Skocz do zawartości

Gdzie Rozpocząć Nowe Życie ?


American99

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja odkąd miałem okazję przebywać w USA (a niedługo się przeprowadzam), zmieniłem swoje podejście do miast. Jestem jak najbardziej za mieszkaniem na przedmieściach dużego miasta, by do roboty dojeżdżać. Różnica jest taka, że tutaj na przedmieściach w USA można załatwić wszystko. Są kina, restauracje, centra handlowe, etc. Można właściwie się do miasta nie ruszać. W Polsce natomiast wygląda to tak, że w większości przypadków jest sobie miasto, ale nie ma metropolii okołomiejskiej. Czyli, ryzykując dosyć mocne stwierdzenie - albo mieszkasz w mieście, albo na zadupiu, gdzie do miasta musisz dojeżdżać.

Podsumowując: w USA przedmieścia = jak najbardziej tak, w Polsce - nie.

popieram :D

  • Odpowiedzi 26
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Jkb, doskonale to ująłeś - tu w Stanach przedmieścia są po prostu samowystarczalne. Żal mi oczywiście biznesów, które bankrutują, ale po co mam się pchać do zatłoczonego centrum i jak maniak jeździć wokół bloku w poszukiwaniu miejsca parkingowego, skoro te same rzeczy kupię - i to taniej - u siebie na "zadupiu" ;) Moje ostatnie przedmieście w Polsce było bardzo sympatyczne, ale - tak jak piszesz - nie można tam było załatwić nic. Poczta daleko, najbliższy supermarket tak samo, o kinie zapomnij, knajpa może jedna, góra dwie. Jedna różnica na plus - w Polsce, nawet jeśli nie masz auta, nie jesteś niewolnikiem we własnym domu ;) W większych miastach komunikacja miejska funkcjonuje doskonale, czego nie można powiedzieć o komunikacji amerykańskiej - to mnie najbardziej zawsze denerwowało i utrudniało życie, na szczęście od piątku mam już amerykańskie prawko ;)

Napisano

Co do Windsor to chodzi o ten w Kanadzie a wiec po 2 stronie Detroit ;)

Co do Polonii to spotkales,spotykasz samych kanadyjczykow,amerykanow co chca pomocni,co chca pomoc?

Napisano

Co do Windsor to chodzi o ten w Kanadzie a wiec po 2 stronie Detroit ;)

Co do Polonii to spotkales,spotykasz samych kanadyjczykow,amerykanow co chca pomocni,co chca pomoc?

ale ja nie napisałem , że spotkałem polaków akurat w Windsor :)

spotykałem ich raczej w północnej części Us (Milwakuee i te tereny)

Napisano

dobrze,nie napisales ze spotkales ;)

ale chodzi mi o takie cos ze mozesz rozne osoby spotkac na swojej drodze,bo jednego Polaka spotkasz i okaze sie dobry a innego ze szkoda pisac i mowic..

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...