sly6 Napisano 21 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 pracodawca,,zona lub tez rodzic-brat-siostra.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 21 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 A czy bedąc na H1B w Stanach, jakaś osoba trzecia (znajomy który jest obywatelem USA) może wystąpić dla mnie o zieloną kartę, czy musi to być tylko ktoś z rodziny lub bezpośredni pracodawca? Zorientuj sie troche w sprawach imigracji jak chcesz wyemigrowac - tylko z rodziny (i zwykle to trwa to lata jezeli to nie jest zona) lub pracodawca, ewentualnie loteria. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stook Napisano 21 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Ogólnie to w wielu przypadkach załatwianie pracownikowi GC przez pracodawcę jest nie w jego interesie. Mianowicie, pracownicy H1B rzadko są uposażeni wg stawek rynkowych. H1B wiąże Cie z pracodawcą, także jesteś od niego zależny. W momencie uzyskania GC możesz powiedzieć "dobra stary zapłać mnie jak Johnsonowi i Smithowi z ABC Soft, albo odchodzę". Znajomy siedzi na H1B przy IBM Mainframe, to nawet patrząc po stawkach z ogłoszeń to pomimo, że dobrze zarabia to jest poniżej rynkowej wartości. Jego poprzednicy co byli w tej firmie na H1B, mają już GC i rozjechali się po stanach do pracodawców oferujących więcej. Nie na darmo w wielu korporacjach siedzą całe zastępy ludzi z Indii za stawkę, za którą nikt nawet w Polsce pewnie by się nie pochylił (mówię o IT). Co do przypadkowych pracodawców, to odradzam. Może to się różnie skończyć, bardzo pozytywnie, albo wręcz przeciwnie.. bo jesteśmy na łasce takiego gościa.. szczególnie jak oddasz mu paszport... i już go nie zobaczysz przez pół roku.. bo o takich przypadkach słyszałem. Generalnie jak jesteś wybitny w swoim fachu i potrafisz się sprzedać, dodatkowo Twoja wiedza i doświadczenie trafia w nisze to wiadomo, że jest o wiele łatwiej. http://www.immihelp.com/h1b-sponsoring-companies-database/ zerknij sobie tutaj, baza wszystkich firm, które występowały o H1B. Niewiele to mówi, bo nie wiadomo co do końca się kryje pod danym stanowiskiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angel2012 Napisano 21 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 A co z wizami L1-B? Może szukać pracodawcy amerykańskiego najpierw na rodzimym gruncie.. Trochę tych korporacji tutaj mamy. Czy pod względem ubiegania się o nią przez pracodawcę L1-B jest prostsza do uzyskania od H1-B? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stook Napisano 21 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Wydaje mi się, że nie ma problemu. Tylko, że wtedy trudnością nie jest zdobycie wizy, a to żeby Cie ta 'korporacja' wysłała gdzie Ty chcesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 21 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 A co z wizami L1-B? Może szukać pracodawcy amerykańskiego najpierw na rodzimym gruncie.. Trochę tych korporacji tutaj mamy. Czy pod względem ubiegania się o nią przez pracodawcę L1-B jest prostsza do uzyskania od H1-B? Ze tak powiem mam w tym doswiadczenie bo AoS robilem wlasnie z L-1B - jest prostsza jezeli pracodawca moze ubiegac sie o blanket L-1 (tak jak moj) i wtedy nie musi wysylac petycji do USCIS, wysyla tylko Tobie kopie I-797C z ktora to uderzasz do ambasady. Nie blanket L-1 jest podobnie trudna jak H-1B tyle ze nie podlega quocie. Caly klopot polega na : - znalezieniu pracodawcy ktory jest na tyle duza firma zeby miec oddzial w Polsce i US - przepracowaniu u niego co najmniej roku - przekonaniu go ze to wlasnie Ciebie powienien wyslac a nie jednego z tysiaca Twoich kolegow - przekonaniu go do poniesienia kosztow z ta wiza zwiazanych - spelnieniu wymagan na L-1A lub L-1B (ktore sa przez urzednikow w ambasadzie sprawdzane - zareczam - przepytywali mnie dosc konkretnie) Jak juz Cie wysla na L-1 to pytanie brzmi co dalej - to wiza znowu ma temporary w nazwie i maksymalny czas na L-1A jest 7 lat a na L-1B 5 lat po ktorym musisz wrocic do Polski, chyba ze ktos Cie zaponsoruje na GC. Glowne pytanie brzmi - dlaczego taka firma mialaby Cie wyslac do US - zwykle polskie oddzialy to tania sila robocza a w US musza placic amerykanskiego stawki - jezeli to jest jakis hint dla Ciebie... Angel - znowu - nie zrobiles zadnego reconu - jak na informatyka ktory uwaza sie za na tyle wyjatkowego ze firma w US go zatrudni ponoszac niemale koszty to slabo to wyglada... Unixowcy nie uzywaja google'a ? (Sorry, musialem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.