medyk10 Posted September 15, 2009 Report Share Posted September 15, 2009 Czy jest na tym forum ktoś pracujący w EMS jakiś paramedic????? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bud Light Posted September 19, 2009 Report Share Posted September 19, 2009 Tak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
medyk10 Posted September 21, 2009 Author Report Share Posted September 21, 2009 A mógł byś coś przybliżyć na temat pracy paramedyków usa. Jak wygląda dyżur, co was denerwuje, jak was traktuje ludność no i jak wyglądają zarobki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bud Light Posted September 21, 2009 Report Share Posted September 21, 2009 Godziny pracy mozesz sobie wybrac 8 12 16 albo 24 godz. dyzur. Co denerwuje to ludzie co dzwonia do 911 ktorzy nie potrzebuja 911 i mysla ze to jest taryfa.....skaleczylem sie w palec...boli mmnie glowa od trzech dni....nie moge spac...itp.itd. Spoleczenstwo zawsze nas dobrze traktuje , bo przeciez jestes pierwszy ktorego widza jak sa w potrzebie wiec jest thanks God You are here :-) Zarobki to zalezy w jakim Stanie, i czy pracujesz na karetce czy w szpitalu w E.R. Przecietna na Karetce jest $38,000 rocznie. W jednym Stanie zaczniesz od $12.00 za godzine a w innym Stanie $20.00 albo $30.00 za godzine.W E.R. przecietnie $20.00 za godzine ale tez zalezy gdzie.Jak latasz na helikopterze czy samolocie ratunkowym to oczywiscie kasa jest lepsza :-) Oczywiscie to zalezy ile bedziesz godzin pracowal.Tutaj w Lecznictwie zawsze potrzebuja ludzi wiec jak chcesz mozesz pracowac 7 dni w tygodniu to zalezy od ciebie. Pozdrawiam :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
medyk10 Posted September 21, 2009 Author Report Share Posted September 21, 2009 Ja pracuje w warszwaskim pogotowiu i też jeździmy do wszystkiego a najwięcej do pijaków. A jak widzisz ewentualną szanse pracy polskiego ratownika w usa??? Czy mógłbym na przykład rozpocząć naukę po zebraniu odpowiednich funduszy???I ile wyjazdów na dobe średnio wychodzi??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bud Light Posted September 21, 2009 Report Share Posted September 21, 2009 Tutaj ta sama sprawa z pijakami i homeless. To zalezy w jakiej czesci miasta pracujesz. Jak pracujesz w hood to masz gunshot wounds , stabbings i domestic violence.Wiekrzosc nacpana narkolami. Ja pracowalem zawsze w nocy bo to inny swiat, wychodza ze swoich nor postacie co normalnie w ciagu dnia nie zobaczysz, poza tym sa dobre wypadki samochodowe po zamknieciu knajp, good trauma, oczywiscie wiekrzosc po gorzale.Wtedy rzeczywiscie mozesz wykorzystac swoje umiejetnosci.W ciagu dnia troche nudno jakies glupie stluczki kogos boli szyja itp. a poniewaz mieszkam na Florydzie "God's Waiting Room" wiec duzo atakow serca i strokes. Jezeli chodzi o ilosc wyjazdow to tak jak pisalem wszystko zalezy gdzie pracujesz i w jakiej czesci miasta. Ja pracowalem od 17.00 do 5 rano. W Ciagu tygodnia jak zawiozlem kogos do E.R to moze czekalem na nastepny 911, 2 do 3 godzin ale w weekend akcja jest non-stop. W ciagu dnia w Niedziele pelna cisza moze wyjedziesz raz albo dwa.Jak pracujesz w malym miasteczku to mozesz siedziec cala dobe i ogladac TV. To zalezy czego szukasz. Oczywiscie ze moglbys tutaj pojsc do szkoly.O fundusze nie martwilbym sie na twoim miejscu.Najwazniejszy jest legalny pobyt!!. Link to comment Share on other sites More sharing options...
medyk10 Posted September 21, 2009 Author Report Share Posted September 21, 2009 No właśnie jak to zrobić by zacząć szkołe w usa:) W warszawie pijaków od groma, instytucja lekarza pierwszego kontaktu nie istnieje non stop same głupoty typu nadciśnienie, ból głowy i temperatura, a nocami pobici i babcie co spać nie mogą totalna żenada, jak trafi mi się coś poważnego to raczej raz na miesiąc generalnie robimy za taryfe, większość wzywa tylko dlatego że im się należy albo pierwszy ra z pogotowia korzystają. Normalnie mimo że pracuje raptem 5 lat zaczynam odczówać wypalenie zawodowe, choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie żcia bez pogotowia:) ale 500 godzin w miesiącu mnie zaczyna już męczyć A do tego ludzie traktują nas jak szmaty w pełnym tego słowa znaczeniu. Zero szacunku choćbygłupie dziękuje jest bardzo rzadko. Pracuje też na biurze wezwań nawet przez telefon jak przyjmuje zgłoszenie często na koniec jak już wypowiem ''przyjołem zgłoszenie'' w odpowiedzie słysze ''proszę''. Zupełnie jak bym miał zaraz im podziękować że do mnie dzwonią. Tylko k... za co mam dziękować.???? Że mają w d... i nie podejdą pijaka nie obudzą, czy że nie chce się babci z ciśnieniem zawieźć do szpitala lub żony gdy rodzi. Świadomość naszego społeczeństwa jest tragiczna. A tak przy okazji czy wszystkie wezwania realizujecie z użyciem sygnałów i z jaką prędkością się poruszacie:) Tak mi się pytanko przypomniało. Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted September 22, 2009 Report Share Posted September 22, 2009 medyk teraz masz na AXN w soboty i niedziele serial brygada ratunkowa o 14:00 i tam mozesz troche zobaczyc z zycia takich osob i kim sie zajmuja,,do tego na tvn turbo masz Jail-amerykanski wiezien i tam tez pokazuja kim sie zajmuja pielegniarki ...Myslisz ze duzo sie rozni zycie od tego w Polsce?jesli tak to mozesz szybko wrocic na ziemie i szybciej niz Ci sie wydaje ..do tego jak zle cos zrobisz wtedy taki pacjent-rodzina moze dochodzic praw swoich a jak jest w Polsce to sam widzisz ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
medyk10 Posted September 22, 2009 Author Report Share Posted September 22, 2009 Sly Brygade ratunkową oglądałem już jakiś czas temu i właśnie dlatego pytałem jak praca wygląda naprawde, czy ten serial faktycznie odzwierciedla prawde, bo co do naszych realiów to pasuje jk pięść do nosa. A jeśli chodzi o odpowiedzialność za to co robisz to napewno się nie różni niż w USA. Skargi wpływają codziennie. Bardzo często musimy się stawiać do prokuratury na składanie zeznań i wyjaśnień. Każda moja karta wyjazdowa jest kontrolowana pod wzgględem merytorycznym i to na wielu szczeblach, zaczynając od kierownika stacji aż po znawców tematu z nfz. Dzięki bogu zrezygnowali z pomysłu kamer na pokładzie każdej karetki. Także stres związany z tym żeby czegoś nie spieprzyć jest myśle równy jak nie większy niż w stanach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gal Posted September 22, 2009 Report Share Posted September 22, 2009 A moze wybrales zla profesje, widac ze praca sanitariusza cie konsumuje. W USA bedzie bardzo podobnie jesli nie bardziej stressful Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.