Skocz do zawartości

Polak: Pasażer Awanturujący Się


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Bez przesady tinki nie możesz każdego komentarza o Polakach brać do siebie .Pewnie ,że nie dot.to wszystkich. Jak przeczytasz ( a przeczytasz ) w necie opinie ,że Polacy to krętacze i kombinatorzy albo pijaki i alkoholicy to też będziesz brała to do siebie ? .O Polakach jest taka opinia w świecie na jaką sobie zapracowali.Oczywiście są też pozytywne opinie ,że np.są pracowici i dokładni .

No niestety tak jest ze jak jestes mila, uprzejma i cicha, a na dodatek wzmiesz kąpiel i bedziesz ladnie pachniala to nikt tego nie zauwazy, a uciazliwy pasazer zawsze juz bedzie dobijal sie czkawką u innych i zawazy to na calym obrazie danej grupy spolecznej, regionu czy calego narodu, mimo, ze np. 9 na 10 Polakow siedzacych w owym samolocie zachowywalo sie jak na cywilizowanych ludzi przystało... Tak to juz jest niestety. Ja siedzialam kolo uprzejmego, milego, pomocnego Amerykanina, a jednak bardziej przypomina mi sie zgraja amerykanskich nastolatkow, ktore nie pozwalaly mi spac, bo kazdy glupi filmik obejrzany na swoim iphonie musialy komentowac glosnym smiechem ...

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

no w sumie co sie dziwic tym co maja przesiadki i sie boja ze nie zdaza. W ogole jestem za tym zeby ludzie z przesiadkami mieli pierwszenstwo wyjscia bez wzgledu czy byznes klasa czy sardynkowa. Mnie jeszcze bardziej rozwala fakt ustawiania sie w dluuuuuuuuuuuuuuuuuuga kolejke do samolotu ... przeciez jak masz miejsce to ci go nikt nie zajmie, wiec ja tam siedze na tylku dopoki mojej strefy nie wzywaja.

niby tak, ale powiedz jaki sens rzucania sie z impetem na zamkniete drzwi samolotu? i upychanie banda z przodu samolotu nad glowami tych, co jeszcze nie wstali? kiedys lecac jeszcze z alitalia z bostonu do wenecji, jakas bardzo widac spieszaca sie pani czekajac na otwarcie samolotu, postawila swoj bagaz podreczny (poteznych rozmiarow) na moje spiace dwupoletnie dziecko

zdaje sobie sprawe, ze ludzie spiesza sie przesiadac, ale sama nauczona doswiadczeniem po prostu rezerwujac bilety zostawiam sobie rozsadny margines czasu na przesiadke, nawet jesli linie lotnicze pozwalaja na plan podrozy w krotszym czasie - wlasnie po to, zeby nie biec z wywalonym jezykiem

choc pamietam tez, ze zupelnie niedawno lecialam z bulgarii do usa z przesiadka w pl i mialam na okeciu niewiele ponad godzine. milo mnie zaskoczylo, ze jeszcze w samolocie do pl podeszla do mnie stewa i poinformowala mnie, ze moj samolot bedzie przy konkretnej bramce, a po wyjsciu z samolotu czekal ktos z obslugi lotniska, kto odebral wszystkich lecacych do chicago i odprowadzil do odprawy bez kolejki

Napisano

niby tak, ale powiedz jaki sens rzucania sie z impetem na zamkniete drzwi samolotu? i upychanie banda z przodu samolotu nad glowami tych, co jeszcze nie wstali? kiedys lecac jeszcze z alitalia z bostonu do wenecji, jakas bardzo widac spieszaca sie pani czekajac na otwarcie samolotu, postawila swoj bagaz podreczny (poteznych rozmiarow) na moje spiace dwupoletnie dziecko.

Nie trzeba sie rzucac na zamkniete drzwi, mozna po prostu poczekac az ci przesiadajacy wyjda i potem idą ci co sa juz na koncu swej podrozy. Jak mi sie nie spieszy do wyjscia z samolotu to tez siedze na tyłku i czekam az sie ludzie wygramolą bo i tak nie wyjde z lotniska wczesniej niz po odebraniu bagazu, a przy tasmie i tak moge sobie czeeekac i czeeekac... ;)

btw. ale jedno musze oddac załodze LOT - tak milych, usmiechnietych i zarazem dowcipnych stewardess i stewardow oby bylo jak najwiecej. Moj jedyny rejs LOTem wspominam dobrze wlasnie dzieki tamtej zalodze.

Napisano

.....,że Polacy to krętacze i kombinatorzy albo pijaki i alkoholicy to też będziesz brała to do siebie ? .O Polakach jest taka opinia w świecie na jaką sobie zapracowali.Oczywiście są też pozytywne opinie ,że np.są pracowici i dokładni .

2 lata temu powiedzial mi to pewien spotkany niemiec....pytal sie czy to prawda...

dodatkowo pytal sie: czy w pl kradnie sie samochody......

Napisano

co innego sie pytac a co inego widziec Cie przez takie osoby ktore pija,krada ...i tak mozna by wymieniac bez konca

wtedy sie ciekawie zyje z takimi spotkanymi osobami :)

dlatego tez ktos moze brac to do siebie ,jak za duzo spotka sie takich osob w swoim zyciu ktore wiedza swoje obojetnie co bys nie zrobil :)

chyba ze ktos ma silna osobowosc :)

Napisano

maz jak leciał ostatnio to siedział obok swojego rodaka , facet po 50tce. Koleś śmierdział to raz ,a dwa siedzieli w dwójke w rzedzie dla 3 os . wiec ów pan wziął sobie dwie poduszki i koce dla siebie, a jak mąż wstał i poszedł do kibelka to po powrocie nie zastał już swojej poduszki na siedzeniu , bo ten koleś mu ja zwyczajnie podpier.dolił ! i tłumaczył się potem, ze nie wiedział , że to męża poduszka , a i do tego jeszcze rozwalil sie na te dwa siedzenia i swoimi smiedzacymi syrami wjezdzal w sfere fotela mojego męża..

Ja natomiast mam dobre wspomnienia z lotów miedzy PL a USA.

Jak juz narzekac na Polaków to trafilo mi sie lecac z Turcji czarterowym samolotem przezyc troche turbulencji, na pokladzie byla ekpia , która stwierdziła, ze trzeba sie napic, bo moze to byc nasz ostatni lot tak trzęsło , wiec sie upili i darli sie po całym samolocie nie baczac na prosby stewardess o uspokojenie sie. No i oklaski rzecz jasna.

Napisano

Bez przesady tinki nie możesz każdego komentarza o Polakach brać do siebie .Pewnie ,że nie dot.to wszystkich. Jak przeczytasz ( a przeczytasz ) w necie opinie ,że Polacy to krętacze i kombinatorzy albo pijaki i alkoholicy to też będziesz brała to do siebie ? .O Polakach jest taka opinia w świecie na jaką sobie zapracowali.Oczywiście są też pozytywne opinie ,że np.są pracowici i dokładni .

No w sumie racja! :D Chyba zly dzien mialam przedwczoraj! :D:lol:

Napisano

maz jak leciał ostatnio to siedział obok swojego rodaka , facet po 50tce. Koleś śmierdział to raz ,a dwa siedzieli w dwójke w rzedzie dla 3 os . wiec ów pan wziął sobie dwie poduszki i koce dla siebie, a jak mąż wstał i poszedł do kibelka to po powrocie nie zastał już swojej poduszki na siedzeniu , bo ten koleś mu ja zwyczajnie podpier.dolił ! i tłumaczył się potem, ze nie wiedział , że to męża poduszka , a i do tego jeszcze rozwalil sie na te dwa siedzenia i swoimi smiedzacymi syrami wjezdzal w sfere fotela mojego męża..

Co do smierdzacych syrów :D to mialam podobna sytuacje. Jechalam autobusem do Niemiec - podroz byla ponad 10 godzinna i nocą, wiec sie kimnelam na kilka godzin i okolo 10:00 rano kiedy zblizal sie moj przystanek obudzilam sie i strasznie zglodnialam, wiec wyciagnelam kanapke. Zaczynam pałaszowac i po chwili czuje ze cos wali na maxa - smrod nie do opisania, bo kibel w autobusie przy tym to byla perfuma :P Rozgladam sie dookola siebie w celu zlokalizowania zrodla tego smrodu, spojrzalam na pasazerke obok mnie, ale ona spala i stwierdzilam, ze to raczej nie ona. Spojrzalam w dół, a pod moim podlokietnikiem jakas starsza pani postanowila rozprostowac swoja noge i podsunela mi swoja swiezo wyciegnieta z buta stope. Zebrali mi sie na wymioty i kanapke wywalilam do smieci :P

Napisano

jakas starsza pani postanowila rozprostowac swoja noge i podsunela mi swoja swiezo wyciegnieta z buta stope. Zebrali mi sie na wymioty i kanapke wywalilam do smieci :P

nie ma co, ale stopy ludzi sa zagrozeniem dla nosów współpasażerów podczas podrozy wszelakiego typu.

:D

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...