Skocz do zawartości

Studia - Usa .


Piotrek98

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Chodze do drugiej klasy gimnazjum . Zacząłem ostatnio przeglądać różne strony o studiach . Nie myślałem o studiach w Stanach gdyz mój brat rok temu mówił mi , ze trzeba mieć worek pieniędzy . Dodam ,ze on skonczył studia w szkocji i ma 27 lat . Ale przejdę do ważniejszych spraw . A mianowicie : Czy na uczelnie Ivy League i Stanford (one mają need blind ) aż tak trudno się dostać . Eseje , formalnosci masa itp. Ale czy to jest osiągalne . Dalej , czy sat II trzeba zdawac z tych rzeczy co się chce studiowac np. Chcem studiowac geologie a zdam us history , mathematic level 1 i 2 albo chemistry, a nie zdam physics to sie nie dostane na takie studia . I jak wyglądają sat-y ? Wim ze jedno pytanie na minute itd. Ale czy one sa bardzo trudno , wzgledem naszej matury . Myslac o stidiach w Stanach myslalem o geologii , ale czy to jest kierunek po jakim znajde prace ? Jesli nie to co polecacie ? Dodam tylkoze nienawidze biologii ? Nie mam problemow z zadnym z przedmiotow , ale po prostu jej nie lubie . Jakie uniwerki z Ivy League polecacie ? A jesli odradzacir studia w stanach , to gdzie wg was poziom studiow jest wysoki . Od razu mowie , ze nie mam fortuny na oplacanie studiow itd.

Prosze o pomoc i jakies szczegolowy info , bo ogolne informacje posiadam . Pozdrawiam !

Przepraszam za błędy , piszę na telefonie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 34
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

To jeśli nie masz fortuny na studia, to zapomnij o studiach w Stanach, a już w ogóle zapomnij o Ivy League.

Oczywiście dostanie sie na studia tych uczelni jest osiągalne, jeśli jesteś wybitnie nieprzeciętny (olimpiady, publikacje, inne takie), bo wyobraź sobie, że Twoimi rywalami na jedno miejsce jest cała masa ludzi z całego świata. No to sam sobie odpowiedz, czy przyjmą tam przeciętniaka i to w dodatku takiego, którego nie stać na studia.

Porzuć przeglądanie forum w telefonie, przesiądź się na komputer i przejrzyj forum w temacie studiów. Pytanie o naukę w USA pojawia się średnio raz na tydzień ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz olimpiady : zostalem laureatem wojewodzkiego konkursu geograficznego i historycznego w drugiej klasie nie w trzeciej , dwukrotnie byłem laureatem ogólnopolskiego konkursu filatelistycznego . Publikacje : pisze artykuly do szkolnej gazetki . Poza tym gram na gitarze , chodziłem ostatnio na treningi piłki nożnej w lokalnym klubie , w następnym roku będę brał udział w WOŚP (jestem już zapisany) , w harcerstwie biorę udział w różnych akcjach charytatywnych , mogę dołączyć do PCK . O to ci chodziło ? Jesli to nie jest wazne . To gdzie polecasz studia oczywiscie anglo lub niemieckojezyczne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thanks for your help . Piszę z błedami ,poniewaz pisze na telefonie i nie mam znakow z ogonkami itp. Spoko jesli tak wyglada sprawa na tym forum poszukam odpwiedzi gdzie indziej . Myslalem ze sa tu ludzie pomocni itd. Ale teraz wiem juz ze umiecie tylko krytykowac, z wyjatkami oczywiscie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thanks for your help . Piszę z błedami ,poniewaz pisze na telefonie i nie mam znakow z ogonkami itp. Spoko jesli tak wyglada sprawa na tym forum poszukam odpwiedzi gdzie indziej . Myslalem ze sa tu ludzie pomocni itd. Ale teraz wiem juz ze umiecie tylko krytykowac, z wyjatkami oczywiscie .

Piotrek, zgadzam się, że trochę humorystycznie z Tobą polecieli, ale realnie, rzeczywiście brak Ci obecnie szans na Ivy League, bo musiałbyś już teraz błyszczeć, świecić, tańczyć, śpiewać i stepować. Realnie możesz myśleć o zwykłej szkole wyższej w USA, ale oczywiście będzie się to wiązać z kosztami, jednak znacznie niższymi niż Harwardy i inne Prinstony. Moja rada, zrób licencjat w Polsce, bo taniej, a jak będziesz dobry to zrób graduate w USA. Zawsze jest jakaś szansa na jakieś partial tuition waiver a może i assistantship.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thanks for your help . Piszę z błedami ,poniewaz pisze na telefonie i nie mam znakow z ogonkami itp. Spoko jesli tak wyglada sprawa na tym forum poszukam odpwiedzi gdzie indziej . Myslalem ze sa tu ludzie pomocni itd. Ale teraz wiem juz ze umiecie tylko krytykowac, z wyjatkami oczywiscie .

Ale zasadniczo to co Ci chodzi ? Na studia w US potrzebna jest kasa rzedu $200k jezeli mowimy o uniwersytetach ktore wspomniales - sam napisales ze jej nie masz, to co wiecej chcesz uslyszec ? Ja tez pisze z kompa bez ogonkow, to nie znaczy ze napisze "chcem" na przyklad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem na serio. Twoja konkurencja na miejsce ze stypendium na uczelniach typu Ivy League/Stanford to beda najlepsi uczniowie z calej Polski i innich krajow centralnej/wschodniej Europy. Wiec musisz byc naprawde wybitny: bardzo wysokie stopnie z dobrego LO, wysokie SAT/SATII i olympiady jakies. Generalnie, to co robiles w gimnazjum nie liczy sie, beda liczyc sie twoje osiagniecia w LO. Masz jeszcze czas, wiec zacznij przygotowywac sie na jakies olympiady, itp. Co do SAT II, twoja konkurencja bedzie miala ich sporo, wiec ty tez powinienes. Ja bym tez wybrala jedno, dwa zainteresowania, i glebiej sie w nie zanurzyc, takze w tych dziedzinach osiagnac cos nieprzecietnego.

Czy to realny plan? Tak samo realny jak dla super uczniow z calego swiata. Musisz byc dobry. Szanse sa nikle. Ale jak nie sprobujesz, to zdeycydowanie sie nie dostaniesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...