Marco29 Napisano 22 Marca 2013 Zgłoś Napisano 22 Marca 2013 Napisze jak każdy, wtedy kiedy będzie coś potrzebować. Obym się mylił, pozdrawiam.
wiki1701 Napisano 22 Marca 2013 Zgłoś Napisano 22 Marca 2013 Napisze jak każdy, wtedy kiedy będzie coś potrzebować. Obym się mylił, pozdrawiam. Gdyby tak było to nie napisałabym w ogóle jak sprawa się zakończyła, skorzystałabym jedynie z rady. Pozdrawiam
shmehr Napisano 22 Marca 2013 Zgłoś Napisano 22 Marca 2013 Napisze jak każdy, wtedy kiedy będzie coś potrzebować. Obym się mylił, pozdrawiam. Miejmy nadzieję, że się mylisz Gdyby tak było to nie napisałabym w ogóle jak sprawa się zakończyła, skorzystałabym jedynie z rady. Pozdrawiam Wiki trzymamy za słowo A czy możesz coś więcej napisać o sobie - czym się zajmowałaś w Polsce i czy masz już pracę w Stanach? Oczywiście jeśli nie chcesz tego pisać publicznie to napisz na priv. Pozdrawiam!
mikun Napisano 22 Marca 2013 Zgłoś Napisano 22 Marca 2013 No i juz jest plastikowa zielona karta przyszła po ponad 2 tygodniach od przekroczenia granicy, natomiast po SSN trzeba było pojechać do biura bo nic nie przychodziło i już przyjdzie za kilka dni pocztą tylko pani kazała nam na skrzynce nakleić nasze imiona i nazwiska żeby listonosz zostawił. No i brawo, brawo, brawo !!! Chyba jedyna osoba na forum, która wylosowała, dostała i wyjechała i tak to się powinno robić jak ktoś "ma jaja" a nie zadawać pytania jak tu nie emigrować i nie stracić GC... Prosimy o informacje po jakimś czasie jak sie układa, jak z pracą, mieszkaniem, adaptacja do nowych warunków itd
maciopa Napisano 22 Marca 2013 Zgłoś Napisano 22 Marca 2013 @wiki1701 : Generalnie, jeśli to nie tajemnica i masz ochotę sie podzielić informacją to ciekawią mnie spostrzeżenia o których napisał mikun, z różnych perspektyw ;-)
wiki1701 Napisano 23 Marca 2013 Zgłoś Napisano 23 Marca 2013 Kochani narazie jest fajnie mam dwójkę dzieci i aklimatyzuja się rewelacyjnie (starsza ma 6 lat) w duzej mierze to zasługa mojego rodzeństwa które jest tu kilkanaście lat i ich ogromnej pomocy w tym żeby było łatwiej. Za pracą narazie się nie rozglądam moje studia finansowe tutaj nie wiele pomoga, myślę o zrobieniu jakiejś szkoły narazie chce pomóc dzieciom w zadomowieniu się i z językiem. Natomiast mój mąż jest kierowcą ciężarówek i jeżdził po całej europie narazie musi tutaj zrobic prawo jazdy i pracę ma uzgodnioną. Dlatego tak czekałam na SSN bo bez tego nic nie można załatwić. Wyjechaliśmy dlatego żeby w końcu być razem nawet na początku chociaż w te weekendy a nie raz na dwa miesiące. Mieszkaliśmy w Polsce (mąż za granicą) w małym mieście pomimo tego że mieliśmy już własny dom postanowiliśmy spróbować Zobaczymy jak będzie
maciopa Napisano 23 Marca 2013 Zgłoś Napisano 23 Marca 2013 @wiki1701 : dziękuję za Twój wpis. Super, że już jesteście na miejscu! Super, że realizujecie swój "American Dream" - bo po to jest ta Loteria właśnie, aby wyemigrować i mieszkać na stałe w USA. Jeśli chcesz i masz ochotę - możesz założyć nowy temat w dziale emigracja opisujący swoje perypetie a jednocześnie będący poradnikiem dla wszystkich tych, którzy pójdą Twoim śladem. Fajnie by było móc poznać opinię osób, które w PL miały/mają ustabilizowaną sytuację życiową i wyemigrowały. W moim odczuciu, takie opinie są bardzo miarodajne i ew. mogą być przydatne innym osobom w podobnej sytuacji.
sly6 Napisano 23 Marca 2013 Autor Zgłoś Napisano 23 Marca 2013 No jesli te rodzenstwo jest rodzenstwem i do tego pomoc dostaniesz,dostajesz to moim zdaniem Twoje posty beda optymistyczne,bedziesz ladnie pisac jak kto w USA fajno i wcale sie nie bede dziwic ale moze tego zakosztujesz a moze nie kiedy nikt Ci w niczym nie pomoze i wtedy ocenisz jak jest zagranica ,jacy sa ludzie tak wiec dziekuje za to co napisala ze kogos masz i dostajesz pomoc nie kazdy jest takim szczesliwcem ,powodzenia i pisz jak idzie co do opini to jak ktos leci samotnie a do tego nie moze liczyc na zadna pomoc,wtedy mozna by sie wiele spraw dowiedziec,poznac bo ze polecialem,mam pomoc ,oczywiscie takie cos tez jest wazne ale co maja powiedziec tacy ktorzy nie maja nikogo lub tez nie moga liczyc na zadna prawie pomoc to czy wtedy takie pisanie komus pomoze?moze ...wiec czytamy ale widzimi swoje zycie i mozliwosci
Marco29 Napisano 23 Marca 2013 Zgłoś Napisano 23 Marca 2013 Gdyby tak było to nie napisałabym w ogóle jak sprawa się zakończyła, skorzystałabym jedynie z rady. Pozdrawiam Mój komentarz absolutnie nie miał na celu urażenia Twojej osoby a jeśli się tak stało to przepraszam. Ale ludzie z Forum już wiele widzieli. Oczywiście pozdrawiam i życzę aby w końcu Wasze życie było wspólnym życiem. Znam ten miód jakim jest transport w Polsce.
Joanna30 Napisano 23 Marca 2013 Zgłoś Napisano 23 Marca 2013 Jeśli chcesz i masz ochotę - możesz założyć nowy temat w dziale emigracja opisujący swoje perypetie a jednocześnie będący poradnikiem dla wszystkich tych, którzy pójdą Twoim śladem. Jestem za!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.