Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A jeżeli jego babcia by żyła? Byłaby jakaś pokrętna możliwość, żeby miał on lub jego matka z tego jakieś korzyści?

Matka tak (z tym że podchodziła by pod numerical limits więc musiałaby czekać), on zależnie od wieku mógłby być derivative przy petycji matki lub musiałby czekać na to aż matka wyśle petycję na niego.

  • Odpowiedzi 24
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

emigum moze i cos by bylo z tego ..

Matka tak (z tym że podchodziła by pod numerical limits więc musiałaby czekać), on zależnie od wieku mógłby być derivative przy petycji matki lub musiałby czekać na to aż matka wyśle petycję na niego.

Tak sobie rozważam podobny przypadek, a wy macie większą wiedzę, to może powiecie? :)

W rolach głownych występują:

- pradziadek born in the usa

- babka z II RP

- matka z PRL

- wnuk z PRL

Babka jako córka amerykanina, otrzymałaby obywatelstwo raczej bez problemu. Tyle, że pewnie warunkiem byłoby bujnięcie się do Stanów, co w jej wieku byłoby misją samobójczą. A bez obywatelstwa babki - matka (a potem wnuk) nic by pewnie nie zdziałała?

Ale załóżmy, że wszyscy (prócz pradziadka) żyją i cieszą się wspaniałym zdrowiem. Jakby teoretycznie wyglądał proces naturalizacji wnuka, bo to o tym chyba tylko mowa?

Napisano

Jeśli tylko pradziadek miałby obywatelstwo, a już by go nie było, to sprawy nie ma. Choć teoretycznie babka mogłaby mieć obywatelstwo po ojcu obywatelu. Ale na to, żeby móc sponsorować swoją córkę, to musiałaby się - jak to zgrabnie ująłeś - 'bujnąć' do Stanów.

Tak mi się wydaje :)

Napisano

Jeśli tylko pradziadek miałby obywatelstwo, a już by go nie było, to sprawy nie ma.

Podobnie, jak jest w tym przypadku.

Babci obywatelki nie ma, więc sprawy nie ma.

Na pewno? Mówisz, że jak jakiś amerykanin przyjedzie do Polski, ożeni się z polką, spłodzi kilkoro dzieci, a potem tu wykorkuje,.. To dzieci nie mają prawa do niczego z usa po ojcu?

Napisano

Na pewno? Mówisz, że jak jakiś amerykanin przyjedzie do Polski, ożeni się z polką, spłodzi kilkoro dzieci, a potem tu wykorkuje,.. To dzieci nie mają prawa do niczego z usa po ojcu?

Zedytowałam swój post, nim Ty zdążyłeś odpowiedzieć :)

Obywatelstwo niby ma się po rodzicu, ale czy to rzeczywiście może iść aż od pradziadka do prawnuka, ot tak, to chyba nie. Ale są tu bardziej tęgie umysły i na pewno znają odpowiedź na to pytanie :)

Choć kzielu dał już wstępną odpowiedź.

Napisano

Zedytowałam swój post, nim Ty zdążyłeś odpowiedzieć :)

Obywatelstwo niby ma się po rodzicu, ale czy to rzeczywiście może iść aż od pradziadka do prawnuka, ot tak, to chyba nie. Ale są tu bardziej tęgie umysły i na pewno znają odpowiedź na to pytanie :)

Choć kzielu dał już wstępną odpowiedź.

Wiem, że to pewnie mission impossible, ale włączyła mi się ciekawość, a wyłącznik wcięło ;)

Napisano

Wiem, że to pewnie mission impossible, ale włączyła mi się ciekawość, a wyłącznik wcięło ;)

Jak będę miał chwilę to może odpisze, tyle że tam dużo if-then musiałbym powstawiać a aktualnie nie mam czasu ;-)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...