych nacji stezeniem dehydrogenazy alkoholowej, co jest oczywiscie wynikiem dzialania mechanizmu adaptacyjnego, zachodzacego przez wiele pokolen.
Szeli Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Po pierwsze: "redneck" to sposób myślenia, "czarny" to kolor skóry. Owszem, wśród czarnych jest wiele przestępców i narkomanów, ale nie wszyscy czarni to przestępcy i narkomani.Po drugie: Detroit to specyficzne miasto i nie jest reprezentatywne dla całości populacji w USA. Nigdy nie powiedziałem, że każdy czarnoskóry to narkoman i przestępca; Nie jestem także żadnym rasistą... Ludzie mogą się śmiać z Rednecków ale ci ludzie wychowują się przez całe życie na farmach, nie wychowują się w biedzie i nie musimy płacić na nich podatków. Po prostu po latach przebywania w USA mogę stwierdzić, że "czarnoskórzy" charakteryzują się uboższa klasą społeczną niżeli inni mieszkańcy USA; np skośnoocy, osoby z krajów arabskich lub z Indii - oczywiście spowodowane jest to brakiem wykształcenia i lenistwem a nie biedą. Biedę to mają osoby w krajach 3go świata; Mój kolega założył rodzinę, pracuje jako inżynier w moim mieście, zarabia ok 70-80tys$ rocznie, niedawno urodziła mu się córeczka, mówi, że chcę mieć 2ke dzieci a jak będzie wystarczająco dużo zarabiał i będzie go na to stać to nawet 3ke bo każde dziecko musi być wykształcone i mieć zapewnioną przyszłość - Jestem pewien, ze gdyby niektóre osoby myślały w ten sam sposób nie byłoby "biedy" i gett w czarnych osiedlach. Mam bardzo wielu przyjaciół z Indii i widzę jak cała rodzina od lat pracuje uczciwie zarabiając pieniądze, kształcąc i wychowując dzieci... Co roku podnoszone jest ubezpieczenie zdrowotne za które płacimy; Mój wcześniej wspomniany kolega płaci prawie 600$ miesięcznie za swoją już 3 osobową rodzinę!!! Co roku płaci się więcej za tych co nie płacą a korzystają...
bigguy Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Inny przykład: dlaczego np. Polacy i Rosjanie, zawsze mogą więcej wypić od innych nacji ? Ponieważ przez stulecia chlania, ich wątroby w toku ewolucji nabrały cech które do tego predysponują, zwykły Polak który czasem wypije, najczęściej bez problemu przepija anglika lub amerykanina. hehe nie moge wyrobic ze smiechu - podoba mi sie to co napisales toza bo to swieta prawda - hahahhahaha w ameryce pija budweisera czyli siki weroniki - ale sa tacy co pija 3 - 4 puszeczki i juz sie ledwo na nogach trzymaja a polacy pija po 15 puszeczek i trzezwi chodza no i wlasnie dlatego w Polsce sie nie sprzedaje budweisera bo nikt by nie pil tych szczochow
FUGAZI Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 (...) a polacy pija po 15 puszeczek i trzezwi chodza dlatego w Polsce sie nie sprzedaje budweisera bo nikt by nie pil tych szczochow Najwyraźniej niektórym Polakom smakują te szczochy skoro piją po 15 puszeczek.
gabrielangel Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Najwyraźniej niektórym Polakom smakują te szczochy skoro piją po 15 puszeczek. Albo kupuja bo tanie Pozniej mozna ponarzekac zawsze, ze straszne siki maja w tej hameryce. Tez bardzo "polski" przyklad, przerabiany czesto na WAT. PS. lokalne microbrews w USA dorownuja najlepszym piwom europejskim. To są rzeczy które są w genach, wyciąganie ludzi z afryki i ich naturalnego plemiennego środowiska to robienie krzywdy im oraz tym którzy w cywilizowanym świecie muszą z nimi obcować. Dlaczego najwięcej najlepszych koszykarzy jest czarnoskórych - mają do tego genetyczne predyspozycje (skoczność, motoryka, wyczucie rytmu), tak samo taniec etc. - natomiast w innych kwestiach trochę odstają. Rozumiem ze przypisywanie negatywnych cech calej rasie, czy pseudo-antropologiczne podejscie pozwala ludziom wytlumaczyc dlaczego miasto Detroit czy murzyni w Chicago sa tacy a nie inni ale nalezy pamietac, ze co prawda ludzie rodza sie z pewnymi predyspozycjami, ale to srodowisko w wiekszym stopniu ich ksztaltuje. Srednie IQ dzieci murzynskich nie rozni sie praktycznie od IQ dzieici bialych, wiec z tym "odstawianiem" to raczej skupilbym sie na atrybutach zewnetrznych a nie wewnetrznych. Brazylijczycy tez wszyscy kopia w pilke od malego ale nie dlatego ze tylko to potrafia, ale dlatego, ze jest to praktycznie jedyna szansa na wyrwanie sie z biedy (spojrz na zyciory wiekszosci koszykarzy czy pilkarzy i zobaczysz ze w wiekszosci pochodza z rodzin ubogich). Tak jak Jackie powiedziala - ogromna wiekszosc seryjnych mordercow to biali mezczyzni. Nazisci wymordowali miliony osob, konkwistadorzy i kolonisci europejscy siali spustoszenie wsrod cywilizacji obu Ameryk. I co ? No nic, nikt nie mowi ze biali ludzie maja w genach zabijanie. Idac za takim tokiem myslenia trzebaby stwierdzic, zgodnie takze ze stereotypami, iz Obama po tacie odziedziczyl umiejetnosc gry w kosza i duzego penisa a po mamie mozg. Nie wiem też, czy wiecie dlaczego murzyni tak się obwieszają złotem ? Otóż dlatego, że w afrykańskiej kulturze, wodza plemienia było można poznać po tym, że nosił amulet, medal, lub coś podobnego na szyi - gdyby się przyjrzeć bliżej, to gangi czarnoskórych i inne subkultury które tworzą, mają wiele cech z afrykańskich struktur plemiennych - z czego sobie prawdopodobnie nie zdają sprawy sami czarni. O jakich ty strukturach w gangach w ogole mowisz ? Przeciez kazda praktycznie struktura w grupie zorganizowanej przestepczosci wyglada tak samo, niezaleznie od tego czy jest to w Rosji, w Kolumbii czy Kapsztadzie. Struktury plemienne istanialy wszedzie, nie tylko w Afryce nie wspominajac juz o tym ze w KAZDEJ kulturze wodza/krola/przwodce mozna bylo poznac po jakiejs bizuterii. Krolowa brytyjska jest zawsze obwieszona zlotem i diamentami. Jesli analogicznie uznac ja za "wodza plemiennego" to dlaczego wszyscy Anglicy nie sa obwieszenie kilogramami zlota ? Jak wyzej napisalem - rozumiem, ze takie tlumaczenie pozwala ci zachowac rownowage psychiczna i oszczedza czasu na glebsze przemyslenie tych spraw itd., ale jest to stek bzdur.
toza774 Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Srednie IQ dzieci murzynskich nie rozni sie praktycznie od IQ dzieici bialych, wiec z tym "odstawianiem" to raczej skupilbym sie na atrybutach zewnetrznych a nie wewnetrznych. To doprecyzuję: nie chodzi mi o inteligencję, tylko o zachowania społeczne - zostaw czarnych w dużej grupie samym sobie to nic dobrego z tego nie wyniknie, oni podświadomie chcą się bawić, tańczyć i grać na bębnach a nie pracować w fabryce, spłacać dom i generalnie przestrzegać norm społecznych opartych o euroatlantycką tradycję/kulturę. O jakich ty strukturach w gangach w ogole mowisz ? Przeciez kazda praktycznie struktura w grupie zorganizowanej przestepczosci wyglada tak samo, niezaleznie od tego czy jest to w Rosji, w Kolumbii czy Kapsztadzie. To chyba niewiele o tym wiesz Jest ogrooooomna różnica między np. włoską Camorrą a murzyńskim gangiem - struktura w sensie technicznym może niewiele się różni, inne jednak zachodzą relację między członkami grupy przestępczej (i inne zachowania) - i te relacje w gangach murzyńskich przypominają relacje plemienne, relacje w organizacji Camorra to całkiem inna sprawa, nie wspominając już o czymś takim jak "Omerta" (nakaz dyskrecji) na południu włoch, co w ogóle np. w USA nie występuje. Jak wyzej napisalem - rozumiem, ze takie tlumaczenie pozwala ci zachowac rownowage psychiczna i oszczedza czasu na glebsze przemyslenie tych spraw itd., ale jest to stek bzdur. Toś mnie rośmieszył... bo to co piszę to właśnie wynik głębszego przemyślenia tych spraw, a piszę to po to aby sobie podyskutować z osobami które są blisko tej tematyki - bo mimo, że mam trochę znajomych w USA i pracuje dla amerykanów zdalnie przez net, to zawsze dobrze wiedzieć więcej... Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.