Skocz do zawartości

Kilka Pytań Dotyczących Życia I Pracy W Usa


Michalluczkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie wiem w tym momencie, czy robicie sobie jaja, czy nie. Na prawdę oczekuję szczerych odpowiedzi.

To przyjedz jako turysta i sam zobacz. Bo poki co ewidetnie obejrzales pare glupich filmow.

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Mi sie zyje dobrze , ale wczesniej mieszkajac w PL czy w UK tez zylo mi sie dobrze teraz mam dalej do rodziny w PL, gdyby nie maz, dom itd wybralabym zycie gdzies w Europie np. Amsterdam :)

Dobra, rozumiem was. A teraz normalniej: Jak wam ram się żyje?

Napisano

Możliwe, że to się spełni. W himnazjum (moim) nie wiem jak z innymi, będą wymiany do NY, także wszystko przede mną ;)

Jeśli mi się uda, to chyba Chicago. Ale najpierw sluceum, studia u duuuuuużo nauki, wszystko aby była praca :) Także dzięki za odpowiedzi. Za kilka lat się może odezwę :) Do zobaczenia

Napisano

"Nie wiem w tym momencie, czy robicie sobie jaja, czy nie. Na prawdę oczekuję szczerych odpowiedzi."

A wiec, zacznijmy od tego, ze nie mozesz sobie ot, przyjechac i tu zamieszkac na stale. To nie UE. Jest tylko kilka sposobow na legalna imigracje – naprzyklad malzenstwo z amerykanka/amerykaninem – i od tego powinienes zaczac lekture.

Pozatym, nikt ci nie doradzi co studiowac bo realia rynku ciagle sie zmieniaja. Tak samo z miejscem zamieszkania - to zalezy od twojego wyksztalcenia i umiejetnosci, i rynku. Za 6 lat, kiedy skonczysz nauke, wszystko moze sie zmienic. Ja bym radzila jednak planowac na studia w Polsce lub gdzies w UE, potem ewentualny wyjazd za granice (ale w europie) gdzie mozesz bez problemu zyc i pracowac legalnie. Jezeli w trakcie studiow nadal marzysz o USA, przyjezdzaj na Work & Travel i sam zobacz czy ci sie tu podoba.

Napisano

Studiować chcę w Polsce, przyjechać do Stanów po pracę i ew. rodzina ;) ;) ;)

Chyba zdecyduję się na medycynę. Ten kierunek od zawsze ma wzięcie ;)

Pewnie, wybierz kierunek, ktory wymaga duzo certyfikacji i proceduralnie jest ciezki do przeniesienia, bo to ze sobie po medycynie przyjedziesz praktykowac z buta, to zapomnij.

Napisano

Z językiem,

Powtarzam, za 4 lata - perfekcja. Idę właśnie do gimnazjum prywatnego. Do którego stypendium wygrałem w dyktandzie z angielskiego. 2 miejsce na Lubelszczyźnie. Dodatkowo prywatny angielski - to chyba dobrze wróży :)

To jaki kierunek nie wymaga "przeniesienia"?

Napisano

Z językiem,

Powtarzam, za 4 lata - perfekcja. Idę właśnie do gimnazjum prywatnego. Do którego stypendium wygrałem w dyktandzie z angielskiego. 2 miejsce na Lubelszczyźnie. Dodatkowo prywatny angielski - to chyba dobrze wróży :)

To jaki kierunek nie wymaga "przeniesienia"?

Wiesz, wielu ludzi co wyemigrowali przez prace ktorych znam, to nie sa jacys geniusze, ktorzy harowali przez cale liceum czy studia. Ja mialem same troje w liceum (z przyczyn rozrywkowych, bo matma i fizyka nie sprawiala mi problemow) a na studiach bylo: pan da 3-. O ironio zostalem profesorem. Wiedza jest wazna, ale nie najwazniejsza.

Napisano

Medycyne jest trudno (i drogo) przeniesc, ale nie jest to niemozliwe. Studia techniczne, i praca w zawodzie technicznym w tej chwili sa stosunkowo latwe do "przeniesienia" - komputery, inzynierstwo, finanse, itp.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...