karina Napisano 15 Października 2010 Zgłoś Napisano 15 Października 2010 Witam,postanowilam zalozyc nowy temat nt rezydencji. Moj przypadek jest taki: przylecialam w marcu do US, w maju na tydzien na Caraiby i spowrotem do USA juz z nowym i94. Wg 2ch prawnikow ds rozwodow dla nich wyjazd na Caraiby na tydzien to forma wycieczki i moj pobyt liczy sie od marca. Dla nich obu jestem rezydentem, potrzebuje jedynie zaprzysiezonego papierka od rezydenta tutaj, ze przebywam z nim od min 6msc - i tak jest. Wiem rowniez (ale niewszedzie to pisza) - ze rezydent to ten, kto rezyduje min 6msc z INTENCJA mieszkania nadal. I tu moja wiza turystyczna wyklucza ta "intencje" bo w grudniu ma mnie juz tu nie byc (no ale co z real rezydentem ktory chce sie wyniesc z fl zaraz po zaaplikowaniu o rozwod? nie moze? a moze traci rezydencje na sama mysl o wyniesieniu sie z fl?) Wlasnie rozmawialam z 3cim prawinikiem i powiedzial ze nie jestem rezydentem i mam male szanse na rozwod Wiec jak to jest? ja zgadzam sie z dwoma prawnikami - nie ma nigdzie napisane, ze nie mozesz opuszczac danego stanu jesli mowimy o wycieczce (zwlaszcza jesli takowa wycieczka byla tylko 7 dniowa). Twoje miejsce jest tam gdzie mieszkasz, a wycieczka to byla przelotna podroz bez intencji zamieszkania na Karaibach czy bez intencji podjecia tam pracy. Rezydent mieszka w danym stanie - nie zabrania mu sie jednak podrozy, podrozy sluzbowych czy wyjazdow, ktore trwaja kilka/kilkanascie dni.
Joanna30 Napisano 15 Października 2010 Zgłoś Napisano 15 Października 2010 Aha, to o takiego rezydenta chodziło. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
sly6 Napisano 16 Października 2010 Zgłoś Napisano 16 Października 2010 wezme to slowa Kariny jeszcze raz ,bo to jest sedno wszystkich spraw i nie jedna osoba na tym sie przejechala nawet na tym forum : aby starac sie o rozwod nalezy byc rezydentem danego stanu przez okreslony okreas czasu. Taka rezydentura nie ma nic wspolnego z osoba rezydenta w pojeciu imigracyjnym czyli posiadacza green card. Rezydentura - jesli mowimy o rozwodzie - to stale zamieszkanie na terenie danego stanu przez minimalny czas aby zlozyc dokumenty do rozwodu. I taka osoba moze miec wize turystyczna i byc jednoczesnie rezydenetm danego stanu. ktos tutaj podal ze jego chyba brat jest rezydentem ale zapomnial napisac w papierach o wize ze ma rezydeture ale jako mieszkaniec stanu a nie typowa GC i wyszlo tak ze nie dostal wizy... wiec moze byc tak ze ktos jest 10 lat nielegalnie i powie ze jest rezydentem ale stanu...
coast Napisano 16 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 16 Października 2010 I wlasnie o taka osobe jak p.Karina mi chodzilo. Ludzie, nie wierzcie we wszystko co sepy adwokaci mowia, rozmawialam z "rekinami" (nie palu crack'u, nazywam tak bossow wielkich firm adwokackich), wspaniale firmy z billboardow i dla nich moja sprawa byla nierozwiazywalna, jedyne co mogli powiedziec, to "I'm sorry, we cannot help you, good luck". Nie chce tu slodzic ale dopiero od p.Kariny dowiedzialam sie co, jak i dlaczego.. Pozdrawiam
sly6 Napisano 16 Października 2010 Zgłoś Napisano 16 Października 2010 coast jak sama widzisz nie kazdy kto ma slowo prawnik jest taka osoba lub tez za malo kasy mialas wiec wyszlo jak wyszlo bo i tak bywa a ze Karina jest inna to tak bywa na tym swiecie ze mozesz spotkac takie osoby lub tez podobne -chociaz sa w miejszosci a szkoda... ps zycze kazdej osobie aby spotkala na swojej drodze dobre osoby..takie jak Karina
pepeaz Napisano 1 Listopada 2010 Zgłoś Napisano 1 Listopada 2010 Mozna rozwiesc sie na turystycznej, a wlasciwie juz po wygasnieciu bez najmniejszych problemow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.