Skocz do zawartości

American Dream Oczami 17Latka


Soccer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

polecisz na WAT, moze poznasz jakas fajna laske i sie chajtniesz i zostaniesz na stale.

Taaa, a to wszystko w cztery miesiące. Może się zgłosić do mail ordered grooms. :>

Do OP, graj i ucz się. Przepisy jeszcze mogą się trzy razy zmienić do tego czasu. Już w poprzedniej próbie reformy wizy pracownicze miały być ruszone. Trzymaj rękę na pulsie, może jakaś magisterka w USA lub doktorat, może staż lub stypendium. Zawsze z terenu USA łatwiej się zaczepić.

Napisano

dziekuje wszystkim za odpowiedzi :) co do pilki- raczej zbyt ciezko pogodzic nauke na dobrym poziomie z gra tutaj. A co do malzenstwa, to (moze i to wyda Wam sie glupie- moj wiek) mam juz kandydatke :) Jesli Stany sa mi pisane, to sie kiedys uda, a i szczesciu bede probowal pomoc!

  • 2 tygodnie później...
Napisano

skoncz studia w Polsce, potem aplikuj do graduate school w stanach, gdzie mozesz dostac scholarship od uczelni, potem juz sie gdzies zalapiesz do internship !

Napisano

Ja bym powiedzial ze plan nie jest zly. Dokladne planowanie a nie szczescie to sprawa kluczowa. Jedyne co bym dodal to unikac za wszelka cene polskich universytetow. Nie tylko ze nie ucza racjonalnego myslenia ale tez dyplomy maja wartosc zerowa w USA. Pomysl o szkolach w UK, Irlandii lub Holandii.

Napisano

Ja bym powiedzial ze plan nie jest zly. Dokladne planowanie a nie szczescie to sprawa kluczowa. Jedyne co bym dodal to unikac za wszelka cene polskich universytetow. Nie tylko ze nie ucza racjonalnego myslenia ale tez dyplomy maja wartosc zerowa w USA. Pomysl o szkolach w UK, Irlandii lub Holandii.

Powiedz to pracodawcom ludzi, którzy pracują w USA a wykształcenie zdobyli w Polsce. Niech wiedzą jakie zera zatrudnili.

A na poważnie, rzeczywistość pokazuje, że się mylisz. Studiowałem i w Polsce i w USA, wiec jako takie porównanie mam.

Napisano

Ja bym powiedzial ze plan nie jest zly. Dokladne planowanie a nie szczescie to sprawa kluczowa. Jedyne co bym dodal to unikac za wszelka cene polskich universytetow. Nie tylko ze nie ucza racjonalnego myslenia ale tez dyplomy maja wartosc zerowa w USA. Pomysl o szkolach w UK, Irlandii lub Holandii.

No ja skończyłem PW i jakoś na dnie nie wylądowałem, wręcz przeciwnie...

Napisano

Ja jakos znam inzynierow, komputerowcow, chemikow, nawet dwoch architektow, wyksztalconych w Polsce ktorzy nie tylko radza sobie w USA, ale nawet swietnie prosperuja.

Napisano

Jedyne co bym dodal to unikac za wszelka cene polskich universytetow. Nie tylko ze nie ucza racjonalnego myslenia ale tez dyplomy maja wartosc zerowa w USA.

db887, ja dokladnie z takim nastawieniem lecialam do Stanow, bo tego typu glupoty zostaly mi nawciskane do glowy przez "zyczliwych" rodakow. Moze akurat Ty masz zle doswiadczenia w tym temacie, ale moj mgr z Polski jest tu jak najbardziej honorowany, wrecz bylam zaskoczona ile razy spotkalam sie z podziwem, ze mam taki tytul (smiejac sie skrycie sama do siebie, bo co jak co, ale na studiach nie przemeczalam sie ;) )

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...