Skocz do zawartości

Przeprowadzka Do Denver?


Dudda

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jesteśmy już tutaj dwa tygodnie.

Moja małżonka znalazła pracę w biurze jako Asystent Administracyjny, będzie jej ciepło i nauczy się jak tutaj się pracuje w biurze.

Ja nadal szukam, ale już teraz mogę powiedzieć, że Colorado jest o wiele przyjaźniejsze dla Nas niż CA.

Auto przetrwało pierwsze mrozy, na szczęście mamy dla niego daszek przed mieszkaniem więc nie trzeba odśnieżać:-)

Okazało się również, że możemy korzystać z naszego Food Stampa zdobytego w CA do końca roku, jakby nie było $350 na jedzenie już odchodzi.

Jutro pojedziemy do urzędu zgłosić przeprowadzkę.

No i nastepna osoba zyjaca z moich podatkow w Colorado. Pieknie po prostu pieknie.

  • Odpowiedzi 125
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Chwalenie się? Kto tak jeszcze w ogóle mówi?

Hmmm, a może to działa na zasadzie informacji dla innych, którzy nie wiedzą, że mogą z tego skorzystać?

A w pierwszych miesiącach jest to super pomocne.

Czuję psy ogrodnika...

Napisano

Hmmm, a może to działa na zasadzie informacji dla innych, którzy nie wiedzą, że mogą z tego skorzystać?

Mysle,ze wszyscy na forum o tym wiedza i jesli nawet ktos korzysta to nie pisze o tym.

Napisano

Chwalenie się? Kto tak jeszcze w ogóle mówi?

Hmmm, a może to działa na zasadzie informacji dla innych, którzy nie wiedzą, że mogą z tego skorzystać?

A w pierwszych miesiącach jest to super pomocne.

Czuję psy ogrodnika...

Psy ogrodnika ? Food stamps to przecież totalny upadek a Ty jesteś najlepszym przykładem dlaczego ambasada powinna ściśle egzekwować affidavit of support dla DV.

Napisano

Mysle,ze wszyscy na forum o tym wiedza i jesli nawet ktos korzysta to nie pisze o tym.

Wszyscy oprócz mnie na przykład. Ja dowiedziałem się od mojej Vietnamskiej rodziny już na miejscu.

Więc zakładam, że sporo ludzi może o tym nie wiedzieć.

Nie rozumiem dlaczego mam o tym nie pisać, jeśli Nam to pomaga?

Jeśli opisuje w jakiś sposób swoją "histerię" to uważam to za bardzo ważny czynnik.

Psy ogrodnika ? Food stamps to przecież totalny upadek a Ty jesteś najlepszym przykładem dlaczego ambasada powinna ściśle egzekwować affidavit of support dla DV.

Tak, bo wypominasz mi coś co ja otrzymuje, a sam tego nie chcesz...

Food stamp to upadek? Proszę wytłumacz, bo nie rozumiem.

Napisano
Tak, bo wypominasz mi coś co ja otrzymuje, a sam tego nie chcesz...

Food stamp to upadek? Proszę wytłumacz, bo nie rozumiem.

Nie przejmuj się co mówią. U mnie jak idę do sklepu to jestem jedyny co płaci czymś innym niż food stampami. Czuję się jak frajer. Też bym chciał.

Napisano

W ogóle się nie przejmuje, bo wiem, że bez tej pomocy (tylko na jedzenie) byłoby ciężko, zwłaszcza, że w CA nie daliśmy rady znaleźć pracy.

Gdyby nie było problemu z pracą pewnie w ogóle byśmy nie aplikowali o taką pomoc.

Teraz jak moja małżonka znalazła pracę pewnie to będzie Nasz ostatni miesiąc.

Trochę mi teraz głupio, że pisałem swoją "histerię" i zostałem zaatakowany przez "uczciwych obywateli U.S." dla których wstyd wziąć od rządu pieniądze na jedzenie.

Mimo wszystko postaram się wpisywać od czasu do czasu nowe posty jak Nam się tutaj układa.

Żona jutro pierwszy dzień w pracy, a ja nadal szukam.

Napisano

W ogóle się nie przejmuje, bo wiem, że bez tej pomocy (tylko na jedzenie) byłoby ciężko, zwłaszcza, że w CA nie daliśmy rady znaleźć pracy.

Gdyby nie było problemu z pracą pewnie w ogóle byśmy nie aplikowali o taką pomoc.

Teraz jak moja małżonka znalazła pracę pewnie to będzie Nasz ostatni miesiąc.

Trochę mi teraz głupio, że pisałem swoją "histerię" i zostałem zaatakowany przez "uczciwych obywateli U.S." dla których wstyd wziąć od rządu pieniądze na jedzenie.

Mimo wszystko postaram się wpisywać od czasu do czasu nowe posty jak Nam się tutaj układa.

Żona jutro pierwszy dzień w pracy, a ja nadal szukam.

Wiesz ludziom chodzi o to, że imigranci nie powinni być obciążeniem dla kraju, bo to mija się z celem. Są mechanizmy, które powinny uniemożliwiać wyjazdy ludziom, którzy mają dużą szansę wylądować na garnuszku pomocy społecznej. Z drugiej strony już jesteś i moim zdaniem, jako podatnika ;), jest równica pomiędzy Tobą a typowym użytkownikiem food stamps. Nie oszukujmy się, ale w dużej części używa ich margines społeczny. Jednak szukacie pracy i dlatego bym Was tak nie potępiał od razu, ale przynajmniej Twoja historia może zmusi jednego czy drugiego eksperta od CN-ów do zastanowienia się czy jest po co się pchać do USA. Mam nadzieję, że używacie food stamps, bo musicie a nie dlatego, że możecie.

Tak na marginesie nikt tu nie robi za psa ogrodnika, bo nikt nie chciałby być w sytuacji, kiedy musiałby używać food stamps. Stąd uwaga, że nie ma się czym chwalić.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...