Inny Adres I Miejscowość Pobytu Niż Wskazany We Wniosku Ds 160

[emka91]

Witam.

Jest to mój pierwszy wpis na forum. Mam nadzieję, że wątek się nie powtarza, aczkolwiek zapewniam, że przeszukałam to forum i nie natknęłam się na podobne pytanie.

Sprawa wygląda następująco. Lecę do USA po raz pierwszy na tych wakacjach. Wizę (turystyczną)niedawno dostałam. Chciałabym się dowiedzieć czy celnicy na lotnisku mają wgląd do wniosku, który wcześniej się wypełniało, tj. DS 160? Otóż we wniosku tym wpisałam adres pobytu w NY (mieszka tam kuzynka, która jest legalnie i wysłała mi zaproszenie), natomiast lecę do siostry do Chicago, która jest tam od wielu lat nielegalnie (taki przypadek, że odprowadza podatki itd., czyli jakby chcieli to mogli ją deportować już dawno). No i tu pojawia się moje pytanie, czy mogę mieć w związku z tym jakieś problemy? Czy będzie to dla nich podejrzane, że podałam adres pobytu w NY a znalazłam się w Chicago?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Jackie]

Chciałabym się dowiedzieć czy celnicy na lotnisku mają wgląd do wniosku, który wcześniej się wypełniało, tj. DS 160?

Tak.

(taki przypadek, że odprowadza podatki itd., czyli jakby chcieli to mogli ją deportować już dawno).

Nie wiem skad taki wniosek. W każdym razie LOL

No i tu pojawia się moje pytanie, czy mogę mieć w związku z tym jakieś problemy? Czy będzie to dla nich podejrzane, że podałam adres pobytu w NY a znalazłam się w Chicago?

Każdemu wolno zmienić plany, ale musisz być przygotowana na to, że na lotnisku zaczną pytać dlaczego jesteś w Chicago zamiast w NY. Przygotuj jakaś dobrą, PROSTĄ historyjkę, której nie będą w stanie sprawdzić.

[sly6]

emka byly juzn takie pytania i odpowiedzi co do adresu i jak kto sie moze skonczyc

[mi0706]

Najprostsze: leć najpierw do NYC, a potem weź jakieś np.: JETBLUE i leć do Chicago

[trend]

Nie straszcie kobiety .

No przecież można śmiało latać gdzie się chce . Jak chcę turystycznie do Chicago to do Chicago a jak do NY to do NY.Wiza turystyczna umożliwia zwiedzanie takiego pięknego kraju jakim są USA .Najlepiej zrób sobie rezerwację motelu np 6-ki na jedną dobę w Chicago i wtedy lecisz turystycznie a potem nawet możesz zmienić miejsce pobytu na dowolne jakie tam sobie chcesz i nie kłamiesz i masz dobry adres .I wszystko ok.

Pozwiedzaj muzea w Chicago , przejdź sobie nad Michigan i koniecznie wpadnij na czekoladę do Girardeliiego w samym centrum .

Powodzenia i bez strachu miliony ludzi odwiedzają USA i jakoś ogarniają to raczej .

P.S. dla smaku http://www.ghirardelli.com/ albo tak jeszcze lepiej

http://www.ghirardelli.com/locations-events/ghirardelli-locations/chicago-il

[sly6]

trend tutaj nikt nikogo nie straszy a mowi jak moze byc

a to jest pewna roznica

wiele razy bylo juz na granicy ze sie pytali dlaczego ktos leci do Chicago a mial adres z NY,takie cos jak ds latwo sprawdzic

co innego lot kolejny,,a co innego 1 ,,i wtedy nalezy miec wytlumaczenie dobre

nie wiesz na kogo dana osoba trafi na granicy

lepiej byc jak kto Karina pisze przygotowanym niz wpasc .

[emka91]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Rzeczywiście poszperałam trochę więcej na forum i znalazłam podobne wpisy, co prawda z 2009 roku, ale były.

Lot najpierw do NY nie wchodzi raczej w grę z pewnych powodów, ale zrobię jak radzicie - jakaś prosta historyjka typu, że plany się lekko zmieniły i postanowiłam najpierw zwiedzić Chicago, a dopiero później kuzynka zabierze mnie do NY. Mam nadzieję, że obejdzie się bez problemów.

[emka91]

I obylo sie bez wiekszych problemow. Kilka standardowych pytan, chociaz troche dopytal mnie - kim dla mnie jest ten kuzyn, czy to ze strony matki, moze wujka i wbil pobyt na pol roku ;-) Pozdrawiam.