Skocz do zawartości

Jak Wypelnic Ds 160


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ad 1-3: Dziękuję pięknie :)

Ad 4: No właśnie nie przyjmuje i nie bardzo wiem, co zrobić. A na infolinii mówią, że musi być. Przefaksuję chyba zapytanie do sekcji wiz nieimigracyjnych i zobaczę, co na piśmie dostanę, bo takich przypadków zbyt wiele nie mają...

  • Odpowiedzi 940
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

No właśnie nie mam, jedyną osobą, która mogła wiedzieć, to moja matka - a nie jest pewna, bo "pasują" jej trzy różne dni. A strzelać nie zamierzam, żeby potem nie dostać dożywotniego bana.

Napisano

jak mozna ,po akcie urodzenia ;) innych dokumentach,jak z np z pracy ,numer pesel :)

To jest oczywiste, jeżeli posiada się takie dokumenty. Zakładam, że Wolf ich nie ma i dlatego nie zna tej daty. Najprostszy w tym momencie sposób to zadzwonić, albo udać się do USC.

Napisano

zle mnie haneczka zrozumialas

takie cos jak akta urodzenia sa w archiwach pewnych,gdzie sie pracowalo,itd to samo inne dokumenty,taka osoba czasami duzoo za soba zostawia :) i mozna cos znalesc po roznych instytucjach ale USC to podstawa :)

Napisano

zle mnie haneczka zrozumialas

takie cos jak akta urodzenia sa w archiwach pewnych,gdzie sie pracowalo,itd to samo inne dokumenty,taka osoba czasami duzoo za soba zostawia :) i mozna cos znalesc po roznych instytucjach ale USC to podstawa :)

Aktu urodzenia u byłego pracodawcy raczej nie znajdzie. PESEL to już co innego, ale inna sprawa, że u byłego pracodawcy nikt mu nie udzieli takich informacji, a przynajmniej nie powinien udzielać. Tak jak napisałeś, Urząd Stanu Cywilnego to podstawa i tam się powinien udać jeżeli nie ma innego sposobu na (tu mam na myśli rodzinę) pozyskanie takich informacji.

Napisano

haneczka a dlaczego nie powinien,,jak wykaze ze jest Corka?>myslisz kto bedzie sie wzbraniac przed podaniem daty urodzenia

rozumiem inne informacje ale data urodzenia...znam inne przypadki ale nie bede pisac bo kto uwierzy ;)

Napisano

Sly to, że ktoś udziela takich informacji nie mając do tego podstaw to mnie wcale nie dziwi, bo sama już spotkałam się z takimi przypadkami. Lecz istnieje u nas coś takiego jak ochrona danych osobowych i nie powinno udzielać się takich informacji osobom postronnym. W jaki sposób Wolf ma udowodnić pani w dziale personalnym u byłego pracodawcy, że jest synem osoby o którą pyta? Pokazując swój akt urodzenia? To nic nie da, tam jest tylko imię i nazwisko ojca, a jak wiadomo nazwiska i imiona się powtarzają. Gdyby ktoś zgłosił się do mnie o takie dane, choćby to miała być sama data urodzenia, odesłałbym taką osobę do USC. Tym bardziej, że mnie w mojej pracy obowiązuje zakaz wykorzystywania jakichkolwiek danych pracowników, klientów, oraz firm współpracujących z moim pracodawcą, do celów innych niż te związane z wykonywaniem mojej pracy. Także, uważam, że USC jest najprostszym rozwiązaniem.

Aż z ciekawości muszę zerknąć na wniosek czy jest tam opcja przy wpisywaniu, któregoś z rodziców "nieznany" ;) .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...