Skocz do zawartości

Zabrali Wizę Na Lotnisku W Usa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Czy ktoś z Państwa wie co mogę zrobić gdzie się odwołać od decyzji zabrania mi bezpodstawnie wizy i potraktowania mnie jak zwykłego przestępcę podczas odprawy na lotnisku w usa.

Miałam wizę na 10 lat.Pierwszy raz byłam na początku 2007 jeden miesiąc, potem na koniec 2007 roku 2 tygodnie, trzeci raz w 2009 roku trzy miesiące a zawsze wbijali mi pozwolenie pobytu na okres 6 miesięcy.Czwarty raz poleciałam 29 stycznia 2011 roku. Kilka dni temu.

Od razu wzięli mnie na przeszukanie , męczyli pytaniami aż w końcu zakuli w kajdanki i wsadzili do samolotu.

Zabrali wizę i powiedzieli że nie mam wjazdu przez 5 lat do Stanów.

Nic nie zrobiłam , nigdy nie byłam dłużej niż mi pozwalali wręcz byłam o wiele krócej.

Czy oni mogą tak potraktować uczciwego człowieka, czy maja prawo odebrać mi bez powodu wizę, bo na przykład nie spodobałam się Panu który mnie odprawiał.

Bardzo proszę pomóżcie mi .Chcę napisać do ambasady o tym zdarzeniu.Czy wiecie gdzie przez internetową stronę usa to zrobić.

  • Odpowiedzi 109
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Maja takie prawo-czasami takie cos robia i jedynie co mozesz zrobic to sie dowiedziec za co tak naprawde Cie zawrocili,czy cos podpisalas ,na co sie zgodzilas pod czas rozmowy ..czy cos znalezli w dokumentach osobistych,czy ktos cos Ci mowil w USA ze nie wjedziesz juz..

mozesz sprobowac napisac do MSZ i moze cos poradza ..

Napisano

DOKŁADNIE.Napisz jak sprawa wygladala, ze szczegulami. Moze cos nieopatrzenie powiedziales? Moze zachowales sie nie tak, moze byles nieuprzejmy etc. To wszystko jest bardzo wazne. A jesli okaze sie ze rzeczywiscie nie mieli zadnych podstaw, to zglos sie do gazet, moze byc Rzeczpospolita lub kazda inna ale znana. Takie sprawy trzeba naglasniac, bo jesli jestes bez skazy, to trzeba cos takiego napietnowac. Tylko media to potrafia. Mozesz nawet zglosic sie do programow typu goraca linia.

W kazdym razie rob cos w tej kwestii i nie zostawiaj tego.

O ile rzeczywiscie nie masz nic do ukrycia.

Pozdrawiam

Napisano

Przypomnij sobie moze masz jakies "grzechy" kiedy przebywalas w usa.Albo za duzo cos powiedzialas podczas odprawy.Albo znalezli cos w bagazu lub dokumentach?

Napisano
DOKŁADNIE.Napisz jak sprawa wygladala, ze szczegulami. Moze cos nieopatrzenie powiedziales? Moze zachowales sie nie tak, moze byles nieuprzejmy etc. To wszystko jest bardzo wazne. A jesli okaze sie ze rzeczywiscie nie mieli zadnych podstaw, to zglos sie do gazet, moze byc Rzeczpospolita lub kazda inna ale znana. Takie sprawy trzeba naglasniac, bo jesli jestes bez skazy, to trzeba cos takiego napietnowac. Tylko media to potrafia. Mozesz nawet zglosic sie do programow typu goraca linia.

W kazdym razie rob cos w tej kwestii i nie zostawiaj tego.

O ile rzeczywiscie nie masz nic do ukrycia.

Pozdrawiam

Jak zostala deportowana z lotniska w kajdankach to jej teraz nawet radio ojca Rydzyka nie pomoze.

Napisano

Mogli również posiadać o Tobie jakieś informacje ,że np. podczas któregoś z Twoich pobytów pracowałaś w USA.Może być tak że realizowałaś jakieś czeki w banku. Może być tak ,że poprostu ktoś na Ciebie doniósł wysyłając np.Twoje zdjęcia podczas pracy i podał Twoje dane.A może masz konto w banku w USA?Często "turyści" otwierają sobie konta w Polskim Banku . To jest wszystko "gdybanie" ale nie wierzę ,że jeśli piszesz prawdę to bez powodu by Cię odesłali.Słyszałem o przypadkach odesłania ludzi do Polski bo jakiś "turysta" w bagażu miał ubrania i rękawice robocze.Jakaś babcia po kolejnym przylocie do USA została zapytana "co robiłaś podczas ostatniego pobytu w USA ".Odpowiedź :"Pilnowałam wnuka bo córka z zięciem pracują ". Na to urzędnik " a więc pracowałaś" .I babcię zawrócili. Czytałem kiedyś taką historię.

Napisano
Jak zostala deportowana z lotniska w kajdankach to jej teraz nawet radio ojca Rydzyka nie pomoze.

A kto mowi ze ma mu to pomoc? Chodzi o to ze jesli rzeczywwiscie byl bez zarzutu, to zeby o tym powiedziec, ze takie rzeczy sie zdarzaja. Notabene, nie wierze za bardzo ze to sie z talo od tak bez powodu. To raczej malo prawdopodobne, ale z drugiej strony wiem ze zdarzaja sie rozni urzednicy, tak jak zdarzaja sie rozni podrozni.

Znam przypadek, w ktorym ktos pil piwo na ulicy w NY. Oczywiscie policja wziela go do aresztu. Nastepnie powiedzieli, ze mimo iz jest nielegalnie, to go wypuszcza(nie wiedzieli ze jest nielegalnie, zapytali o to osobe ktora przyszla przyniesc paszport i ona przyznala ze ten facet jest nielegalnie) bo ich to nie obchodzi bo oni nie imigracjon.Byleby zaplacil kare w sadzie i bedzie dobrze. Ale gdyby ten fact zaczol sie rzucac, byl opryskliwy etc, to mogliby go zwyczajnie oddac imigracjon.

Wiec wiele zalezy od danego czlowieka-tego ktory jest poszkodowany i samego urzednika.

Napisano
A kto mowi ze ma mu to pomoc? Chodzi o to ze jesli rzeczywwiscie byl bez zarzutu, to zeby o tym powiedziec, ze takie rzeczy sie zdarzaja. Notabene, nie wierze za bardzo ze to sie z talo od tak bez powodu. To raczej malo prawdopodobne, ale z drugiej strony wiem ze zdarzaja sie rozni urzednicy, tak jak zdarzaja sie rozni podrozni.

Znam przypadek, w ktorym ktos pil piwo na ulicy w NY. Oczywiscie policja wziela go do aresztu. Nastepnie powiedzieli, ze mimo iz jest nielegalnie, to go wypuszcza(nie wiedzieli ze jest nielegalnie, zapytali o to osobe ktora przyszla przyniesc paszport i ona przyznala ze ten facet jest nielegalnie) bo ich to nie obchodzi bo oni nie imigracjon.Byleby zaplacil kare w sadzie i bedzie dobrze. Ale gdyby ten fact zaczol sie rzucac, byl opryskliwy etc, to mogliby go zwyczajnie oddac imigracjon.

Wiec wiele zalezy od danego czlowieka-tego ktory jest poszkodowany i samego urzednika.

Jej chodzi o to gdzie moze odwolac sie od decyzji.A nie rozdmuchiwac sprawe w gazetach.

Napisano
Jej chodzi o to gdzie moze odwolac sie od decyzji.A nie rozdmuchiwac sprawe w gazetach.

Odwoływać się oczywiście można.Ale moim zdaniem to nic nie da.Gdyby teraz decyzja ta została cofnięta przez stronę USA to wówczas osoba zainteresowana mogłaby domagać się zwrotu kosztów deportacji ,zwrotu kosztów za poniesione straty,stres itd.Dlatego uważam ,że odwołanie nie będzie skutkowało przywróceniem wizy.

Napisano
Odwoływać się oczywiście można.Ale moim zdaniem to nic nie da.Gdyby teraz decyzja ta została cofnięta przez stronę USA to wówczas osoba zainteresowana mogłaby domagać się zwrotu kosztów deportacji ,zwrotu kosztów za poniesione straty,stres itd.Dlatego uważam ,że odwołanie nie będzie skutkowało przywróceniem wizy.

Zgadzam sie calkowicie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...