Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna Pytania


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czesc! Jestem tu nowa ale napisze w tym temacie, bo bezposrednio mnie on dotyczy.

Wczoraj zostala mi odrzucona aplikacja o wize.

Wydawalo mi sie, ze babka baaaaaaaaardzo nie lubi Polakow, byla wrecz wredna.

Nie wiem czy wplyw na odmowe wydania wizy ma fakt, iz bylam zona Araba i mam wizy w paszporcie z Libii i Egiptu.

Czy powinnam wyrobic nowy paszport????

  • Odpowiedzi 218
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

a nic nie piszesz Legalna-blondynka do kogo chcialas leciec,po co,na ile czasu,czy kogos masz w USA..

kolejna sprawa to co masz tutaj w Polsce-pracujesz-uczysz sie?

nawet jak wymienisz paszport to bedzie w systemie ze bylas na rozmowie .Kolejna sprawa jak masz dlugo wazny paszport.

Napisano
a nic nie piszesz Legalna-blondynka do kogo chcialas leciec,po co,na ile czasu,czy kogos masz w USA..

kolejna sprawa to co masz tutaj w Polsce-pracujesz-uczysz sie?

nawet jak wymienisz paszport to bedzie w systemie ze bylas na rozmowie .Kolejna sprawa jak masz dlugo wazny paszport.

Czesc!!

Dziekuje za odpowiedz. Sprawa jest skomplikowana. Nie mieszkam w Polsce. Mieszkam w Londynie w UK od 4 lat. Jestem self employed, jestem samotna matka,

mieszkam tylko z synem, ktory chodzi tu do szkoly od trzech lat, ma 9 lat, mowi swietnie po angielsku. Wynajmuje tu mieszkanie. Jestem tez wolontariuszem British Red Cross tutaj w Londynie.

Do USA chcialam wjechac na wizie turystycznej B2 i to o nia sie ubiegalam. Prawde mowiac mam w USA przyjaciela, ale wyjazd tam mialby byc typowo turystyczny, chcialam leciec na 2 tygodnie, gora miesiac w porze letniej.

Ostatnia moja wiza z Libii pochodzi z maja 2007, kiedy to ostatni raz widzialam ex meza. Nie mniej jednak mam wiele wiz i pieczatek arabskich z okresu, gdy bylam jego zona. Czy uwaza Pan, ze

mialo to wplyw na odmowe wydania mi wizy. Dobrze zarabiam, £2000 miesiecznie, raczej nie narzekam. Mam tu w UK rodzine, ktora podobnie jak ja mieszka tu na stale (rodzice i rodzenstwo).

Na dokumencie, ktory babka mi wydala jako powod odmowy jest napisane, ze powodem odmowy jest brak silnych srodkow, trzymajacych mnie z dala od USA. Nie wiem jak to napisac po polsku.

W jezyku angielskich pisze:

'...you did not demonstrate strong ties outside USA'......

Moim zdaniem jest to bzdura wyssana z palca. Poniewaz mam tutaj prace, moje dziecko chodzi tutaj do szkoly, prowadzimy tutaj normalne, przyzwoite zycie, mam tu rodzine, w wolnym czasie jestem

zwiazana z British Red Cross charity, dla ktorych udzielam sie charytatywnie. Mimo wszystko, nawet nie mialam okazji powiedziec o tym tej wrednej 'consular officer'. Rozmowa przebiegla bardzo szybko i kobieta

sprawiala wrazenie, jak gdyby chciala sie mnie jak najszybciej pozbyc.

Nie mialam okazji powiedziec, ze mam dziecko ani, ze jestem wolontariuszem. Pytala glownie o zarobki, prace, od kiedy pracuje, etc... No i o te wizy. No i jest jeszcze cos.

Ze strachu o te wizy minelam sie z prawda. Nie powiedzialam, ze ow Arab byl moim mezem, tylko ze odwiedzalam przyjaciela w Libii. (SIC!!)

Wiem, jestem glupia. To pewnie z nerwow, ze stresu i z braku przygotowania tak sie zamotalam.

Prosze, poradz mi, co mam robic?

Do USA chcialam leciec sama, bez dziecka, na wakacje.

Napisano

mozesz i 100 razy wymienic paszport ale tego co jest zapisane w systemie nie wymarzesz

jak sama napisalas za duzo bylo ale abys dostala wize a jak jest duzo ale to sie wychodzi bez wizy,czy Ty bys komus uwierzyla jakby tak mowil-chociaz mialby dobre intencje?a no nie kazdemu prawda..

nie wiem czy wiesz ale trudno jest dostac wize w UK niz w Polsce..tak bylo kiedys i tak jest teraz nawet jak juz jestesmy w Unii..wiele bylo artykulow o tym w gazetach.

Nie ma tez za duzego znaczenia ze sie udzielasz ,ze masz dziecko i lecisz bez dziecka

ile to rodzicow polecialo bez meza,dzieci i zostalo tam nielegalnie lub tez wzielo slub i legalizowalo pobyt..a przeciez mialo na czas wrocic do rodziny...\

a wpisalas w ds 160 ze lecisz do tej osoby-znajomego?

Napisano

Nie, napisalam, ze chce leciec na wakacje ale odpowiedzialam tez na pytanie czy mam kogos w US, trzeba bylo podac dane, wiec podalam jego imie i nazwisko i miejsce zamieszkania.

Myslisz, ze bede mogla ponownie sie ubiegac o wize za jakis czas? Jakie bledy popelnilam? Co mowic nastepnym razem?

Bede wdzieczna za kazda podpowiedz.

I kiedy mozna sie nastepnie umowic na kolejny interview?

Napisano

wiele razy na forum bylo podawane ze jesli dziewczyna-kobieta leci do znajomego to moze chciec tam zostac i teraz jednym sie udaje dostac wize a innym juz nie ,,i tutaj bym sie skupil oraz na tym bylym mezu ze dobrze nie odpowiedzialas..

a kiedy mozesz isc?juz jutro ale dobrze przemysl teraz co masz mowic i jak mowic

a co masz mowic?za duzo nie krecic oraz mowic to samo co za 1 razem aby teraz powiesz o mezu a nie o przyjacielu ..

Napisano

No niestety, @sly6 ma rację, jeżeli ubiegamy się o wizę za granicą, to urzędnik czasami z góry założy, że skoro wyemigrowaliśmy raz, to czemu nie mielibyśmy tego zrobić ponownie? ;)

Napisano

Witam! W tym roku chciałabym polecieć do USA - po maturze. W celach czysto turystycznych - to będą moje najdłuższe wakacje w życiu i chcę to wykorzystać. Chcę lecieć z moim chłopakiem do jego rodziny na Florydzie. Wypełniłam już podanie, zapłaciłam, umówiona jestem na spotkanie na ten czwartek na godz. 9:45.

Po przeczytaniu wielu wypowiedzi mam mieszane odczucia. Czy mam szanse na uzyskanie wizy? Jakie dokumenty mogłabym zabrać dodatkowo aby uwiarygodnić moje zamiary? Na pewno wezmę zeznanie podatkowe moich rodziców i moje własne - gdyż dorabiam dodatkowo. Dodam, że to moja pierwsza próba.

Proszę o odpowiedź, pozdrawiam.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...