Skocz do zawartości

Nielegalny Pobyt A Praca


Stawu

Rekomendowane odpowiedzi

no to ja tez wtrace swoje "trzy grosze".

Po przyjezdzie do USA zalozylam konto w banku. Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy mozna to bylo zrobic tylko na paszport w ciagu 30 dni od daty wlotu. Trzeba bylo miec dwa dokumenty ze zdjeciem. Ja akurat mialam prawo jazdy i paszport. Juz bedac nielegalnie i pracujac ( tez nielegalnie), poprzez moj bank zalatwilam numer ITIN, popularnie zwany IRS number. Na podstawie tego numeru, kupilam prawie nowy samochod na raty, potem dostalam dwie karty kredytowe, ale tez zaczelam rozliczac sie z podatku. Nie dlatego, zeby zalegalizowac pobyt, ale dlatego, ze uwazalam, ze jak IRS przyznalo mi numer, to beda chcieli deklaracji podatkowej i ze jakos juz istnieje w ich systemie.

Wiec mozna plavcic podatki bedac i pracujac nielegalnie.

A to, ze USA ma z tego korzysci to juz inna sprawa, bo urzedy ze soba nie wspolpracuja, i np w Chicago policja nie moze sprawdzac Twojego statusu, jesli np zlapie cie za przekroczenie szybkosci, czy tez popelnisz jakies wykroczenie drogowe. Nawet jesli dostaniesz mandat i musisz isc do sadu, to w sadzie nikt cie nie pyta o status. Nie wiem jak to jest w przypadku ciezkich przestepstw, wiec sie nie wypowiadam.

A co do pracy....to duzo pracodawcow zatrudnia nielegalnych....i taka jest prawda.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli tak jest dobrze ze duzo pracodawcow zatrudnia ludzi nielegalnie to po co tym ludziom pobyt legalny?chyba nie chodzi o sam wyjazd po za USA..to samo z wyplata jest-jesli tak jest dobrze to czemu nie ktorzy nie dostaja nic od takich pracodawacow lub tez maja okrojona kase

kolejna sprawa to zalezy na jakiego policjanta sie trafi bo sa takie przypadki ze wlasnie w Chicago komus sprawdzili pobyt i zjawili sie Panowie z ICE wiec nie ma co pisac ze nie sprawdzaja lub tez ze nic sie takiego nie stanie,to samo w sadzie moze byc ...Juz sa nie ktore miejsca w USA ze moze sie Policja pytac i z robia to .

Np byl taki przypadek ze ktos mial wypadek w pracy i pracodawca czy tez ten kto ekipe wynajmowal dowiedzial sie ze ta osoba jest nielegalnie i ta osoba miala dwa postepowania,raz o odszkodowanie a drugi to deportacja i zgadnij co szybko bylo?bo osoba nie miala kasy na 2 adwokatow .

Tak wiec mozna pisac ze ludzie tak zyja ale nalezy pisac o wszystkim..Bo to ze mi sie udalo nie oznacza ze komus sie uda,,tak masz ze wszystkim

mam znajomego ktory mowi ze nie ma problemu z pozyczka kasy,samochodu itd a ile tak osob moze powiedziec chociaz sa prawie tacy sami,to samo z rodzina-znajomymi-przyjaciolmi..ile osob tyle bedzie odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yeah yeah yeah

Krotka notatka o rodzicach tego zajadlego kongresmena

..."Jego ojciec Peter był funkcjonariuszem nowojorskiej policji. Natomiast matka była emigrantką z Irlandii, która osiedliła się w USA i tam poznała swojego przyszłego męża...."

I cala prawda, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia"

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy zajadlego?

przeciez mozna spotkac rozne osoby czy to w Polsce,czy tez w Ameryce i spotkamy takie osoby ktore beda mowic ze dosc z tym lub tez aby prawo bylo prawem

kolejna sprawa to wczesniej czy tez pozniej do takiego czegos musialo dojsc wiec ...dopuki byla praca,dopuki jakos tam bylo to bylo jak bylo a teraz ...

Teraz maja duzy glos takie osoby ,jak pamietam to zawsze bylo takie cos ,jest i bedzie ,czy to u kogos kogo znamy czy tez nie znamy ..taka jest natura ludzka .

Kolejna sprawa co na to inny nielegalni,czy otworzyc drzwi innym nielegalnym,umozliwic Im pobyt w taki sam sposob jak amnestia-czy tez cos innego wymyslec,,a co z tym co czekaja w kolejce legalnie?od to sa pytania na ktore mozna ciekawe odpowiedzi uslyszec..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i np w Chicago policja nie moze sprawdzac Twojego statusu, jesli np zlapie cie za przekroczenie szybkosci, czy tez popelnisz jakies wykroczenie drogowe. Nawet jesli dostaniesz mandat i musisz isc do sadu, to w sadzie nikt cie nie pyta o status

nie wiem jak jest w chicago ale w kolorado kazdy policjant, ktory zatrzyma ci za predkosc ma prawo sprawdzic twoj status, czy to praktykuja to zalezy od nich, czasem to za duzo dzwonienia i sprawdzania, ale w denver jednego z kolesia z meksyku, ktory pracowal dla tego samego pracodawcy co ja , zatrzymano w denver i zamiast mandatu wyslali go do meksyku, no to ze wracal ponownie jeszcze dwa razy przez granice to juz inna historia ale jak widac maja prawo sprawdzic i coraz czesciej praktykuja..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krotka notatka o rodzicach tego zajadlego kongresmena

..."Jego ojciec Peter był funkcjonariuszem nowojorskiej policji. Natomiast matka była emigrantką z Irlandii, która osiedliła się w USA i tam poznała swojego przyszłego męża...."

I cala prawda, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia"

Pozdrawiam

jedno nie ma nic wspolnego z drugim.

Kongresman King jest jednym z niewielu politykow, ktory nie siedzi w kieszeni wielkich pieniedzy; a te jak wiadomo wszystkim dyktuja prawa.

Jest jednym z niewielu, ktorzy usiluja cos robic rzeczywistego jak PRACOWAC DLA WYBORCOW bo jest to ich za****y obowiazek.

Jakkolwiek wiemy wszyscy, ze realia mowia inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak jest w chicago ale w kolorado kazdy policjant, ktory zatrzyma ci za predkosc ma prawo sprawdzic twoj status, czy to praktykuja to zalezy od nich, czasem to za duzo dzwonienia i sprawdzania, ale w denver jednego z kolesia z meksyku, ktory pracowal dla tego samego pracodawcy co ja , zatrzymano w denver i zamiast mandatu wyslali go do meksyku, no to ze wracal ponownie jeszcze dwa razy przez granice to juz inna historia ale jak widac maja prawo sprawdzic i coraz czesciej praktykuja..

To samo prawo obowiazuje wszedzie czyli prawo maja sprawdzic wszedzie z wyszczegolnieniem w niektorych stanach, ze jest to obowiazkiem.

W tzw"kolebkach dla nielegalnych czyli w duzych aglomeracjach (NYC Chicago LA) nie robia tego ale to nie znaczy ze nie maja prawa. Nie maja obowiazku ale maja prawo. Nalezy te dwa pojecia odroznic od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...