sly6 Napisano 15 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 15 Lutego 2011 udawac a uda to sa dwie rozne sprawy moze powinnas napisac ze sie uda i wtedy to ma sens ,do mojej odpowiedzi jest wiele spraw ze komus cos sie udalo,cos zrobil i czy nalezy tak widziec moja sprawe?jedni powiedza ze tak -pozytywne myslenie oraz po co myslec zle?
c4r0 Napisano 16 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 5 lat temu przedluzylam swoj pobyt w usa o ponad rok, wiec mam 10 letni zakaz wjazdu. Rok temu wyszlam za maz za obywatela usa (rodowitego), ktory rozpoczal dla mnie proces CR1. Maz mieszka i pracuje w stanach-jestesmy malzenstwem na odleglosc niestety...Jestesmy na etapie skladania mojego wniosku o wize- jeszcze go nie wyslalam. W miedzyczasie zaszlam w ciaze i urodzialm dziecko Życzę powodzenia, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie to nie zapominaj czyja to wina (ta cała sytuacja)...
bambiza Napisano 16 Lutego 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 Życzę powodzenia, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie to nie zapominaj czyja to wina (ta cała sytuacja)... Nie bardzo wiem po co ten twoj komentarz.. Oczywiscie ze wiem czyja to wina i wcale sie tego nie wypieram. Z drugiej strony wlasnie kiedy bylam nielegalnie poznalam swojego obecnego meza. Gdyby nie to, nie mialabym dzis cudownej coreczki i super kochanego meza. I wierze, ze w koncu bedziemy razem.
bambiza Napisano 16 Lutego 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 .najlepsze forum w necie jezeli chodzi o waivery to http://immigrate2us.net/forum/forum.php znajdziesz wszystko tak jak ja znalazlam.Glowa do gory, sami mozecie wszystko zrobic, bo widze ze tylko przesiedzialas wize.To bedzie trwalo ale jak sie dobrze przygotujecie z waiverem to Wieden was zaakceptuje tak jak mnie dal approval dwa dni temu! powodzenia Dzieki za slowa otuchy! Gratuluje pozytywnie zakonczonej sprawy. Moglabys po krotce napisac na czym polegala twoja sprawa? Byla podobna do mojej?
Ellenai Napisano 16 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 chyba bardziej skomplikowana byla bo ja weszlam nielegalnie do usa 10 lat temu ale i tak mi to wybaczyli,wiec jezeli tylko przesiedzialas to nie powinnas miec problemu ,tylko twoj maz musi bardzo dobrze udokumentowac dlaczego on nie moze bez ciebie byc w usa i zarazem nie moze przeprowadzic sie do pl zeby byc z toba.Na kazdy argument musisz miec dokument potwiedzajacy fakt ze to prawda bo urzednik musi miec jakos to potwierdzone.Powodzenia ,jakby co to zawsze mozesz pm z tym ze ja jestem bardziej na tym forum ktore ci podalam wyzej.Tak jest na ten temat wszystko.
sly6 Napisano 16 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 tylko twoj maz musi bardzo dobrze udokumentowac dlaczego on nie moze bez ciebie byc w usa i zarazem nie moze przeprowadzic sie do pl zeby byc z toba.Na kazdy argument musisz miec dokument potwiedzajacy fakt ze to prawda bo urzednik musi miec jakos to potwierdzone na tym forum tez wiele razy pisalismy o tym ze jak ma sie odpowiednie papiery i dowody to takie cos moze przejsc a jak sie nie ma to wtedy nie zaciekawie to wyglada...i tak to wyglada wiec moze byc ok a moze wyjsc z tego wielkie nic.
bambiza Napisano 16 Lutego 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 No wlasnie tego wielkiego nic sie obawiam.... bo maz nie ma zadnych obloznie chorych rodzicow ktorymi musi sie opiekowac czy cos w tym rodzaju... nasze argumenty sa rodzinne i tyle.... ech...
Jackie Napisano 16 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 No wlasnie tego wielkiego nic sie obawiam.... bo maz nie ma zadnych obloznie chorych rodzicow ktorymi musi sie opiekowac czy cos w tym rodzaju... To nie są jedyne argumenty które można przedłozyć. Mogą być typu: mąż nie ma polskich korzeni, wykonuje zawód którego nie mógłby wykonywać w Polsce itp. Im więcej tym lepiej. Karina tu kiedyś pisała o grupach (z tego co pamiętam jest ich 4) i że dobrze by było gdyby jak najwięcej powodów dla których ktoś ubiega się o waiver było w grupie 1 (czy coś podobnego).
karina Napisano 16 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 5 lat temu przedluzylam swoj pobyt w usa o ponad rok, wiec mam 10 letni zakaz wjazdu. Rok temu wyszlam za maz za obywatela usa (rodowitego), ktory rozpoczal dla mnie proces CR1. Maz mieszka i pracuje w stanach-jestesmy malzenstwem na odleglosc niestety...Jestesmy na etapie skladania mojego wniosku o wize- jeszcze go nie wyslalam. W miedzyczasie zaszlam w ciaze i urodzialm dziecko, ktore oczywiscie obywatelstwo ma po tacie. Czy jest szansa, ze dostane ta wize i wpuszcza mnie do usa? Czy fakt ze mamy malenkie dziecko pomoze w moim przypadku czy ich to nie wzrusza?Nie chce zeby corka wychowywala sie bez taty.Nie wspominajac juz o tym, ze oczywiscie sama chce byc z mezem. Kazda sprawa jest inna. Nie ma dwoch spraw dokladnie takich samych. Podobnie nie ma dwoch oficerow, ktorzy na sprawe waivera patrza tak samo. I do tego trzeba zaczac. Dlaczego? Bo to co komus wydaje sie "bardziej" lub "mniej" skomplikowane, wcale takie nie musi byc. Waiver jest sprawa subiektywna, co oznacza, ze nie ma listy dokumentow, ktore jesli przedstawisz, to na 100% waiver masz w rece. To nie jest green card, ze jesli spelniasz pewne warunki to ja musisz dostac. Generalnie waiver jest ciezki do zdobycia. Gdyby bylo inaczej wtedy ceny za taka sprawe nie bylyby takie wielkie. Wedle szacunkow zatwierdzanych jest okolo 15% spraw. Czasem sprawa wydaje sie zagmatwana a dostaje zatwierdzenie; czasem wrecz odwrotnie: sprawa wydaje sie blaha, a dostajesz odmowe. Dobrze byloby zastanowic sie jakie Ty masz plusy a jakie sa minusy. Plusem jest dziecko, plusem jest rodowity Amerykanin, ktory jest Twoim mezem, plusem jest to, ze to bylo 5 lat temu.. Na pewno sa jeszcze inne plusy, trzeba by ich poszukac Nie znam do konca Twojej sytuacji wiec wiecej nie moge Ci podpowiedziec. Poczytaj moje posty gdzie jest opisane na co patrza oficerowie rozpatrujacy waiver. Osobiscie nie sadze, ze dadza Ci wize imigracyjna ot tak sobie. Raczej beda sugerowali waiver. Chyba, ze jest cos o czym nie wiemy, tak jak to bylo z rafaello..
karina Napisano 16 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2011 No wlasnie tego wielkiego nic sie obawiam.... bo maz nie ma zadnych obloznie chorych rodzicow ktorymi musi sie opiekowac czy cos w tym rodzaju... nasze argumenty sa rodzinne i tyle.... ech... maz ma Ciebie a to jest wiecej niz jakby mial obloznie chorych rodzicow
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.