Gość Violonczela Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 musze powiedziec, iz ostatnio zostalam zatrzymana przez funkcjonariusza policji. Chodzilo mu o pas bezpieczenstwa, niestety nie lubie pasow i mam takie przyzwyczajenie, ze daje go pod pache - przyznaje moja wina…Tutaj musze sie pilnowac. Jak on to dojrzal, sokole oko. Rozmowa nie byla latwa, ale mila..,nawet sie usmiechal . Chcial mi wlepic 100 dolcow mandatu, ale jakos polskim zwyczajem uprosilam go, ze studentka i sie udalo.. Aha, bo chcialam glownie napisac o polskim prawo jazdy.. Ogladal je, tlumaczenie rowniez i ok. nIe mial zadnych zastrzezen.
jannapa Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 To Polska podpisała umowę Wiedenska o wzajemnym uznawaniu m.in. praw jazdy. USA do dziś tego nie zrobiły. az z ciekawosci sprawdzilam: moje lokalne biuro w indianie przytacza przepis bazujacy na konwencji podpisanej przez usa w genewie polska podpisala konwencje w 1958 The United States signed an agreement with many other countries to honor a foreign driver license for visitors to the United States for at least one year from the date of arrival. This privilege is made possible as a result of the United Nations Convention on Road Traffic (Geneva, 1949), and the Convention on the Regulation of American Automotive Traffic (Washington, 1943), both of which have been ratified by the United States. (cytat z tej strony: http://www.in.gov/bmv/2341.htm ) no to respektuje sie to polskie prawo jazdy czy nie? z doswiadczenia mowie, ze tak, ale jak masz jakies info, to wrzucaj - moze ktos kiedys uniknie problemow w przyszlosci
andyopole Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 Pokickalem Wiedeń z Genewa ale z tutejszej perspektywy to blisko. Wiec jankesi tak podpisali żeby nie było że nie podpisali ale interpretację stosują własną. Jak każde państwo totalitarne.
sly6 Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 byl tutaj kiedys post jak jeden chlopak zostal zatrzymany i mial problem za brak miedzynarodowego prawa jazdy,tak wiec lepiej go miec bo nie wiadomo na kogo sie trafi pod czas rozmowy .
andyopole Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 musze powiedziec, iz ostatnio zostalam zatrzymana przez funkcjonariusza policji. Chodzilo mu o pas bezpieczenstwa, niestety nie lubie pasow i mam takie przyzwyczajenie, ze daje go pod pache - przyznaje moja wina…Tutaj musze sie pilnowac. Jak on to dojrzal, sokole oko. Rozmowa nie byla latwa, ale mila..,nawet sie usmiechal . Chcial mi wlepic 100 dolcow mandatu, ale jakos polskim zwyczajem uprosilam go, ze studentka i sie udalo.. Aha, bo chcialam glownie napisac o polskim prawo jazdy.. Ogladal je, tlumaczenie rowniez i ok. nIe mial zadnych zastrzezen. Najwieksza glupota moja droga sąsiadko to polaczenie zle zapiętych pasow i airbaga. W razie nie daj Bog masz przynajmniej skrecony kark. Wybacz ale z racji wieku i doświadczenia uzurpuje sobie prawo do powiedzenia prawdy wprost. A co do uśmiechniętego gliny. Oni musza się usmiechac, wszak sa państwowymi urzędnikami. Mnie niedawno wzial prawo jazdy, poszedł do samochodu i wrocil z uśmiechem na twarzy i mandatem na $260. Na szczęście sad był mądrzejszy od niego.
kzielu Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 Najwieksza glupota moja droga sąsiadko to polaczenie zle zapiętych pasow i airbaga. W razie nie daj Bog masz przynajmniej skrecony kark. Dokladnie. Nawet wiecej niz glupota. W czasach studiow zajmowalem sie crash testami - ludzkie zwloki na ktorych testowano airbagi w SAABie po odpaleniu poduszki przy niezapietych pasach polamaly oparcie siedzenia. Btw - ja ~13 lat temu jak pierwszy raz przyjechalem do US, mialem miedzynarodowe prawo jazdy. Okazalo sie calkowicie bezuzyteczne, w zasadzie z racji swojego wygladu sprawialo znacznie wiecej klopotow niz normalne plastikowe prawo jazdy z PL.
Gość Violonczela Napisano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2014 Najwieksza glupota moja droga sąsiadko to polaczenie zle zapiętych pasow i airbaga. W razie nie daj Bog masz przynajmniej skrecony kark. Wybacz ale z racji wieku i doświadczenia uzurpuje sobie prawo do powiedzenia prawdy wprost. A co do uśmiechniętego gliny. Oni musza się usmiechac, wszak sa państwowymi urzędnikami. Mnie niedawno wzial prawo jazdy, poszedł do samochodu i wrocil z uśmiechem na twarzy i mandatem na $260. Na szczęście sad był mądrzejszy od niego. przyznaje ze skrucha, masz racje. Mam taki nawyk i ciezko mi sie odzyczaic.. Tutaj juz pilnuje sie, bo szkoda mi kasy, nie mowiac juz o zdrowiu, w razie nieszczescia..
jannapa Napisano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2014 Pokickalem Wiedeń z Genewa ale z tutejszej perspektywy to blisko. Wiec jankesi tak podpisali żeby nie było że nie podpisali ale interpretację stosują własną. Jak każde państwo totalitarne. byl tutaj kiedys post jak jeden chlopak zostal zatrzymany i mial problem za brak miedzynarodowego prawa jazdy,tak wiec lepiej go miec bo nie wiadomo na kogo sie trafi pod czas rozmowy . lo matko, wezcie mnie nie straszcie... moje international driver's license mialo postac wielkiego szarego papieru, ktory wygladal ohydnie i w sumie byl niewygodny do upchniecia w jakikolwiek inny dokument. nawet nie wiem, gdzie sie ow papier teraz podziewa, ale zakladam, ze i tak stracil waznosc dobre 12 lat temu (wtedy - kolacze mi sie to po glowie - wydawalo sie taki dokument na 6 miesiecy, ale moze sobie to wmawiam;)) teraz bede sie chyba nerwowo obracac, bo mam tylko polski papier:/ wprawdzie moglabym juz zrobic sobie lokalny, ale wole poczekac do gc, zeby wydali mi prawo jazy na dluzszy czas i bez zadnych ograniczen. btw: mam w poniedzialek interwju - stad mam merwowe podejscie do opowiesci o sztywnych urzednikach, bo - a noz cos im sie w moich papierach nie spodoba;)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.