Skocz do zawartości

Rozmowa Na Lotnisku Nie Znając Angielskiego


pacio177

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.Moja ciocia leci za niecałe 2 mce kolejny raz do USA , do Chicago.Tym razem leci beze mnie i przejmuje się jak sobie poradzi z rozmową na immigrations , ponieważ ona angielskiego ni w ząb.Mogłby mi ktoś powiedziec co należy zrobić(słyszałęm ze wzywa sie tłumacza)? trzeba stanąc jak ciele przed urzędnikiem i czekac az sam sie domysli ze trza tłumacza czy jak ?:) prosze o jakies wskazówki :)

Napisano

Wystarczy odpowiadać w j.polskim "nie rozumiem". Chyba ,że urzędnik zada pytanie w j.polskim ( co się czasami zdarza ). Żaden turysta nie ma obowiązku znać j.angielskiego więc tutaj problemu nie widzę. Jeżeli urzędnik uzna za konieczne to tłumacz się znajdzie .

Napisano

Pacio ,Ciocia moze leci LOT?jesli tak to ktos sie znajdzie do tlumaczenia

nie ktore osoby daja takim osobom pare zdan napisanych,po co,na ile czasu i wrazie pytan to prosza o kontakt :) na numer komorki..

Napisano

zostało 2 m-ce

moze dac cioci pare zdan do nauki in english, np gdzie, na ile, do kogo, skąd, itp

niekoniecznie musza sie przydac na lotnisku ale mogą tez na kolejny raz :)

Napisano

To nie jest problem cioci ,to jest problem urzędnika na lotnisku.Jeśli będzie miał ochotę rozmawiać z ciocią to w jego interesie będzie znaleźć tłumacza . Na lotniskach w NY i Chicago nie będzie z tym najmniejszego problemu.

Napisano

Tak z ciekawości - jak załatwiany jest tego typu problem na lotniskach w innych miastach? Przecież nie każde lotnisko ma tłumacza języka polskiego, to byłoby zresztą nierealne. Sama się kiedyś zastanawiałam, co się dzieje w przypadku, gdy nikt na lotnisku nie mówi po polsku czy w innym, niezbyt popularnym języku.

Napisano

Sama się kiedyś zastanawiałam, co się dzieje w przypadku, gdy nikt na lotnisku nie mówi po polsku czy w innym, niezbyt popularnym języku.

Gdzies kolo roku 1875 Bell opatentowal telefon i od tego czasu mozna prowadzic telekonferencje z tlumaczem z drugiego konca swiata.

Napisano

jest troche mozliwosci

jak juz napisalem ze sa osoby ze pisza cos na kartce dla urzednika

a jak ktos leci sam-do nikogo,bez znajomosci jezyka to jak sobie da rade potem ;)

fakt sa tacy ze dadza rade ale to mniejszosc .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...