Big Napisano 3 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 $10k na 3 tygodnie? Powiem Ci ze to naprawde nie zla suma nawet na NY. Urzednik napewno sie nie przyczepi, ale uwazaj bo mozesz od tej kwoty placic podatek, bo z tego co wiem powyzej $10 000 pobieraja cos. Tyle na to przeznaczam - jak zostanie, to OK, a jak trzeba bedzie dolozyc, to sie dolozy, co zrobic, takie zycie...
Nigella Napisano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 Wlatywałam do USA kilka razy i za każdym razem dostawałam inny zestaw pytań, ale ani razu żaden urzędnik nie dzwonił do osób, u których się zatrzymywałam - i szczerze mówiąc nie słyszałam też od znajomych, żeby coś podobnego im się przydarzyło. Ale może wśród forumowiczów jest ktoś, kto miał takie doświadczenie?
sly6 Napisano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 Nigella byly takie przypadki i nawet byly opisywane w gazetach ze sie dzwoni do ludzi,a jak kto jest czesto to juz inna sprawa.
urbinio Napisano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 rozumiem ze ten urzednik na granicy zadaje pytania po ang ??
lochraven Napisano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 Chyba, że akurat trafisz na kogoś z Polski (zdarza się), no ale tak to wiadomo, że po angielsku, przecież nie po chińsku...
cleo1809 Napisano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 tak,po angielsku....przylecialam w niedziele i mialam zadane tylko jedno pytanie,jak dlugo chce zostac,powiedzialam ze 2 miesiace,dostalam pieczatke w paszport do wrzesnia
sly6 Napisano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 a ta rozmowa nie jest przy tym okienku,,dzwonia jak ktos ma rozmowe w 2 pokoju -moga takie cos zrobic wiec jak ktos wlatywal i nie mial problemow na granicy to nie bedzie zadnego telefonu
Big Napisano 10 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 10 Kwietnia 2012 No nic, zobaczymy jak bedzie - mam tendencje do "mienia" klopotow...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.