Marcus Napisano 1 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 1 Lipca 2005 tak tez wlasnie myslalem.. tyle ze tutaj znowu sprawa sie troszke komplikuje :/ dzisiaj wspomnialem sobie ze owe orzeczenie ktore otrzymalem po utracie sprawnosci fizycznej jest terminowe :/ chociaz nie wiem dlaczego bo raczej nie zapowiadalo sie na to zeby ta sprawnosc powrocila.. w kazdym badz razie sprawa wyglada tak ze owe orzeczenie ma waznosc do ktoregos wrzesnia tego roku po czym znowu musze jechac do opola zeby znow orzekli iz jestem niepelnosprawny.. ale z drugiej strony tak sobie mysle ze to chyba nie powinno nic zmienic chyba konsula nie bedzie interesowalo ile bede jeszcze "niepelnosprawny" na owym papierku prawda? jesli juz bedzie liczyla sie ta niepelnosprawnosc to chyba tylko w momencie w ktorym bede mial z nim rozmowe czyz nie ? oby tak wlasnie bylo.. Pozdrawiam godzina 19.15 dostalem od Kumpla pewnego linka po przeczytaniu tresci tej strony poplakalem sie ze smiechu do tej pory sie zanosze cos swietnego naprawde polecam tym bardziej ze akcja dzieje sie w usa normalnie padam ze smiechu tutaj link :http://giggles.blog.pl/archiwum/index.php?nid=3370169
sly6 Napisano 1 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2005 Ty pewnie masz rente socjalna a wiec jestes rencista ...
Marcus Napisano 1 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 1 Lipca 2005 A i owszem mam rente jednakze wlasnie rowno z zakonczeniem sie orzeczenia o niepelnosprawnosci renta teoretycznie tez mi sie konczy poprostu bede musial to przedluzyc.. acz jechac na komisje i tam mysle ze mi przedluza, jednak teoretycznie jesli mi nie przyznaja(co jest prawie niemozliwe) to od wrzesnia jestem bez dochodow .. ciekawe tylko czy pan Konsul zwroci na to uwage. Pozdrawiam
SantaCruz_CA Napisano 2 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2005 nie sadze. on tam nie bedzie tego czytal dokladnie. co najwyzej rzuci okiem i bedzie "o... jest papier... no to ok".. ;-)
Marcus Napisano 4 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 4 Lipca 2005 Witam ! Santa oby bylo tak jak Mowisz Swoja droga przyszla mi do glowy pewna mysl.. otoz kiedy zaczely sie plany odnosnie wyjazdu do usa bylo nas bodajze trzech przy czym pozostala dwojka ze tak powiem zrezygnowala no ale pozostala kwestia wizy o ktora zamierzalismy starac sie wszyscy razem przy czym moja sytuacja ze tak powiem "fizyczna" z tego co wiem miala nam ulatwic sprawe jesli chodzi o przyznanie wizy.. teraz gdy zostalem juz sam tak sobie mysle ze moze (jesli oczywiscie cos takiego jest mozliwe) moze jechalby ze mna ktos kto rzekomo wybieralby sie w podroz razem ze mna jako pomoc tam ? ale defacto kazdy poszedlby swoja droga , czy Myslicie ze w ten sposob ktos moglby miec ulatwiona droge do przejscia i jego szanse na uzyskanie wizy zwiekszylyby sie ? jesli tak to moze bedzie ktos chetny ? tak sobie mysle ze jesli to ma komus cos ulatwic to nie widze sprzeciwu czekam na opinie :> mam nadzieje ze nie palnalem nic glupiego Pozdrawiam ps. oczywiscie propozycja nie jest w zadnym wypadku w celach zarobkowych(czyt. nic za to niechce) czy cos w tym stylu jesli to moze komus pomoc jestem chetny do pomocy!
Marcus Napisano 4 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 4 Lipca 2005 Witam! Wlasnie przypuszczam ze jesli chodzi o moja okolice ciezko bedzie gdyz wiele osob raczej nie brnie tak daleko (mam na mysli kilometry) zeby znalezc prace badz cokolwiek.. no ale napewno poinformuje o tym swoich znajomych a Ci z koleji swoich innych znajomych :> a moze tutaj stad ktos z Was ma jakiegos znajomego. znajoma , brata siostre mame wujka czy kogokolwiek kto chcialby sprobowac ? a moze ktos z Was tutaj wszechobecnych Forumowiczow ?:> Pozdrawiam! Marcin
Marcus Napisano 27 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 27 Lipca 2005 Witam! Nareszcie mam termin dzisiaj okolo godziny 13 dzwonilem na infolinie po podwojnym wysluchaniu tych samych kwesti z automatu poczym okolo 2 minutowej ciszy odezwal sie meski dziwnie zakrecony z nietypowym akcentem glos mezczyzny :Pzaczal mnie wypywyac o to i o tamto swoja droga jeszcze nigdy nie spotkalem sie z tak szybkim notowaniem(bo przypuszczam ze wlasnie notowal pytajac mnie o to i o owo) poprostu szok :| i na koncu zapytal czy termin 4 sierpnia mi pasuje ? 8) oczywsicie odpowiedzialem TAK! chociaz patrzac na strone ambasasdy spodziewalem sie raczej 16 dniowego oczekiwania a nie 8 no ale coz jesli dawaja tak wczesnie to trzeba brac no ale do rzeczy.. postanowilem sie zabrac dzisiaj za DSa za 156 no i po paru krokach naprzod przytrafily mi sie pewne problemy ktore dla niektorych moga wydawac sie wrecz blachymi chcac byc bardziej konkretnym jest to nastepujaco tak: trzeba podac adres pracodawcy badz szkoly no i tutaj jest nastepujaca kwestia taka iz ja koncze kurs eksternistyczny z zakresu Liceum Ogolnoksztalcacego no i zajecia odbywaly sie caly rok poprzedni z tym ze pozostaly mi jeszcze dwa egzaminy ktore jakby nie bylo sa czescia tego kursu czyli poniekad szkoly i maja odbyc sie w pazdzierniku jednakze zajec juz nie ma.. wiec co wpisac ? z racji tego ze jestem bezrobotny wpisac "nie dotyczy" czy tez moze wpisac jeszcze adres szkoly ? kolejna sprawa to "Present Occupation" jest tam emeryt ale nie widze rencisty :/ ja jestem rencista na swoj sposob mimo swojego mlodego wieku mam rente socjalna co mam wpisac? "inny rodzaj emeryta"? czy tez moze poprostu rencissta ? a moze nie ma to zbytniego znaczenia ? :> Pozdrawiam Serdecznie ! Marcin
sly6 Napisano 27 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2005 a to super ze masz juz termin,widac ze juz po wakacyjnym szczycie na wizy 8)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.