Skocz do zawartości

University Of Chicago


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mam pytanie dotyczące tej uczelni. Czy jest ona rzeczywiście tak elitarna? Tzn jak wybitnym trzeba być, żeby się tam dostać? Wiem, że to droga sprawa, ale można starać się o pomoce finansowe itp. Jeśli ktoś się orientuje, proszę o pomoc! A jeśli jednak ta szkoła okaże się za wysoką poprzeczką, to jakie inne uni w chicago? Please, help!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Mam pytanie dotyczące tej uczelni. Czy jest ona rzeczywiście tak elitarna?

Tak.

Tzn jak wybitnym trzeba być, żeby się tam dostać?

Gdyby tylko wybitni studiowali na tej uczelni, to by znaczyło że znam wiele wybitnych ludzi :) A tak serio - oceny i wyniki testów są b. ważne, ale nie znaczy to wcale że gwarantują przyjęcie. Córka mojej koleżanki z pracy nie dostała się do Northwestern pomimo rewelacyjnego GPA, ACT i innych istotnych różności. Powodu nie podano. Pamiętaj że liczą się sprawy typu referencje, działalność szkolna i pozaszkolna itp. oraz w wielu wypadkach esej, czasem też jest rozmowa kwalifikacyjna.

Wiem, że to droga sprawa, ale można starać się o pomoce finansowe itp. Jeśli ktoś się orientuje, proszę o pomoc!

Idź na stronę uniwersytetu i poszukaj informacji o financial aid. Jeszcze lepiej - przejdź się osobiście i popytaj.

A jeśli jednak ta szkoła okaże się za wysoką poprzeczką, to jakie inne uni w chicago? Please, help!

Northwestern, Loyola, University of Illinois, Rush (medycyna)... dużo by wymieniać. Wiele zależy od tego co chcesz studiować i co chcesz robić po studiach, oraz czy planujesz studia undergraduate czy graduate. Bardziej niż na ogólny prestiż uczelni patrz na konkretne wydziały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że ktoś odpisał, dzięki za odpowiedzi Jackie.

Wiele zależy od tego co chcesz studiować i co chcesz robić po studiach, oraz czy planujesz studia undergraduate czy graduate.

Na razie jestem w ogólniaku więc interesują mnie studia undergraduate, a z tego co wiem, w college'u nie ma jakichś konkretnych kierunków, prawda to?

Pamiętaj że liczą się sprawy typu referencje, działalność szkolna i pozaszkolna itp.

To mnie martwi trochę, bo raczej te sprawy nie są mi bliskie. Postawię na oceny i egzaminy- czas wziąć się do nauki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jestem w ogólniaku więc interesują mnie studia undergraduate, a z tego co wiem, w college'u nie ma jakichś konkretnych kierunków, prawda to?

Nie do końca prawda. Jest kilka typów bachelors, najbardziej znane to Bachelor of Arts (BA) i Bachelor of Science (BS) ale podczas studiów wybierasz sobie tzw. major, czyli np. BS i major np. z chemii.

Ale są też programy które oferują"własne" bachelor's degree. Do takich należą np. BSN (Bachelor of Science in Nursing) czy Bachelor of Architecture. Podczas takich kursów masz jakieś 90% odgórnie narzuconych przedmiotów i większość z nich nie będzie mogła być transferowana w celu zdobycia innego tytułu.

To mnie martwi trochę, bo raczej te sprawy nie są mi bliskie. Postawię na oceny i egzaminy- czas wziąć się do nauki :)

To ja Ciebie zmartwię jeszcze bardziej :) Jeśli naprawdę marzysz o prestiżowej uczelni, to pamiętaj że rewelacyjne oceny będzie miało 99% aplikantów. Musisz się czymś wyróżniać. Oczywiście ma to o wiele mniejsze znaczenie w undergraduate school, ale jakiegoś asa w rękawie powinieneś mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna aplikowac na uczelnie bez konkretnego kierunku - w pierwszych 3 semestrach i tak robi sie 'general requirements' typu literatura, historia, jakas matematyka itp. Tak jak Jackie pisze, U of Chicago jest bardzo elitarnym uniwersytetem, studiuja tam swietni absolwenci swietnych high school, uczelnia znana z bardzo intelektualnej atmosfery i wysokiego poziomu. (Kiedys kierownictwo zmartwilo sie, ze studenci za duzo czasu spedzali w bibliotekach i zaczeli rozdawac bony na kino i restauracje zeby zachecic studentow na troche zabawy!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Illinois najbardziej prestiżowe jest UIC i Northwestern - średnio przyjmują jednynie 30% aplikantów na undergraduate i koszt wynosi nieco poniżej 40 000 rocznie. polecam http://colleges.usnews.rankingsandreviews.com/best-colleges jeśli chodzi o poszukiwania.

Dobre oceny to zdecydowanie za mało, aby studiować na tych uczelniach. musisz mieć wyjątkowy statement of purpose, możesz też wykorzystać to, że jesteś z innego kraju i dołączyć statement of diversity. Szalenie ważne są rekomendacje od Twoich nauczycieli i jak już wpsominiano - działalność poza szkolna. Nie licz, że średnia 5.0 (albo po ichniejszemu 4.0) i dorbe wyniki SAT wystarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Illinois najbardziej prestiżowe jest UIC i Northwestern

Oraz University of Illinois, niestety, nie oddział w Chicago, ale w Urbana (średnio dogodne położenie).

średnio przyjmują jednynie 30% aplikantów na undergraduate i koszt wynosi nieco poniżej 40 000 rocznie.

Dlatego IMO studia undergraduate warto zrobić na University of Illinois, choć do tzw. tuition trzeba doliczyć płatności za campus, który to (proszę mnie poprawic jeśli sie mylę) jest obowiązkowy podczas pierwszego roku studiów.

http://admissions.illinois.edu/cost/tuition_freshman.html

Trzeba pamiętać że tuition może być różne na poszczególnych wydziałach.

Osobiście, gdybym miała pieniądze, zdecydowałabym sie na Northwestern ze względu na położenie . Uwielbiam Evanston :)

Żałuję że Northwestern nie ma szkoły pielęgniarskiej, choć może do czasu gdy będę robić MSN coś się zmieni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że zostałem trochę zgaszony ;p Ale nic, mam jeszcze trochę czasu.

Zapisz się do jakis klubów, kółek zainteresowań (pod warunkiem że będzie to coś sensownego, a nie jakiś hocki-klocki typu granie w sieci :) Przy czym w podaniu można napisać czym konkretnie się klub zajmował, czy byłeś np. skarbnikiem, czy nawiązywaliście kontakty z autorytetami itp.

Możesz podać własne hobby którym zajmowałeś się indywidualnie, ale jw. - jak padnie pytanie o szczegóły to odpowiedź musi być imponująca, tzn. musisz się wykazać dużą wiedzą. Bardzo lubią takie rzeczy, szczególnie jeśli hobby nie ma wiele wspólnego z tym co chcesz studiować (niewiarygodne, ale prawdziwe), ale nie rozmieniaj się na drobne, bo zbyt wiele zainteresowań wzbudzi podejrzenia że wszystko tylko liznąłeś po wierzchu.

Wolontariat (pomoc w hospicjum, udział w akcjach pomocy biednym itp.)jest mile widziany, ale musisz być przygotowany na wyjaśnienia czemu się tym zajmowałeś (odpowiedź typu "bo chciałem mieć lepszy start na uczelnię" oczywiście odradzam :) )

Listy polecające MUSZĄ BYĆ ENTUZJASTYCZNE. W USA uwielbiają przesadę pod tym względem. Moje listy niemal sugerują, że śmiało mogłabym startować do nagrody Nobla :(

A tak a propos SAT- to jest jednorazowy egzamin, czy można go jakoś poprawiać?

SAT można zdawać kilkakrotnie. "Biorą" najlepszy wynik. O ile dobrze pamiętam, LSAT i MCAT to inna bajka, i biorą średnią z wszystkich podejść, ale mogę się mylić - musisz pogrzebać w necie.

Do SAT trzeba się przygotować, jest masa materiałów służących do nauki. To nie jest tylko wiedza, to także do pewnego stopnia test na logiczne myślenie. IMO trudniejszy jest ACT, pogoogluj, poczytaj :)

I na czym polega statement of diversity?

Tu masz kilka przykładów: http://www.top-law-schools.com/forums/view...=14&t=25821

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest spora roznica miedzy tym, co jest wymagane w aplikacji na poziom undergraduate i graduate. Na undergraduate Statement of purpose lub statement of diversity raczej nie sa potrzebne. Kim jestes, jak sie roznisz od innych aplikantow jest przewaznie pokazane w eseju. Zgadzam sie, ze listy polecajace musza byc entuzjastyczne. Uniwersytety typu U of C lub Northwestern szukaja takich slow w tych listach jak "najlepszy" "najciekawszy" "najbardziej zdeterminowany" itp. Albo te listy/esej powinne powiedziec cos o kandydacie czego moze nie widac na transkrypcie. Na przyklad, kiedy moja corka starala sie na studia, jej high school counselor napisal ze dla niej wiedza byla wazniejsza niz stopnie. Ilustrowal to przykladem kiedy miala wybor nauczycieli z fizyki. Jeden byl 'latwy' ktory rozdawal mase piatek - drugi bardzo wymagajacy. Corka wybrala tego drugiego... dostala troje z fizyki. Ale sie napracowala i duzo nauczyla. Ten list wytlumaczyl slaby stopien - i jednoczesnie pokazal cos bardzo indywidualnego o corce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...