Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To mój pierwszy post, tak że witam wszystkich :)

Świetne forum, od dobrych kilku godzin się zaczytuję, naprawdę! :) Gratuluję :)

Przejrzałam dużo postów, znalazłam odpowiedzi na niektóre pytania, ale zauważyłam, że przy każdym uzyskiwaniu wizy liczy się indywidualna historia. Ale do rzeczy: moja ciocia (była żona brata mojej mamy) i Jej córka - moja kuzynka właśnie dostały wizy i lecą w te wakacje na ok. 3 tygodnie na wakacje do USA. Nie wiem dokładnie, ale na zachodnim wybrzeżu "od zawsze" mieszka rodzina cioci (prowdopodobnie mają obywatelstwa) i właśnie tam u nich spędzą czas. Istnieje taka możliwość, żebym poleciała z nimi. Myślałam, że jest już za późno na formalności związane z moją pierwszą wizą, że to wszystko długo trwa, itd., ale pisaliście, że uzyskanie jej trwa do dwóch tygodni, więc zdążyłabym. Chciałabym się ogólnie dowiedzieć, jak to wszystko wygląda w moim przypadku i jakie mam szanse na dostanie wizy. Jestem studentką I roku studiów dziennych, nie pracuję, więc nie zarabiam (wakacje w całości sfinansują rodzice), mam rodzinę i oczywiście (jeżeli polecę) planuję wrócić do Polski od razu po wakacjach. :D W jakim języku rozmawia się konsulem? Z tego co się orientuję, rozmowa z Nim wygląda jak egzamin lub co gorsza przesłuchanie. Mój angielski jest dość dobry, lecz wolałabym rozmawiać po polsku. No i czego nie mówić, aby nie podpaść (oczywiście wiem, żeby mówić prawdę, chociaż nie mam nic do ukrycia :P ale pytam o rzeczy, których Oni nie lubią słyszeć)? Wydaje mi się, że w świetle prawa ciocia jest dla mnie obcą osobą, a Jej rodziny w Stanach w ogóle nie znam. Czy nadal podaję adres tych ludzi jako miejsce, do którego lecę, czy lepiej kombinować z hotelami? W moim przypadku muszę ubiegać się o wizę B-2, ale np. za rok lub za dwa w ramach wymiany studenckiej bądź praktyk będę chciała wyjechać za granicę i może padnie na USA. Co wtedy? Zmieniamy jakoś "status" naszej wizy?

Na razie mam takie wątpliwości, jak coś mi wpadnie do głowy, to dopiszę, ale z pewnością będę wracać na to forum, nawet jeżeli nie uda mi się polecieć do US. :)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z konsulem możesz rozmawiać po polsku albo po angielsku ( Twój wybór) . Nic nie kombinuj z adresami.Wpisz prawdę do kogo jedziesz.Czas oczekiwania na paszport to około 30 dni.Czas załatwienia wizy to około 5-7 dni ( przy odrobinie chęci).Żadne zaproszenie nie jest Ci potrzebne.Nie zmienia się statusu wizy.Jeśli później jedziesz w innym celu niż turystycznym lub biznesowym to ubiegasz się o nową wizę.Szanse na wizę B1/B2 masz dużą jeśli nikogo nie masz z najbliższej rodziny nielegalnie przebywającego w USA,jeśli nigdy nie przesiedziałaś pobytu w USA,jeśli nie będziesz kłamać.

http://polish.poland...migracyjne.html - tutaj masz wszystkie informacje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek ale jak Ona ma juz paszport wyrobiony >?chyba Ci sie cos pomylilo :)

okres oczekiwania na paszport z wiza to 5 dni plus pare dni jak sie czeka na rozmowe i tyle,,czym blizej wakacji i komunii sw tym ten okres sie wydluzy na rozmowe.

A czego masz nie mowic,podstawa to ze nie bedziesz tam nic pomogaca,nawet sprzatac w domu,lecisz odpoczywac i zwiedzac,odpowiadasz tylko na pytania a nic do tego nie dodajesz od siebie za duzo..

To albo masz Ciocie albo tez nie ;) a chce Cie wziasc ze soba Ciocia?,ta rodzina wie ze bedziesz leciec?,dowiedz sie czegos o tej rodzine jesli to daleka i Ich za duzo nie znasz,to jest podstawa rozmowy ,bo moga pasc pytania i co powiesz wtedy?

Mozesz podac adres hotelu ale jesli tam naprawde zamieszkasz ,za duzo nie kombinuj ..ani z adresami ani tez z sama rozmowa.

co do zmiany wizy to zalezy jaka,co ,jak lecisz czy jestes w Polsce czy tez w USA..jak widzisz nie mozna tego wprost napisac i w krotkich slowach o tym :)

ale mozesz o tym poczytac na forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malgosiu

Nie traktuj wizytu u konsula jak przesluchania. To urząd i urzednicy i tak należy do tego podchodzić. Jak masz czyste intencje (czyli wyjazd turystyczny) to wize zapewne dostaniesz. A czytanie postów na forum zostaw sobie post factum jako miłą lekturę :) Ludzie któży nie dostali wizy w większości nie dostali jej z powodów które pewnie ciebie nie dotyczą, więc po co sie stresować.

Co do reszty - wybierasz się do kogoś na 3 tygodnie więc chyba masz podstawowa wiedzę do kogo :) chociażby taką czy ten ktoś zapewni ci wikt i opierunek przez 3 tygodnie a nie zamknie drzwi przed nosem i zostawi na lodzie. Zmierzam do tego że zapewne zapytałaś ( pośrednio lub bezpośrednio) czy możesz przyjechać. Tak chyba wypada - nie ważne czy lecisz do US czy do koleżanki w innym mieście.

Skoro sie zgodzili i zatrzymujesz się tam to w formularzu podajesz adres w US pod którym się zatrzymasz ( plus nazwisko i numer telefonu z tego co pamietam) i na ewentualne pytanie konsula odpowiadasz tak samo.

Oczywiście jeśli ta rodzina w US ma problemy z legalnościa pobytu to może to wplynąć na twoją wizę. Ale wystarczy ich spytać :) i sprawa jasna.

Jeśli będziesz spała w hotelu - to jak wyżej. Podajesz adres hotelu w formularzu i ewentualnie tak odpowiadasz na pytanie konsula. Tu oczywiście przydaje sie rezerwacja hotelu - i o ile zazwyczaj biletów lotniczych sie nie kupuje przed uzyskaniem wizy tak rezerwacja hotelu ( czy raczej ewentualna z niej rezygnacja) jest zazwyczaj bezkosztowa jesli zrezygnujesz w odpowiednim czasie.

Podejdź do tego jak do normalnych wakacji :) czyli zazwyczaj przed wyjazdem gdziekolwiek masz chociaż zarys planu ( gdzie sie zatrzymasz co bedziesz robić z kim i do kogo jedziesz itp) Moim zdaniem to jest cała wiedza która jest Ci niezbędna do wizyty w konsulacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...