mathew75 Napisano 13 Maja 2013 Zgłoś Napisano 13 Maja 2013 Już po wszystkim. Pod konsulatem byłem około 8-mej. Czekało już około piętnaście osób. Na masz została wciągnięta flaga i po chwili wyszedł chłopak zbierać paszporty i wnioski. Tłumek szybko gęstniał. Pierwsza grupa ludzi, około 12-tu, została poproszona do konsulatu. Po pewnym czasie wyszedł po drugi plik paszportów. Do tej grupy już się załapałem. Przypomniał o zakazie wnoszenia elektroniki. Pouczył, gdzie i jak odbiera się paszporty z wizami i zniknął. O 8:25 poproszono moją grupę do wejścia. W środku wyczytani po nazwisku, podchodzili i skanowali palce. Po skanowaniu pobieranie numerka i czekanie. Część osób poproszono o zrobienie nowego zdjęcia. Jakimś cudem pobrałem numerek 9. Usiadłem na poczekalni i czekałem kilka minut. Po chwili wyświetlacz na ścianie został włączony i zaczęły się rozmowy. Na początku jedno stanowisko, po chwili drugie i trzecie. Czwarte,przy mnie, nie przyjmowało. Szybko nadeszła moja kolej: Ja: dzień dobry K: dzień dobry. Czy ma pan rodzinę w stanach? Ja: tak. Człowiek do którego jadę to brat mojej mamy K: gdzie i na jak długo? Ja: na pięć dni do nowego jorku i dzień lub dwa do waszyngtonu K: czym się pan zajmuje? Ja: pracuję w domu kultury jako konserwator K: ale gdzie? Ja: w moim miasteczku K: gdzie pan był ostatnio na wakacjach? Ja: w chinach K: podobało się panu w chinach? Ja: chiny są świetne! Szanghai to bardzo nowoczesne miasto K: no tak (pokiwał głową) Cały czas pisał coś na komputerku i bardzo dużo przeglądał. Gdy zadawał pytania to trzymał ze mną kontakt wzrokowy. Na poprzedniej rozmowie popatrzał na mnie tylko raz. Po chwili odłożył mój paszport z wnioskiem na kupkę z innymi. K: proszę położyć palec wskazujący na skanerze. Zeskanował, podał mi kartkę z instrukcjami dotyczącymi odbioru paszportu. K: proszę pana, ja widzę że wszystko jest dobrze. Otrzymuje pan wizę. Odebrać musi pan ...itd,itp... Ja: na 10 lat? K: tak na dziesięć lat. Ja: dziękuję i do widzenia K: do widzenia. Tyle. Po 30 minutach w konsulacie, byłem już na zewnątrz. Nawet nie jestem w stanie podać ile było odmów bo byłem na samym początku.
Misuzu Napisano 13 Maja 2013 Zgłoś Napisano 13 Maja 2013 Super, gratuluję Miałes rozmowe po angielsku? No i to miejsce TNT wybierasz kiedy?. Jak wchodzisz do ambasady, bo czytalam na forum, ale niegdy nie wiem.
mathew75 Napisano 13 Maja 2013 Zgłoś Napisano 13 Maja 2013 Rozmowa cały czas po polsku choć napisałem we wniosku że znam angielski. A ! I pierwsze pytanie brzmiało: jaki jest cel pańskiej wizyty? Odpowiedziałem że zwiedzanie. Reszta tak jak pisałem. A miejsce gdzie chcesz odebrać paszport, ustalasz sam, przez internet, w czasie umawiania się na termin rozmowy.
mati_luzik Napisano 13 Maja 2013 Zgłoś Napisano 13 Maja 2013 Warszawa czy Kraków? Do Krakowa i terminy były 2 tygodnie do przodu.mathew75 gratuluje
ilya_ Napisano 13 Maja 2013 Zgłoś Napisano 13 Maja 2013 Już po wszystkim. Pod konsulatem byłem około 8-mej. Czekało już około piętnaście osób. Na masz została wciągnięta flaga i po chwili wyszedł chłopak zbierać paszporty i wnioski. Tłumek szybko gęstniał. Pierwsza grupa ludzi, około 12-tu, została poproszona do konsulatu. Po pewnym czasie wyszedł po drugi plik paszportów. Do tej grupy już się załapałem. Przypomniał o zakazie wnoszenia elektroniki. Pouczył, gdzie i jak odbiera się paszporty z wizami i zniknął. O 8:25 poproszono moją grupę do wejścia. W środku wyczytani po nazwisku, podchodzili i skanowali palce. Po skanowaniu pobieranie numerka i czekanie. Część osób poproszono o zrobienie nowego zdjęcia. Jakimś cudem pobrałem numerek 9. Usiadłem na poczekalni i czekałem kilka minut. Po chwili wyświetlacz na ścianie został włączony i zaczęły się rozmowy. Na początku jedno stanowisko, po chwili drugie i trzecie. Czwarte,przy mnie, nie przyjmowało. Szybko nadeszła moja kolej: Ja: dzień dobry K: dzień dobry. Czy ma pan rodzinę w stanach? Ja: tak. Człowiek do którego jadę to brat mojej mamy K: gdzie i na jak długo? Ja: na pięć dni do nowego jorku i dzień lub dwa do waszyngtonu K: czym się pan zajmuje? Ja: pracuję w domu kultury jako konserwator K: ale gdzie? Ja: w moim miasteczku K: gdzie pan był ostatnio na wakacjach? Ja: w chinach K: podobało się panu w chinach? Ja: chiny są świetne! Szanghai to bardzo nowoczesne miasto K: no tak (pokiwał głową) Cały czas pisał coś na komputerku i bardzo dużo przeglądał. Gdy zadawał pytania to trzymał ze mną kontakt wzrokowy. Na poprzedniej rozmowie popatrzał na mnie tylko raz. Po chwili odłożył mój paszport z wnioskiem na kupkę z innymi. K: proszę położyć palec wskazujący na skanerze. Zeskanował, podał mi kartkę z instrukcjami dotyczącymi odbioru paszportu. K: proszę pana, ja widzę że wszystko jest dobrze. Otrzymuje pan wizę. Odebrać musi pan ...itd,itp... Ja: na 10 lat? K: tak na dziesięć lat. Ja: dziękuję i do widzenia K: do widzenia. Tyle. Po 30 minutach w konsulacie, byłem już na zewnątrz. Nawet nie jestem w stanie podać ile było odmów bo byłem na samym początku. no i spoko...zero sciemy...
gabi123 Napisano 14 Maja 2013 Zgłoś Napisano 14 Maja 2013 hej wszystkim The current status of your passport is In Transit From Post taka informacje zobaczylam na poczcie z info. zwrotna wiecie moze co z paszportem bo jakos nie kapuje ;d
mathew75 Napisano 14 Maja 2013 Zgłoś Napisano 14 Maja 2013 Dzięki wszystkim za dobre słowo Od dziecka chciałem zobaczyć nowy jork. Teraz mogę to zrealizować. A tak na marginesie to żenujące jest kłamanie na anonimowym forum. W wielu postach, wielu userów można to wyczuć na kilometr...Po co to robić ? W czym to pomaga? Bardzo chętnie będę tu zaglądał, i jeśli komuś będę mógł pomóc w jakimś temacie - proszę pytać. Na pytania lotnicze w szczególności.
magda894 Napisano 14 Maja 2013 Zgłoś Napisano 14 Maja 2013 Hej, za chwile bede starac sie o wize B2 i mam kilka pytań: 1. studiuje (5 rok UW , Zarzadzanie, zaoczne) i pracuje - jak mam to rozegrac we wniosku wizowym? 2. j/w - czy to jest wytarczajacy powód dla konsula, że jade tylko i wyłacznie na 9 dni urlopu i że już kupiłam bilet i zabookowałam hotel, i nie nie zamiariu byc w us, ani dnia dlużej? 3. wynagrodzenie - wpisujemy brutto czy netto? 4. we wniosku wizowym - moje nazwisko ZAWSZE z polskimi znakami? czy tylko w pierszej rubryce?
Joanna30 Napisano 14 Maja 2013 Zgłoś Napisano 14 Maja 2013 1. Wybierasz jedno albo drugie - na rozmowie możesz doprecyzować. 2. Nie i raczej nie mów, że masz już bilet i hotel, bo odradzają kupowanie biletu, dopóki nie otrzyma się wizy. 3. Jak Ci wygodniej. 4. Tylko w pierwszej rubryce.
magda894 Napisano 14 Maja 2013 Zgłoś Napisano 14 Maja 2013 Cholernie sie boje tej wizyty. Tego że mam za mało dowodów na związek z PL...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.