Skocz do zawartości

Voluntary Deportation - Prosze O Pomoc I Opiniie !


Tomasz1985

Rekomendowane odpowiedzi

wiec tak byłem na wizje J-1 i sie nie stawiłem do pracodawcy, pojechałem do Maiami i tam pracowałem do końca września ( zaznaczam ze wiza J-1, była ważna do 10 października i jest później jeszcze takie coś jak miesiąc na opuszczenie kraju ) mnie zlapano na parkingu jak spałem w samochodzie w Calfornii a z skad sie tam wziałem ponieważ udałem sie na wycieczke dookoła USA. Panowie ze straży granicznej poprosili paszport, zapytali mie co ja robie tu, ( zatrzymali mnie 15 października ) czyli 5 dni po wygaśnieciu wizy, zawiezli mnie na posterunek tam oznajmili ze moja wiza jest nie ważna i pownienem opuścic kraj do 10 OCTOBER 2007. Po czym zostałem aresztowany, przesiedziałem w wiezieniu dla nielegalnych emigranów 3 tyg. po czym Pani sedzina stwierdziła ze to jakas pomyłka !!! i otrzymałem voluntary deportation, po czym wrociłem do Polski.

gdyby to byla "jakas pomylka" to by sprawa byla oddalona a Ty bys wyszedl na wolnosc a nie dawaliby Ci voluntary departure. Aby dac Ci voluntary departure musialy byc do tego podstawy.

Nie ma volunatry DEPORATION - w ogole w prawie nie ma czegos takiego. Jest voluntary departure.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja voluntary departure !!!

czyli wychodzi, ze sie znam na sprawie skoro wiem o czym piszesz :blink:

Więc jezeli nie byłA to pomyłka to co to było ?

to bylo voluntary departure czyli cos co sie daje komus, kto zostal zlapany nie majac legalnego pobytu. Zeby nie dawac Ci deportacji (a wczesniej zeby nie wchodzic w Bog wie jakie koszty sadowe itd.) dano ci sznase na dobrowolny wyjazd. I tak sie robi i takie sa procedury (mogles oczywiscie sie nie zgodzic).

jezeli sedzina mowi bardzo mi przykro a oficer po rozprawie ( NA DRUGI DZIEN ) puszacza mnie do domu i mowi tak bywa ?

no bo tak wyglada caly proces. Gdybys byl niewinny to by ci nic nie kazali robic tylko by Cie puscili do domu. A Ty dostales nakaza opuszczenia USA (dobrowolny, bo dobrowolny, ale kazali ci wyjechac)

Z tego co zrozumiałem to ze ja miałem wize J-1 do 10 october 2007 a zostałem zatrzymany 15 i nic to ich nie odchodziło ze jest jeden miesiac na opuszcenie kraju, zreszata bilet miałem na 18 nawet im pokazywałem, wiec do dzisiaj nie wiam jaka była przyczyna?

nie zglosiles sie do pracy i nie bylo cie w SEVIS. Albo to ze zostales zatrzymany 15, a wize miales do 10 - i chyba nie zrobil na nich wrazenia twoj bilet skoro cie zamkneli. Masz konkretna date - to masz sie jej trzymac. Takie prawo. Sedzina uznala, ze jestes nielegalnie ale dala ci szanse wyjazdu. Ot, cala historia.

Jednak, prosiłbym o opinie i pomoc w sprawie czy bede miał problemy z otrzymaniem wizy do USA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj moga sie pojawic schody i nie radze klamac o tym co Cie spotkalo ..Masz ten plus ze wyjechales jak Ci Pani sedzia kazala a tak musisz przekonac Konsula ze nie rozbisz tego samego a to bedzie ciezkie,..To sie tyczy wiz na work i travel jak i turystycznej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...