Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wyjazd planuję na listopad, a iść do ambasady na początki sierpnia.

Może z okazji zbliżających się 21. urodzin będą dla mnie milsi :)

  • Odpowiedzi 129
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Wróciłem do początku tematu i wynika, że lepiej będzie jak pójdziesz w październiku, bo już będziesz studentką. Zawsze lepiej to wygląda... teoretycznie...

Napisano

No niby tak, ale wtedy będę za bilet płaciła z 3-4 koła, a w sierpniu jeszcze bym się załapała na 2... A jednak student jest oszczędny :)

Napisano

Poczułem się obrażony, bo status studenta mam od 1999 ;p Chodziło mi o to, że jeśli studiujesz Twoje szanse mogą być większe. Mój brat dostał wizę w zeszłym roku, będąc w przedostatniej klasie liceum, w tym roku po zakończeniu szkoły raczej by nie dostał. W tym roku chciał przyjechać ze swoja dziewczyną, ale od razu mu powiedziałem, że niech ona zapomni o wizie... a ona jest w podobnej sytuacji jak Ty. Nie uczy się i nie pracuje, czyli 214b w czystej postaci. :\

Napisano

Przepraszam bardzo, ale ja pracuję. W sierpniu będzie 4 miesiące jak pracuję w jednym miejscu. Dlatego czekam aż do sierpnia.

No i dziwne rzeczy gadasz. Moja znajoma dostała wizę na siebie i dwójkę dzieci (roczek i 3 latka), a pracy nie ma, męża też i nic jej nie trzymało w Polsce...

Napisano

Wiem, że pracujesz (od tego miesiąca za płacę minimalną), dlatego napisałem, że podobną. W sumie ona też pracuje, dłużej bo od ponad roku, ale praca właśnie za minimalną, więc, khm... . Moja rada odnosiła się do pójścia do konsulatu w trakcie bycia oficjalnie studentką. Moja wypowiedź nie była nakazem tylko radą, bo i tak możemy sobie tutaj tylko gadać. Jeśli uważasz, że bycie bezrobotnym i nie posiadanie żadnego zajęcia nie obniża prawdopodobieństwa dostania wizy turystycznej, to oczywiście Twoje prawo. Pojawić się mogą pytania na rozmowie pytania odnośnie środków na wyjazd, skoro płaca jest minimalna (w tej chwili 1600 zł brutto) i nawet jeśli będziesz do wyjazdu wszystko odkładać (1200 netto), to i tak nie jest to kwota szałowa.

To, że znajoma dostała wizę tylko popiera teorię, że szanse zawsze są, w Twoim przypadku również.

I nie musisz się oburzać na to, kto co mówi, bo oprócz sly6 ;) nikt tu nie jest konsulem. :)

Napisano

wez ten wydruk i co tam uwazasz ale i tak pokazesz to jak zostaniesz poproszona

w wiekszosci takich rozmow nikt nikogo nie pyta o zaswiadczenia ..pytania i odpowiedzi,to jest wazne :)

mowisz o znajomej,ile takich osob mamy na forum a ile ma prace,meza ,uczy sie i wychodzi bez wizy..

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...