Jump to content

Sylwester W Nyc


grodek

Recommended Posts

Posted

Wiem, ze taki wątek założony w połowie lutego moze trochę dziwić ale u mnie planowanie odbywa sie dlugoterminowo :)

Ponieważ święta wypadają w tym roku bardzo fajnie i w PL biorąc 5 dni wolnego mozna zrobić sobie na przełomie roku 2 tygodniowe wakacje wpadło mi do głowy aby zaraz po świętach wybrać sie do naszego ukochanego NYC i powitać tam Nowy Rok.

Wyjazd z 2 dzieci, 12 i 7 lat.

Pytanie brzmi jak spędzić Sylwestra.

Mieszkać będziemy na Astorii. Oczywiście możemy ten czas spędzić w domu, wychodząc ewentualnie nad East River żeby zobaczyć fajerwerki i wrócić do domu.

Druga opcja jest oczywiście słynny Times Square.

Miejsce samo w dobie średnio lubię, ale wiadomo ze w tym momencie jest ono wyjątkowe.

Czy wybranie sie tam z dziećmi jest w ogóle realne i rozsądne?

A moze w ogóle pójść gdzieś na imprezę sylwestrową (Greenpoint?)!

Pytanie czy są takie na które mozna zabrać dzieci?

Jakieś rady, pomysły z Waszej strony?

Posted

Z 7-mio latkiem na Time Square bym się ńie wybierała - w cześć zamkniętą wchodzi się przed południem, potem jest ona zamykana i do północy trzeba wytrzymać - nie wiem czy jakiś 7-mio latek wytrzyma (młodsze dzieciaki, te w wózkach, to spoko bo się przespią w wózku wyciągu dnia)

Co do innych opcji - ja osobiście Greenpoint omijam z daleka, byłam po raz pierwszy w tym roku dwukrotnie na chwile i za każdym razem bardziej chciałam uciekać. Ale to subiektywne odczucia. Jak macie znajomych to polecam domowe z wycieczką na oglądanie fajerwerków.

Posted

Z 7-mio latkiem na Time Square bym się ńie wybierała - w cześć zamkniętą wchodzi się przed południem, potem jest ona zamykana i do północy trzeba wytrzymać - nie wiem czy jakiś 7-mio latek wytrzyma (młodsze dzieciaki, te w wózkach, to spoko bo się przespią w wózku wyciągu dnia)

Co do innych opcji - ja osobiście Greenpoint omijam z daleka, byłam po raz pierwszy w tym roku dwukrotnie na chwile i za każdym razem bardziej chciałam uciekać. Ale to subiektywne odczucia. Jak macie znajomych to polecam domowe z wycieczką na oglądanie fajerwerków.

to z dziecmi to potwierdzam !

a co to ? greenpoint zjada ludzi czy co ?

Posted

ilya - nie, nie zjada

mi się tam po prostu kompletnie nie podoba... jakby czas sie zatrzymał. No i jakoś tak nie moje klimaty. Dlatego tez napisałam cyt.:

Ale to subiektywne odczucia.
Posted

ilya_ a jakies argumenty?

Bo mi sie nie podoba:

1 - to że jest brudno (ale powiedzmy że w całym NYC jest brudno ;) )

2 - to że w sklepach moda z lat osiemdziesiątych

3 - że wszyscy mówią po polsku i nie ma z kim pogadać po angielsku

4 - to że knajpki (a'la restauracyjki) to takie jak kiedyś mleczne bary były, może czasem z odrobinę lepszym wystrojem

5 - jakoś tak jest "biednie"

Od razu zastrzegam - to MOJE spostrzeżenia i nie muszą się zgadzać ze spostrzeżeniami innych.

Sylwestra na bank nie chciałabym spędzać na Greenpoint - za dużo polskiego klimatu = wódka = pijani Polacy

Posted

NY to niezwykłe miasto .Warto przyjechać i odwiedzić .Ponad 50 mln turystów przyjeżdża każdego roku zobaczyć to miasto.

Ale na Sylwester to już na pewno nie warto .Zdecydowanie każde miasto Europy Zachodniej przebije powitanie Nowego Roku.

Times Square jest niezwykłe ale stanie często na mrozie przez 8-10 godzin żeby zobaczyć później porozrzucane "papierki" nie ma sensu.

Przyjechać do NY w dodatku z dziećmi najlepiej w wakacje a Sylwester lepiej spędzić np. w Paryżu.Takie jest moje zdanie.Z doświadczenia.

Posted

NY to niezwykłe miasto .Warto przyjechać i odwiedzić .Ponad 50 mln turystów przyjeżdża każdego roku zobaczyć to miasto.

Ale na Sylwester to już na pewno nie warto .Zdecydowanie każde miasto Europy Zachodniej przebije powitanie Nowego Roku.

Times Square jest niezwykłe ale stanie często na mrozie przez 8-10 godzin żeby zobaczyć później porozrzucane "papierki" nie ma sensu.

Przyjechać do NY w dodatku z dziećmi najlepiej w wakacje a Sylwester lepiej spędzić np. w Paryżu.Takie jest moje zdanie.Z doświadczenia.

Popieram. Niby należy zaliczyć Times Square o północy sylwestrowej, tak jak należy zaliczyć carnivale w Rio i Mardi Gras w Nowym Orleanie, ale nie z dziećmi i nie w obecnych zwariowanych na punkcie bezpieczeństwa czasach. Stanie w milionwym tłumie spędzonym zimą na ogrodzony teren bez wyjścia i czekać godzinami na moment aż spadnie jarząca się kula nie zaliczałabym do udanych wieczorów.

Optymalna pora roku na zwiedzanie Nowego Jorku, szczególnie z dziećmi, to druga połowa września do końca pazdziernika.

Posted

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi i rady.

W NYC byliśmy już i w lipcu i w sierpniu i we wrześniu i w październiku, stąd pomysł aby tym razem wybrać się w okresie świąteczno - noworocznym, połazić po udekorowanym świątecznie mieście, wziąć samochód i wyskoczyć gdzieś na narty.

Faktycznie przy dwójce dzieci Times Square odpada w Sylwestra odpada.

Będę się musiał jeszcze zastanowić bo faktycznie mam wątpliwości co do jednego - zima to nie jest okres na długie łażenie gdziekolwiek, nie tylko w NYC.

Zwłaszcza że w zasadzie widzieliśmy tam już wszystko i każdy kolejny wyjazd tam jest powodowany jedynie faktem, że bardzo lubimy to miasto i klimat w nim panujący. Już nawet rodzina pyta po jakiego czorta latamy tam prawie co roku ;)

A my jak mija rok od poprzedniej wizyty robimy sie jacyś nerwowi i już nas tam ciągnie.

Gdzieś kiedyś słyszałem o jakiejś klątwie Indian mówiącej ze ktoś kto raz był w USA zawsze chce tam wrócić i nie wiem czy przypadkiem nas nie dopadła :)

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam wszystkich.

Posted

He :) Z ta klatwa to cos jest na rzeczy :) Z tego co ja slyszalem to dotyczy ona nie calego USA, ale wlasnie Manhattanu za grosze kupionego od Indian. Kto tam przybedzie nigdzie indziej nie zazna spokoju, czy jakos tak :) Pozdr!!!

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...