maugosiab Napisano 9 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 9 Kwietnia 2012 To mój pierwszy post, tak że witam wszystkich Świetne forum, od dobrych kilku godzin się zaczytuję, naprawdę! Gratuluję Przejrzałam dużo postów, znalazłam odpowiedzi na niektóre pytania, ale zauważyłam, że przy każdym uzyskiwaniu wizy liczy się indywidualna historia. Ale do rzeczy: moja ciocia (była żona brata mojej mamy) i Jej córka - moja kuzynka właśnie dostały wizy i lecą w te wakacje na ok. 3 tygodnie na wakacje do USA. Nie wiem dokładnie, ale na zachodnim wybrzeżu "od zawsze" mieszka rodzina cioci (prowdopodobnie mają obywatelstwa) i właśnie tam u nich spędzą czas. Istnieje taka możliwość, żebym poleciała z nimi. Myślałam, że jest już za późno na formalności związane z moją pierwszą wizą, że to wszystko długo trwa, itd., ale pisaliście, że uzyskanie jej trwa do dwóch tygodni, więc zdążyłabym. Chciałabym się ogólnie dowiedzieć, jak to wszystko wygląda w moim przypadku i jakie mam szanse na dostanie wizy. Jestem studentką I roku studiów dziennych, nie pracuję, więc nie zarabiam (wakacje w całości sfinansują rodzice), mam rodzinę i oczywiście (jeżeli polecę) planuję wrócić do Polski od razu po wakacjach. W jakim języku rozmawia się konsulem? Z tego co się orientuję, rozmowa z Nim wygląda jak egzamin lub co gorsza przesłuchanie. Mój angielski jest dość dobry, lecz wolałabym rozmawiać po polsku. No i czego nie mówić, aby nie podpaść (oczywiście wiem, żeby mówić prawdę, chociaż nie mam nic do ukrycia ale pytam o rzeczy, których Oni nie lubią słyszeć)? Wydaje mi się, że w świetle prawa ciocia jest dla mnie obcą osobą, a Jej rodziny w Stanach w ogóle nie znam. Czy nadal podaję adres tych ludzi jako miejsce, do którego lecę, czy lepiej kombinować z hotelami? W moim przypadku muszę ubiegać się o wizę B-2, ale np. za rok lub za dwa w ramach wymiany studenckiej bądź praktyk będę chciała wyjechać za granicę i może padnie na USA. Co wtedy? Zmieniamy jakoś "status" naszej wizy? Na razie mam takie wątpliwości, jak coś mi wpadnie do głowy, to dopiszę, ale z pewnością będę wracać na to forum, nawet jeżeli nie uda mi się polecieć do US. Pozdrawiam
dareknow0 Napisano 9 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 9 Kwietnia 2012 Z konsulem możesz rozmawiać po polsku albo po angielsku ( Twój wybór) . Nic nie kombinuj z adresami.Wpisz prawdę do kogo jedziesz.Czas oczekiwania na paszport to około 30 dni.Czas załatwienia wizy to około 5-7 dni ( przy odrobinie chęci).Żadne zaproszenie nie jest Ci potrzebne.Nie zmienia się statusu wizy.Jeśli później jedziesz w innym celu niż turystycznym lub biznesowym to ubiegasz się o nową wizę.Szanse na wizę B1/B2 masz dużą jeśli nikogo nie masz z najbliższej rodziny nielegalnie przebywającego w USA,jeśli nigdy nie przesiedziałaś pobytu w USA,jeśli nie będziesz kłamać. http://polish.poland...migracyjne.html - tutaj masz wszystkie informacje .
sly6 Napisano 10 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 10 Kwietnia 2012 Darek ale jak Ona ma juz paszport wyrobiony >?chyba Ci sie cos pomylilo okres oczekiwania na paszport z wiza to 5 dni plus pare dni jak sie czeka na rozmowe i tyle,,czym blizej wakacji i komunii sw tym ten okres sie wydluzy na rozmowe. A czego masz nie mowic,podstawa to ze nie bedziesz tam nic pomogaca,nawet sprzatac w domu,lecisz odpoczywac i zwiedzac,odpowiadasz tylko na pytania a nic do tego nie dodajesz od siebie za duzo.. To albo masz Ciocie albo tez nie a chce Cie wziasc ze soba Ciocia?,ta rodzina wie ze bedziesz leciec?,dowiedz sie czegos o tej rodzine jesli to daleka i Ich za duzo nie znasz,to jest podstawa rozmowy ,bo moga pasc pytania i co powiesz wtedy? Mozesz podac adres hotelu ale jesli tam naprawde zamieszkasz ,za duzo nie kombinuj ..ani z adresami ani tez z sama rozmowa. co do zmiany wizy to zalezy jaka,co ,jak lecisz czy jestes w Polsce czy tez w USA..jak widzisz nie mozna tego wprost napisac i w krotkich slowach o tym ale mozesz o tym poczytac na forum
asterhazy Napisano 13 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2012 Malgosiu Nie traktuj wizytu u konsula jak przesluchania. To urząd i urzednicy i tak należy do tego podchodzić. Jak masz czyste intencje (czyli wyjazd turystyczny) to wize zapewne dostaniesz. A czytanie postów na forum zostaw sobie post factum jako miłą lekturę Ludzie któży nie dostali wizy w większości nie dostali jej z powodów które pewnie ciebie nie dotyczą, więc po co sie stresować. Co do reszty - wybierasz się do kogoś na 3 tygodnie więc chyba masz podstawowa wiedzę do kogo chociażby taką czy ten ktoś zapewni ci wikt i opierunek przez 3 tygodnie a nie zamknie drzwi przed nosem i zostawi na lodzie. Zmierzam do tego że zapewne zapytałaś ( pośrednio lub bezpośrednio) czy możesz przyjechać. Tak chyba wypada - nie ważne czy lecisz do US czy do koleżanki w innym mieście. Skoro sie zgodzili i zatrzymujesz się tam to w formularzu podajesz adres w US pod którym się zatrzymasz ( plus nazwisko i numer telefonu z tego co pamietam) i na ewentualne pytanie konsula odpowiadasz tak samo. Oczywiście jeśli ta rodzina w US ma problemy z legalnościa pobytu to może to wplynąć na twoją wizę. Ale wystarczy ich spytać i sprawa jasna. Jeśli będziesz spała w hotelu - to jak wyżej. Podajesz adres hotelu w formularzu i ewentualnie tak odpowiadasz na pytanie konsula. Tu oczywiście przydaje sie rezerwacja hotelu - i o ile zazwyczaj biletów lotniczych sie nie kupuje przed uzyskaniem wizy tak rezerwacja hotelu ( czy raczej ewentualna z niej rezygnacja) jest zazwyczaj bezkosztowa jesli zrezygnujesz w odpowiednim czasie. Podejdź do tego jak do normalnych wakacji czyli zazwyczaj przed wyjazdem gdziekolwiek masz chociaż zarys planu ( gdzie sie zatrzymasz co bedziesz robić z kim i do kogo jedziesz itp) Moim zdaniem to jest cała wiedza która jest Ci niezbędna do wizyty w konsulacie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.