Skocz do zawartości

Szukam Pomocy - Wiza Typu H


Rekomendowane odpowiedzi

A czy bedąc na H1B w Stanach, jakaś osoba trzecia (znajomy który jest obywatelem USA) może wystąpić dla mnie o zieloną kartę, czy musi to być tylko ktoś z rodziny lub bezpośredni pracodawca?

Zorientuj sie troche w sprawach imigracji jak chcesz wyemigrowac - tylko z rodziny (i zwykle to trwa to lata jezeli to nie jest zona) lub pracodawca, ewentualnie loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to w wielu przypadkach załatwianie pracownikowi GC przez pracodawcę jest nie w jego interesie. Mianowicie, pracownicy H1B rzadko są uposażeni wg stawek rynkowych. H1B wiąże Cie z pracodawcą, także jesteś od niego zależny. W momencie uzyskania GC możesz powiedzieć "dobra stary zapłać mnie jak Johnsonowi i Smithowi z ABC Soft, albo odchodzę". Znajomy siedzi na H1B przy IBM Mainframe, to nawet patrząc po stawkach z ogłoszeń to pomimo, że dobrze zarabia to jest poniżej rynkowej wartości. Jego poprzednicy co byli w tej firmie na H1B, mają już GC i rozjechali się po stanach do pracodawców oferujących więcej. Nie na darmo w wielu korporacjach siedzą całe zastępy ludzi z Indii za stawkę, za którą nikt nawet w Polsce pewnie by się nie pochylił (mówię o IT). Co do przypadkowych pracodawców, to odradzam. Może to się różnie skończyć, bardzo pozytywnie, albo wręcz przeciwnie.. bo jesteśmy na łasce takiego gościa.. szczególnie jak oddasz mu paszport... ;) i już go nie zobaczysz przez pół roku.. bo o takich przypadkach słyszałem.

Generalnie jak jesteś wybitny w swoim fachu i potrafisz się sprzedać, dodatkowo Twoja wiedza i doświadczenie trafia w nisze to wiadomo, że jest o wiele łatwiej.

http://www.immihelp.com/h1b-sponsoring-companies-database/ zerknij sobie tutaj, baza wszystkich firm, które występowały o H1B. Niewiele to mówi, bo nie wiadomo co do końca się kryje pod danym stanowiskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z wizami L1-B? Może szukać pracodawcy amerykańskiego najpierw na rodzimym gruncie.. Trochę tych korporacji tutaj mamy. Czy pod względem ubiegania się o nią przez pracodawcę L1-B jest prostsza do uzyskania od H1-B?

Ze tak powiem mam w tym doswiadczenie bo AoS robilem wlasnie z L-1B - jest prostsza jezeli pracodawca moze ubiegac sie o blanket L-1 (tak jak moj) i wtedy nie musi wysylac petycji do USCIS, wysyla tylko Tobie kopie I-797C z ktora to uderzasz do ambasady. Nie blanket L-1 jest podobnie trudna jak H-1B tyle ze nie podlega quocie. Caly klopot polega na :

- znalezieniu pracodawcy ktory jest na tyle duza firma zeby miec oddzial w Polsce i US

- przepracowaniu u niego co najmniej roku

- przekonaniu go ze to wlasnie Ciebie powienien wyslac a nie jednego z tysiaca Twoich kolegow

- przekonaniu go do poniesienia kosztow z ta wiza zwiazanych

- spelnieniu wymagan na L-1A lub L-1B (ktore sa przez urzednikow w ambasadzie sprawdzane - zareczam - przepytywali mnie dosc konkretnie)

Jak juz Cie wysla na L-1 to pytanie brzmi co dalej - to wiza znowu ma temporary w nazwie i maksymalny czas na L-1A jest 7 lat a na L-1B 5 lat po ktorym musisz wrocic do Polski, chyba ze ktos Cie zaponsoruje na GC.

Glowne pytanie brzmi - dlaczego taka firma mialaby Cie wyslac do US - zwykle polskie oddzialy to tania sila robocza a w US musza placic amerykanskiego stawki - jezeli to jest jakis hint dla Ciebie...

Angel - znowu - nie zrobiles zadnego reconu - jak na informatyka ktory uwaza sie za na tyle wyjatkowego ze firma w US go zatrudni ponoszac niemale koszty to slabo to wyglada... Unixowcy nie uzywaja google'a ? (Sorry, musialem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...