Genubi Posted January 30, 2010 Report Posted January 30, 2010 Hej. Moglibyście mi opisać dzień powszedni z życia Amerykanina i sobotę lub niedzielę. Dzięki
pelasia Posted January 30, 2010 Report Posted January 30, 2010 taki sam jak dzien tygodnia zwyklego polaka.
Rademedes Posted January 30, 2010 Report Posted January 30, 2010 i sobote i niedziele przecietnego polaka z ta roznica, ze w PL w wielu firmach sie nie pracuje w soboty a w USA tak - co tak naprawde moze potem cieszyc oko przy wyplacie
david7211 Posted January 30, 2010 Report Posted January 30, 2010 i sobote i niedziele przecietnego polaka Z tą różnicą, że amerykanie raczej nie piją wódki, tylko whisky lub burbon
KW Posted February 1, 2010 Report Posted February 1, 2010 Hej. Moglibyście mi opisać dzień powszedni z życia Amerykanina i sobotę lub niedzielę. Dzięki dzien powszeni w NYC pobudka o 7.00 7.30 wsiadamy w tranzyt 9.00 rozpoczecie pracy 12.00 przerwa godzinna na lunch 5.30 zakonczenie pracy 7.00 jestesmy w domu, jemy kolacje, ogladamy telewizje itp w sobote/niedziele to najlepiej na zakupy, godzinka jazdy do ulubionego centrum handlowego kilka godzinek zakupow wieczorem wypad do jakiejs restauracji ze znajomymi itp
FUGAZI Posted March 1, 2010 Report Posted March 1, 2010 Z tą różnicą, że amerykanie raczej nie piją wódki, tylko whisky lub burbon I nie polewają każdemu na siłę.
januszkos Posted March 1, 2010 Report Posted March 1, 2010 I nie polewają każdemu na siłę. Hehe dokładnie, to co nabardziej denerwuje: "nie napijesz się ze mną?" albo "co tak mało pijesz?"
pawelzusa Posted July 15, 2012 Report Posted July 15, 2012 dzien w Ameryce. Pobudze twoja wyobraznie: Od 7 rano cela (robota ), o 12 spacerek na 30min (lunch), od 19-tej do 7 rano widzenie z rodziną. W weekendy przepustka. I tak cale zycie tu mają. Chyba, ze ktos odwazny i ucieknie na wolnosc ( pójdzie na swoje) , to dopiero poczuje rodzine i poczuje życie. Pozdrawiam odważnych!
krowa12 Posted July 15, 2012 Report Posted July 15, 2012 Sa jeszcze matki uwiezione w domu opiekujace sie dziecmi czyli ja....poki co mam areszt domowy az syn mi podrosnie i to jest dopiero monotonne zycie
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.