Wizy?

[Cuba]

Witajcie, słyszałem, że prezydent Barack Obama powiedział, że wizy dla PL zostaną zniesione do 2013r. Można o tym przeczytać w internecie. Chciałem spytać jak to będzie wyglądało po zniesieniu wiz. Czy będzie można wyjechać "w jedną stronę" czy jednak wrócić? Jak jest w innych krajach bez wiz?

[dareknow0]

Prezydent Obama może zapowiadać wszystko co chce tylko ,że na szczęście nie ma takiej władzy aby znieść wizy .Decydują o tym kongresmeni.Po drugie zniesienie wiz to tylko zniesienie obowiązku stawienia się w konsulacie USA po promesę wizową,natomiast każdy ( podobnie jak inni obywatele UE ) będzie musiał zarejestrować swoją chęć wyjazdu do USA w internecie i otrzymać akceptację strony USA. Osoby które np.kiedyś przesiedziały swój pobyt w USA i tak do USA nie zostaną wpuszczene i zniesienie wiz nic tutaj nie zmieni. Zmiany będą tylko takie ,że zwiększy się ilość "turystów" którzy po przylocie do USA obejrzą port lotniczy w Stanach od wewnątrz i najczęściej tym samym samolotem co przylecieli zostaną odesłani do Polski. Obecnie takich "turystów" najwięcej jest z Anglii i Francji a spoza UE z Izraela.

Wracając do "śmiesznych "zapowiedzi Obamy to skąd on może wiedzieć ,że za dwa lata Polacy podobnie jak inne kraje UE zmieszczą się w wymaganiach stawianych przez prawo USA aby zakwalifikować się do ruchu bezwizowego.Czyżby Polacy byli poza prawem i obowiązuje ich inna zasada niż wszystkich???

Ruch bezwizowy dla większości obywateli UE to tylko wjazd do USA na okres do 3 miesięcy tylko w celach turystycznych bez możliwości pracy ,nauki itd.

[sly6]

Cuba forum ma duzo tematow wiec moze zacznij od lektury forum zanim zadasz pytanie

tutaj masz taki temat juz z 2009 roku,,jak widzisz zapowiedzi byly od tego czasu jakies i jak jest?

http://forum.usa.inf...hu-bezwizowego/

zapoznaj sie z tematem w dziale Kanada jak tam jest to od marca 2008-sa takie przypadki ze masz rozmowie i 2 godz na lotnisku nim Cie wpuszcza .

Np do Kanady wjedziesz bez wizy ale musisz wyjechac,tam nadal sa wizy do pracy,nauki,na pobyt staly a jedynie mozesz jako turysta

Kolejna sprawa prosze nie mieszac tego ze Polska jest w Unii wiec mozesz do Niemiec,Anglii wjechac bez wiz i nie wyjechac

a teraz czy ktos z Ukrainy czy tez z innego kraju po za Unii moze wjechac na teren Unii i nie wyjechac?

tutaj masz to o czym pisze darek.o tych zawracaniach

http://www.dziennik....etropolia/22082

ps bedzie cos wiadome po 1 pazdziernika ile bylo odmow wiz turystycznych za rok 2011,,w 2010 bylo 9,8%.

[delta88]

DAREK pisze:

Prezydent Obama może zapowiadać wszystko co chce tylko ,że na szczęście nie ma takiej władzy aby znieść wizy

- dlaczego 'na szczęście'?? A może panie Darku dotrze do pana, że pewna (z roku na rok większa) część naszego społeczeństwa lata do USA w celach turystycznych, a procedura wizowa w Polsce wymaga zarówno poświęcenia jej odrobiny czasem cennego czasu, oraz nieco więcej niz odrobiny pieniędzy (związanych chociażby z samą procedurą wizową, ale również chociażby podróżą do kosulatu, czy zaplanowaniem dodatkowego dnia wolnego w pracy)...

Ponadto pisze:

Osoby które np.kiedyś przesiedziały swój pobyt w USA i tak do USA nie zostaną wpuszczene i zniesienie wiz nic tutaj nie zmieni. Zmiany będą tylko takie ,że zwiększy się ilość "turystów" którzy po przylocie do USA obejrzą port lotniczy w Stanach od wewnątrz i najczęściej tym samym samolotem co przylecieli zostaną odesłani do Polski.

- bądźmy precyzyjni. Nie wszystkie osoby które przesiedziały wizę nie zostaną wpuszczone do USA (okres 10 lat). A ponadto zmiany NIE BĘDĄ TYLKO TAKIE (jak pan pisze), że "zwiększy się ilość "turystów" którzy po przylocie do USA obejrzą port lotniczy w Stanach od wewnątrz i najczęściej tym samym samolotem co przylecieli zostaną odesłani do Polski. zmiany będą równiez inne. Zmiana będzie/byłaby również inna: Grupa turystów przyleci do USA (nie stojąc wcześniej w kolejce przy konsulacie, nie dokonując wcześniej wpłaty starannie odliczonej sumy na konto wskazane przez konsulat, nie tłumacząc mniej lub bardziej składnie dlaczego do wspaniałych Stanów Zjednoczonych mają akurat ochotę lecieć, nie korzystając z jednego dnia swojego urlopu by formalności wizowych dopełnić i np. pociagiem przetoczyć sie 150km do Warszawy czy Krakowa) i odprawiona na miejscu uda się do miejsca do którego planowała sie udać.. Byc może zostanie zawrócona do Polski (co może przydarzyć sie i dziś). Być może nie zostanie.. Tak czy owak, będzie miała świadomośc, że zaoszczędziła na procedurach wizowych odrobine swojego czasu, pieniędzy, a może i nerwów..

Zapowiedzi prezydenta są może i 'śmieszne' - jak pisze p.Darek. Może i nie są.. Znane jest nam przecież takie słowo jak LOBBING,prawda?

[pacio177]

[

To trzeba sobie wyrobic wize i po kłopocie ja juz mam wize i przez najbliższe 10 lat mam w głebokim poważaniu czy zostana wizy zniesione czy nie Poza tym lepiej zostać "zawróconym"(czyt. odmowa wizy) w Ambasadzie/konsulacie niz na lotnisku w USA.

[rzecze1]

Pozwólcie, że się włączę....

Uważam, że patrząc na sprawę ogólnie - wizy są dla Polaków w tym momencie korzystne. Temat już gdzieś był, ale tego akurat nigdy dosyć, bo wiedza ogólna i informacje płynące z mediów są nieścisłe, jeśli nie wręcz mylące. W punktach zatem:

1. Można założyć, że 1 na 10 osób z lotniska byłaby zawracana. I świadomość, że osoba "zaoszczędziła na procedurach wizowych odrobine swojego czasu, pieniędzy, a może i nerwów.." nie będzie pomocna gdy się będzie miało jednocześnie świadomość, że się wydało 2 000 zł na bilet samolotowy. Czasu (dłuższego niż dwa dni) się nie odzyska, a kajdanki w ukojeniu nerwów nie pomogą...

2. Turystycznie będzie można wlecieć tylko na 90 dni, zamiast pół roku. Dla osób, które mają rodziny i spędzają w USA trochę czasu, to będzie uciążenie.

3. Płacić i tak trzeba będzie - 14 dolarów za każdorazową wizytę (ESTA).

5. Tłumaczyć się dalej trzeba będzie - na lotnisku. Tak samo stać w kolejkach.

Korzyści.

Nie wiem jaki jest obecnie profil przeciętnego Polaka lecącego do Stanów, ale tak czy inaczej skupmy się na profilu targetowym VWP - czyli turyście lecącym na krótki okres oraz biznesmenie. Dla tej kategorii ja widzę tylko jedną potencjalną korzyść i to tylko w jednej sytuacji:

Turysta/biznesmen, który lata do USA często i za każdym razem w konsulacie wizę mu dają na okres 1, 2, czy 3 lat maksymalnie. Wtedy odpadają mu te wizyty, koszta, stresy z tym związane i konieczność podwójnego tłumaczenia się. W innych przypadkach, dla innych kategorii osób ja nie widzę plusów.

I teraz pytanie - ile jest takich osób???

Zatem podsumowując - tak jak kolega powyżej pisze - dostał wizę na 10 lat. Tak jak bardzo wielu, w tym zresztą i ja. I jest spokój na 10 lat, i myślę, że ten 1 dzień koszmaru na 10 lat to nie tak dużo. A Ci którym do USA wjechać nie pozwolono - lepiej dla nich, że dowiedzieli się o tym w Polsce, a nie Nowym Jorku, czyż nie?

Pzdr.

[gal]

Znane jest nam przecież takie słowo jak LOBBING,prawda?

W takim razie kto to ma dla pana delta 88 robic to "lobbing"

http://en.wikipedia.org/wiki/Lobbying

Jesli sobie zdajesz sprawe na to potrzeba bardzo duzo kasy

[Cuba]

Ale zaraz, przy wizie na 10 lat można pracować itp? Jak taką wizę dostać?

[Joanna30]

Nie można pracować.

Ty chyba w ogóle nie rozróżniasz wiz.

Są wizy turystyczne (których promesy można dostać nawet na 10 lat - co nie znaczy, że można sobie pojechać na 10 lat do USA, a jedynie, że przez tyle lat można latać), są wizy studenckie, pracownicze, i jeszcze kilka innych.

Zniesienie wiz - o czym powtarzamy tu naprawdę do znudzenia - dotyczy TYLKO wiz turystycznych.

Jeśli będzie się chciało studiować, czy pracować, to należy wystąpić o odpowiednią wizę. Oczywiście, jeśli się ma ku temu podstawy (czyli zostało się przyjętym na uczelnie, bądź ma się pracodawcę, który nas zatrudni).

[sly6]

a jak sie starac to masz napisane na stronie Ambasady i na forum ,,wiza turystyczna

ale czy taka wize dostaniesz zalezy od rozmowy oraz Konsula bo sa wizy 1 roczne,2-5 letnie lub tez 10 letnie

na granicy urzednik wydaje zgode na ile Cie wpuscic a to moze byc np max 6 miesiecy

dobrze by bylo abys najpierw poczytal forum dobrze ..o wizach turystycznych,jak moze byc na granicy ...