Skocz do zawartości

Zbyt Dlugo Poza Usa, Co Teraz?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich forumowiczow.

Jestem posiadaczem zielonej karty, przynajmniej fizycznie. Niestety los sprawil, ze przesiedzialem w Polsce okres dluzszy, niz maksymalny rok od wylotu/przylotu.

Co teraz? Czy moge jakos usprawiedliwic taki stan rzeczy? Jak wyglada to prawnie?

Z gory dziekuje za odzew. Pozdrawiam

Napisano

WItam,

wyjechalem ze Stanow ok 6 lat temu i z roznych przyczyn nie udalo mi sie tam wrocic. Zielona karte mam wazna jeszcze jeden rok.

Jakie mam szanse aby przejsc pozytywnie procedure powracającego rezydenta? Sytuacja zmienila sie i chcialbym podjac prace w USA.

Slyszalem o osobach, ktore przekraczaly samochodem granice Kanady z USA i w ten sposob wracaly do Stanow po dluzszym pobycie. Czy taka metoda dziala?

Pozdrawiam

Napisano

Moja znajoma 4 miesiace po otrzymaniu warunkowej zielonej karty pojechala do Polski gdzie byla 16 miesiecy. Ostatnio wrocila do USA z jeszcze wazna GC i miala przesluchanie na secondary inspection. Tam ja poinformowali, ze jesli ma GC to powinna mieszkac w USA. To jest sprawa sprzed 2 tygodni, lotnisko w Philadelphii. Nadmienie tylko, ze na pytanie urzednika ile byla w PL odpowiedziala zgodnie z prawda.

  • 5 miesięcy później...
Napisano

hej qwerty7, czy masz jakis update w swojej sprawie? zdecydowales sie przyleciec do USA po 6 latach? Osobiscie jestem w identycznej sytuacji (6 lat poza USA - karta wazna do lipca 2014) i chcialbym przyleciec do USA. Ciekawy jestem jak potoczyla sie twoja sprawa. Dziekuję za odp.

Napisano

Ja tak czytam, ze komus sie udalo wrocic po ilus tam latach. Spoko, jest ok, udalo sie komus wrocic i go wposcicli do kraju, ale ...

No wlasnie, ale schody sie zaczna jak sie ktos zacznie starac o obywatelstwo. Imigration nie chce sie scigac, doszukiwac sie, sprawdzac czy wszyscy powracajacy "zielono kartowcy" maja pelne prawa pobytu w usa czy juz moze nie, i robic tyle pracy za free. Imigration wie, ze po jakims czasie, taki posiadacz zielonej karty bedzie chcial zostac obywatelem usa, bedzie wypelnial petycje N-400 i jeszcze dorzuci oplate manipulacyjna. Wtedy to zaczna sie juz dylamety co wpisac w N-400, napisac prawde ze sie bylo 2 lub wicej lat poza usa, czy sciemnic. I to wlasnie wtedy wyjdzie, ze ktos jest w usa, a powinno juz go nie byc bo utracil GC siedzac za dlugo za granica, a nie dopelnil odpowiednich formalnosci powracajac.

Zaczna sie kolejne przesluchania w imigration i na koncu sprawa w sadzie imigracyjnym bo na wiecej niz 50% imigration bedzie sie starac taka wlasnie osobe usunac z usa.

To jest czysto zagranice psychologiczne, dobrze zaplanowane, aby nie robic niepotrzebej pracy 2 razy no i za free. Imigration wie, ze 95% osob posiadajacych GC chce pozostac na stale w USA, a co za tym idzie otrzymac obywatelstwo tego kraju. Imigration wie, ze robiac w ten sposob a nie inny, wszyscy na tym zarobia:

panstwo, bo taki zielonokartowiec bedzie pracowal legalnie i placil podatki, z ktorych pozniej nigdy nie skorzysta (jak sie go usunie);

prawnik/prawnicy, bo zazwyczaj w takiej sytuacji, kiedy osoba jest juz powiedzmy zaaklimatyzowana/zadomowiona w usa, zrobi wszystko aby tam pozostac.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...