jackchan Napisano 8 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 8 Czerwca 2010 Witam, mam pytanie - czy ktoś się orientuje czy osoba która była zarejestrowana w kategorii F1 a potem wzięła ślub i przeszła na F3 musi czekać te wszystkie lata od początku? Czy może te lata z F1 można zaliczyć do F3? Mam taką nietypową sytuację - tato zarejestrował mnie w 2001r. w F1. W międzyczasie w 2004r. wyszłam za mąż, ale tamta sprawa nie została anulowana i przychodziły mi cały czas informacje na starą sprawę i w ubiegłym roku sprawa dobiegłaby końca gdybym nadal była panną. W 2008 roku tato zdał obywTELSTWO I PONOWNIE ZŁOŻYŁ NA MNIE PETYCJĘ W KATEGORII f3 TYLE ŻE ZA POŚREDNICTWEM PRAWNIKA, KTÓRY KIEDYŚ PRACOWAŁ W URZĘDZIE IMIGRACYJNYM. I co dziwne kilka miesięcy temu przyszło mi pismo 3032 o wyborze agenta do reprezentowania mojej sprawy. Dodam że do taty w USA przyszło podobno jakieś pismo z którego wynikało chyba że ta nowa sprawa została podpięta pod starą i stary numer WRW2005..... Piszę "chyba" bo tato zapomniał mi przesłać to pismo i przeczytał tylko linijkę z której tak właśnie zrozumiałam. Tato niezbyt sobie radzi z językiem urzędowym, a ja nie chcę się ekscytować póki nie widziałam i nie czytałam całości. Tato odesłał druk 3032 zapłacił 70$ i po kilku tygodniach w piątek przyszło mu pismo od prawnika żebym gromadziła dokumenty do NVC typu: akty urodzenia, ślubu, świadectwo niekaralności itp, czyli wszystkie te które są wymagane właściwie w końcowym etapie ubiegania się o wize imigracyjną. Było tam też napisane z tego co tato mówił o AOS oraz o opłacie 400$. Nie wiem co mam mysleć Trudno mi uwierzyć żeby skrócili mi okres oczekiwania o 6 lat, ale z drugiej strony po co byłyby im dokumenty tak wcześnie np. dokumenty o taty dochodach już teraz a nie za 6 lat. Poza tym pismo przyszło na nazwisko panieńskie, ale też case number pod którym niby podłączyli te 2 sprawy jest właśnie na nazwisko panieńskie. Co o tym myślicie? Chyba prawnik z takim doświadczeniem wie co robi? Tato ma jechać do tego prawnika i zapytać o moją sprawę ale dokładnie nie wiem kiedy a chciałabym znać waszą opinię - może ktoś słyszał o podobnej sytuacji?
sly6 Napisano 8 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 8 Czerwca 2010 problem jest taki czy urzad i prawnik wie ze jestes juz mezatka i tak tez ida teraz papiery bo takie przesuniecia sa mozliwe i wtedy albo czeka dluzej albo tez krocej w zaleznosci od tego pod co i kto sie kwalifikuje np rodzic zdaje obywatelstwo i wtedy taka petycja idzie gdzies indziej jesli sie o tym poinformuje urzad co do prawnika to jak jest dobry i uczciwy to nic sie nie martw i sprawa zakonczy sie szybko dla Ciebie
rekin07 Napisano 21 Września 2010 Zgłoś Napisano 21 Września 2010 Witam Podpinam sie pod temat poniewaz mam identyczna sytuacja.Chciałbym sie dowiedziec od ciebie czy rzeczywiscie podpieli ci ta sprawe pod ta stara????????? Pozdrawiam!!!
jackchan Napisano 22 Września 2010 Autor Zgłoś Napisano 22 Września 2010 WitamPodpinam sie pod temat poniewaz mam identyczna sytuacja.Chciałbym sie dowiedziec od ciebie czy rzeczywiscie podpieli ci ta sprawe pod ta stara????????? Pozdrawiam!!! Cześć, otóż wygląda na to że tak. Jak pisałam byłam jako panna sponsorowana w F1. Teraz Jestem mężatką i okazało się że mimo iż tato składał nową petycję 2 lata temu już w F3 to oni te dwie sprawy połączyli. Tzn. wszystko jest pod tamtym starym numerem WRW, myślałam że poczekam sobie jeszcze ładnych parę lat na cokolwiek z ich strony a tu bach! zaczęły spływać papiery typu druk 3032, następnie opłata ( ale na razie tylko za mnie ), teraz siostra która jest w USA odesłała do nich nasze DS oraz te druki o dochodach i gwarancjach finansowych sponsora. Więc myślę że zgodnie z tym co czytam u naszych forumowiczów to chyba wszystko jest na właściwej drodze. Chociaż boję się że np już w ambasadzie nagle pan(i) Konsul powie że to jakaś pomyłka bo tak nie powinno być i że mam czekać tyle ile jest przewidziane na moją kategorię. Na razie dzwoniłam na infolinię do NVC i mam czekać 6-8 tyg. aż rozpatrzą te dokumenty. A co masz na myśli że jesteś w podobnej sytuacji? Napisz wszystko, czy coś zaczęło ci już przychodzić, itp. Fajnie mieć z kim się dzielić informacjami bo jak dotąd nikt o podobnym przypadku tu nie pisał.
mesio007 Napisano 22 Września 2010 Zgłoś Napisano 22 Września 2010 Nie chce nikomu robic nadzieji, bo przyznam szczerze nie wiem jak to wyglada w przepisach, ale moge powiedziec jak to bylo u nas. Sprawa jest co prawda nieco inna, bo maz nie jest Polakiem i sprawa nie szla przez NVC, tylko obydwoje bylismy w Stanach. Maz byl sponsorowany najpierw jako niezonaty syn rezydenta (F2), potem ojciec zdal obywatelstwo, wiec maz zmienil kategorie na niezonaty syn obywatela (F1), ale w zwiazku z tym ze owego czasu szybciej przyszla PD dla kategorii F3 niz F1, zmienilismy kategorie na F3 (w druga strone raczej by sie nie dalo, dlatego czekalismy ktora kolejka bedzie sie szybciej posuwac), wzielismy slub wlasciwie z dnia na dzien i nie musielismy czekac na F3 od nowa, tylko data byla aktualna i papiery szly ze tak powiem natychmiast. Na tej podstawie twierdze ze raczej sprawy lacza, to jest wlasnie cala idea zmiany kategorii, ze nie musisz czekac od poczatku. Skoro jestes teraz w kategorii F3 to znaczy, ze urzad imigracyjny wie, ze jestes mezatka (inaczej nadal bylabys w F1). Pytanie tylko czy nazwisko tez trzeba bylo od razu uaktualnic czy dopiero przy skladaniu wszystkich dokumentow o zielona karte, tego nie wiem.
mikey78 Napisano 23 Września 2010 Zgłoś Napisano 23 Września 2010 Zakladajac ze petycja byla zlozona na osobe stanu wolnego (corke/syna obywatela - kat F1) i zostala zaakceptowana, dokumenty przesylane sa do NVC a tam sprawie nadawany jest numer zaczynajacy sie od WRW (dla Warszawy). Sprawa ma tez nadana od razu tak zwana 'priority date' ktora mniej wiecej pokrywa sie z momentem zlozenia petycji. I wtedy zaczyna sie czekanie az w Visa Bulletin zostanie opublikowana data ktora bedzie pozniejsza niz nadana petycji 'priority date'. Jesli podczas tego okresu oczekiwania osoba na ktora zlozona jest petycycja (beneficiary) w kat F1 wyjdzie za maz/ozeni sie powinna skontaktowac sie z NVC i poinformowac ich o zaistnialej zmianie. NVC pawdopodonie poprosi o uakualnienie zlozonej petycji i zmieni kategorie spawy w F1 na F3. Co wazne jednak, w takim wypadku nie zmienia sie 'priority date' czyli nie traci sie swojego miejsca w kolejce...choc wiadomo ze w F3 czeka sie dluzej niz w F1. Takze wszyscy ktorzy maja zlozone petycje w jednej z kategorii rodzinnych i z roznych przyczyn przeskakuja do innej kategorii zachowuja swoja 'priority date'. O zmianach trzeba poinformowac NVC.
karina Napisano 23 Września 2010 Zgłoś Napisano 23 Września 2010 Zakladajac ze petycja byla zlozona na osobe stanu wolnego (corke/syna obywatela - kat F1) i zostala zaakceptowana, dokumenty przesylane sa do NVC a tam sprawie nadawany jest numer zaczynajacy sie od WRW (dla Warszawy). Sprawa ma tez nadana od razu tak zwana 'priority date' ktora mniej wiecej pokrywa sie z momentem zlozenia petycji. I wtedy zaczyna sie czekanie az w Visa Bulletin zostanie opublikowana data ktora bedzie pozniejsza niz nadana petycji 'priority date'.Jesli podczas tego okresu oczekiwania osoba na ktora zlozona jest petycycja (beneficiary) w kat F1 wyjdzie za maz/ozeni sie powinna skontaktowac sie z NVC i poinformowac ich o zaistnialej zmianie. NVC pawdopodonie poprosi o uakualnienie zlozonej petycji i zmieni kategorie spawy w F1 na F3. Co wazne jednak, w takim wypadku nie zmienia sie 'priority date' czyli nie traci sie swojego miejsca w kolejce...choc wiadomo ze w F3 czeka sie dluzej niz w F1. Takze wszyscy ktorzy maja zlozone petycje w jednej z kategorii rodzinnych i z roznych przyczyn przeskakuja do innej kategorii zachowuja swoja 'priority date'. O zmianach trzeba poinformowac NVC. mniej wiecej tak to wyglada tyle, ze ... nie w tym przypadku o ktorym jest napisane w poscie #1. Tam osoba, ktora napisala ten post, dowie sie w ambasadzie, ze wiza imigracyjna jej nie przysluguje. National Visa Center nie ma obowiazku prowadzenia rekordu czy ktos sie ozenil czy nie, czy ktos zmienila kategorie czy nie - to wszystko jest obowiazkiem aplikanta. I teraz sprawa wyglada tak: dziewczyna pisze, ze miala zlozona petycje w kategorii F-1 => jest to nielogiczne, bo pozniej pisze, ze jej tata zdal obywatelstwo w roku 2008. Kategoria F1 jest dla dzieci obywateli wiec jesli jej tata zlozyl petycje na nia w roku 2001 to tata byl wtedy rezydentem i kategoria byla F2 (A lub B - nie wiemy ile lat mialo wtedy dziecko). Teraz poniewaz dziecko wyszlo za maz to petycja przepadla, bo rezydent nie moze sponsorowac zonatego dziecka. Gdyby tata tej kobiety zdal obywatelstwo ZANIM ona sie ozenila - wtedy sprawa bylaby jasna i mozna by przeniesc petycje i zachowac wsteczna date, ale jesli zdal obywatelstwo PO TYM jak sie ozenila, to petycja przepadla. To, ze zaczely przychodzic dokumenty z tejze petycji - nie ma to teraz zadnego znaczenia, bo Warszawa i tak to oddali, a jesli nie oddali (Bog wie jakim cudem) to dziewczyna pozniej zostanie postawiona pod deportacje w USA (byl tu taki czlowiek, ktory ozenil sie, zatail to, dostal wize imigracyjna, po czym w USA do tego doszli w immigration). Czyli reasumujac: NVC niczego sami od siebie nie podepna pod nic, tylko oni mysla, ze Ty dalej podlegasz pod petycje F2B. I dlatego kaza Ci wysylac dokumenty/pieniadze itd. Kiedy przyjdzie co do czego to odmowia Ci wizy w Warszawie, bo ta petycja prawnie przestala istniec kiedy wyszla za maz. Teraz zostaje Ci czekac na swoja kolej w kategorii F3 - masz tam osobna petycje i dlatego masz te petycje zlozona od nowa, ze nie mozna bylo Ci prawnie podpiac pod te stara. NVC nie jest biurem adwokackim, ktore sprawdza co i jak - oni maja przygotowac aplikacje pod wzgledem bledow, sprawdzic czy nie brakuje dokumentow, a decyzje o wizie podejmuje Warszawa. Mesio007 ma inna sytuacje: jej maz byl caly czas stanu wolnego wiec zmiana kategorii byla jak najbardziej mozliwa, bo jesli aplikant jest stanu wolnego to moze ruszac sie z kazdej kategorii (jesli pod nia podlega). Oni sie pobrali kiedy tata BYL juz obywatelem; Wy sie pobraliscie ZANIM tata byl obywatelem i to przekreslilo petycje. Najlepiej aby zobaczyc Twoje dokumenty, ale raczej z tego co piszesz to bedzie tak jak ja Ci odpowiadam.
mesio007 Napisano 23 Września 2010 Zgłoś Napisano 23 Września 2010 mniej wiecej tak to wyglada tyle, ze ... nie w tym przypadku o ktorym jest napisane w poscie #1. Tam osoba, ktora napisala ten post, dowie sie w ambasadzie, ze wiza imigracyjna jej nie przysluguje. National Visa Center nie ma obowiazku prowadzenia rekordu czy ktos sie ozenil czy nie, czy ktos zmienila kategorie czy nie - to wszystko jest obowiazkiem aplikanta. I teraz sprawa wyglada tak: dziewczyna pisze, ze miala zlozona petycje w kategorii F-1 => jest to nielogiczne, bo pozniej pisze, ze jej tata zdal obywatelstwo w roku 2008. Kategoria F1 jest dla dzieci obywateli wiec jesli jej tata zlozyl petycje na nia w roku 2001 to tata byl wtedy rezydentem i kategoria byla F2 (A lub B - nie wiemy ile lat mialo wtedy dziecko). Teraz poniewaz dziecko wyszlo za maz to petycja przepadla, bo rezydent nie moze sponsorowac zonatego dziecka. Gdyby tata tej kobiety zdal obywatelstwo ZANIM ona sie ozenila - wtedy sprawa bylaby jasna i mozna by przeniesc petycje i zachowac wsteczna date, ale jesli zdal obywatelstwo PO TYM jak sie ozenila, to petycja przepadla. To, ze zaczely przychodzic dokumenty z tejze petycji - nie ma to teraz zadnego znaczenia, bo Warszawa i tak to oddali, a jesli nie oddali (Bog wie jakim cudem) to dziewczyna pozniej zostanie postawiona pod deportacje w USA (byl tu taki czlowiek, ktory ozenil sie, zatail to, dostal wize imigracyjna, po czym w USA do tego doszli w immigration). Czyli reasumujac: NVC niczego sami od siebie nie podepna pod nic, tylko oni mysla, ze Ty dalej podlegasz pod petycje F2B. I dlatego kaza Ci wysylac dokumenty/pieniadze itd. Kiedy przyjdzie co do czego to odmowia Ci wizy w Warszawie, bo ta petycja prawnie przestala istniec kiedy wyszla za maz. Teraz zostaje Ci czekac na swoja kolej w kategorii F3 - masz tam osobna petycje i dlatego masz te petycje zlozona od nowa, ze nie mozna bylo Ci prawnie podpiac pod te stara. NVC nie jest biurem adwokackim, ktore sprawdza co i jak - oni maja przygotowac aplikacje pod wzgledem bledow, sprawdzic czy nie brakuje dokumentow, a decyzje o wizie podejmuje Warszawa. Mesio007 ma inna sytuacje: jej maz byl caly czas stanu wolnego wiec zmiana kategorii byla jak najbardziej mozliwa, bo jesli aplikant jest stanu wolnego to moze ruszac sie z kazdej kategorii (jesli pod nia podlega). Oni sie pobrali kiedy tata BYL juz obywatelem; Wy sie pobraliscie ZANIM tata byl obywatelem i to przekreslilo petycje. Najlepiej aby zobaczyc Twoje dokumenty, ale raczej z tego co piszesz to bedzie tak jak ja Ci odpowiadam. Dziekuje Karina za sprostowanie. W ogole nie zwrocilam uwagi na to, ze zalozycielka tematu pomieszala kategorie, ale masz racje, oryginalna petycja nie mogla byc w F1 skoro ojciec nie mial jeszcze wtedy obywatelstwa. Zapomnialam tez oczywiscie o tym, ze nie mozna brac slubu przed tym gdy sponsor zostanie obywatelem, bo wtedy petycja przepada, dlatego wlasnie my czekalismy ze slubem do ostatniej chwili. No nic, wyglada wiec na to ze dziewczyna bedzie musiala od nowa czekac na PD w F3:( Co bysmy bez Ciebie zrobili, Karina!
jackchan Napisano 23 Września 2010 Autor Zgłoś Napisano 23 Września 2010 Dziekuje Karina za sprostowanie. W ogole nie zwrocilam uwagi na to, ze zalozycielka tematu pomieszala kategorie, ale masz racje, oryginalna petycja nie mogla byc w F1 skoro ojciec nie mial jeszcze wtedy obywatelstwa. Zapomnialam tez oczywiscie o tym, ze nie mozna brac slubu przed tym gdy sponsor zostanie obywatelem, bo wtedy petycja przepada, dlatego wlasnie my czekalismy ze slubem do ostatniej chwili. No nic, wyglada wiec na to ze dziewczyna bedzie musiala od nowa czekac na PD w F3:( Co bysmy bez Ciebie zrobili, Karina! przepraszam, to mój błąd - tato był faktycznie rezydentem więc to była kat.F2. I muszę przyznać że strasznie mnie to zmartwiło. Gdzieś tu doczytałam się że faktycznie NVC jest urzędem który weryfikuje sprawę pod względem jedynie formalnym. I dla mnie zaskoczeniem było że zaczęły napływać dokumenty ponieważ wiadomo mi było że moja dawna sprawa w F2 jest już nieaktualna. Z NVC przyszło pismo że połączyli dwie sprawy pod starym nr więc się ucieszyłam ale niepokój pozostał czy to faktycznie tak może być. Karina, co radzisz - ja na razie zapłaciłam jedynie za siebie 400$ a pewnie niebawem napłyną 3 faktury za moich chłopaków. Jest to dla nas duża kwota i jeżeli czeka nas taka sytuacja jak piszesz to co my mamy zrobić. Czy kontynuować to lub gdzie mogę się zwrócić żeby albo mi to wyjaśnili i anulowali albo stwierdzili że jakimś cudem jest ok. Dziwne że prawnik który prowadzi naszą sprawę o tym nie wie, czy też nie informuje. Nie chcę ponosić olbrzymich kosztów związanych z góry przegraną sprawą. A najgorsze jest to że gdybyśmy zwolnili się z pracy i dopiero w Stanach zostali deportowani to aż się boję myśleć o konsekwencjach. a - do NVCbyło wysłane pismo sprostowujące moją sytuację cywilną tzn. że wyszłam za mąż, więc to nie tak że my kogoś chcieliśmy naciągać czy oszukiwać licząc że urząd nie zauważy.
karina Napisano 23 Września 2010 Zgłoś Napisano 23 Września 2010 przepraszam, to mój błąd - tato był faktycznie rezydentem więc to była kat.F2. I muszę przyznać że strasznie mnie to zmartwiło. Gdzieś tu doczytałam się że faktycznie NVC jest urzędem który weryfikuje sprawę pod względem jedynie formalnym. I dla mnie zaskoczeniem było że zaczęły napływać dokumenty ponieważ wiadomo mi było że moja dawna sprawa w F2 jest już nieaktualna. Z NVC przyszło pismo że połączyli dwie sprawy pod starym nr więc się ucieszyłam ale niepokój pozostał czy to faktycznie tak może być. TRZEBA BYC ZOBACZYC TWOJE DOKUMENTY, ALE ... RACZEJ JA MAM RACJE...ONI MOGLI POLACZYC SPRAWY, CO NIE ZNACZY, ZE TO JEST ZGODNE Z PRAWEM...NIE WIEMY TEZ DOKLADNIE CO ONI ZROBILI W NVC. NVC NIE JEST IMMIGRATION. Karina, co radzisz SPOJRZEC W DOKUMENTY..SZKODA TWOICH PIENIEDZY I CZASU, NERWOW. - ja na razie zapłaciłam jedynie za siebie 400$ a pewnie niebawem napłyną 3 faktury za moich chłopaków. Jest to dla nas duża kwota i jeżeli czeka nas taka sytuacja jak piszesz to co my mamy zrobić. Czy kontynuować to lub gdzie mogę się zwrócić żeby albo mi to wyjaśnili i anulowali albo stwierdzili że jakimś cudem jest ok. Dziwne że prawnik który prowadzi naszą sprawę o tym nie wie, czy też nie informuje. NIE WIEM...PRAWNIK PRAWNIKOWI NIE JEST ROWNY..JA CI MOWIE JAK TO WYGLADA PRAWNIE..MESIO007 MIALA PODOBNA SYTUACJE I ONA TEZ WERYFIKOWALA PRZEPISY NA PRAWO I NA LEWO, KIEDY POJAWILA SIE OPCJA LEGALIZACJI POBYTU I ONA RACZEJ TEZ SIE ZE MNA ZGODZI. Nie chcę ponosić olbrzymich kosztów związanych z góry przegraną sprawą. A najgorsze jest to że gdybyśmy zwolnili się z pracy i dopiero w Stanach zostali deportowani to aż się boję myśleć o konsekwencjach. a - do NVCbyło wysłane pismo sprostowujące moją sytuację cywilną tzn. że wyszłam za mąż, więc to nie tak że my kogoś chcieliśmy naciągać czy oszukiwać licząc że urząd nie zauważy. NIE MOWIE, ZE CHCECIE KOGOS NACIAGNAC, MOWIE, ZE NVC NIE MA OBOWIAZKU PRAWNEGO SPRAWDZANIA PETYCJI.. ONI NIE MOGA WYSLAC ODMOWY CZY APPROVAL, BO NIE SA DO TEGO UPOWAZNIENI. TRZEBA BY SPOJRZEC W DOKUMENTY I ZOBACZYC CO TAM JEST. TAKIE JEST MOJE ZDANIE.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.