serafina Napisano 30 Września 2014 Zgłoś Napisano 30 Września 2014 Chce kupic uzywany samochod. Nie mam jeszcze prawa jazdy z Kalifornii, mam z Polski. Czy ten fakt ma wplyw na zakup ubezpieczenia?
kzielu Napisano 30 Września 2014 Zgłoś Napisano 30 Września 2014 Zwykle ma. Ogolnie nie jest to niewykonalne ale czesc ubezpieczycieli bedzie marudzic, czesc da Ci wyzsze stawki.
serafina Napisano 30 Września 2014 Autor Zgłoś Napisano 30 Września 2014 Dzieki za odp. Znalazlam juz ubezpieczyciela
Gość miqhs Napisano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2015 Odnosnie samochodu to mam zabawne przezycia. Jak juz mielismy dosc starego grata i potrzebowalismy nowszego, udalismy sie do salonu Toyoty. Kupilismy volvo, tak dla smiechu, ale nic nie chcieli nam cholery sprzedac, ani w Toyocie, ani gdzie indziej z credit score "zero". Niewazne. Vovlo ma CD changer na 6 plyt. Gadamy sobie o muzyce, a ze jestem fanka, wiec jak znalazl, ale przeciez ani ja przy sobie nie mialam 6 CD zeby sprawdzic, ani w salonie nie mieli. No dobra, auto bylo po gwarancji, podpisalismy papiery na bandycki procent i pojechalismy do domu. Godzimy sie na bandycka cene tylko dlatego, zeby sobie wyrobic credit score, a poza tym nie umiemy sie tagorwac, wiec tak juz mamy. Rano zadowolona, ze mi nic nie bedzie rzezic w silniku ide z tymi plytami. Probuje wlozyc CD a tu cos nie wchodzi? Cisne pstrykam, nic. No to jade do Toyoty bo moze czegos nie umiem. Pan sprzedawca probuje, mocuje sie i dalej nic, wiec auto jedzie do technikow. No a ja w strachu, ze bede musiala placic... Pan sprzedawca ma jednak honor i mowi, ze naprawia za darmo. Super! Wyjezdzam z salonu a tu check engine sie pali. Dzwonie. Pan mowi, ze to pewnie przez to popsute radio, ze sprawdza jak radio bedzie wymieniane (musieli zamowic, nie wiem czy z Europy bo szlo 2 tygodnie). No dobra, radio przyszlo, wymieniaja a przy okazji cos jednak znalezli co powodowalo ten check engine - naprawili! Za darmo. Ponoc koszt naprawy $800. Check engine jednak pali sie znowu, wiec jade do salonu, bo jezeli to oni naprawiali to maja gwarancje na czesci. Okazuje sie ze to co innego, ale pan sprzedawca twardo z honorem, naprawia za darmo. Za kazdym razem auto stoi kilka dni, a ja dostaje zastepcza....jakas nowa toyote z salonu... Moje volvo stoi juz dwa tygodnie, ja popylam toyota camry i sobie mysle, silnik wymienili w volvo czy jak? I czemu nie chca kasy? Moze dlatego, ze cena za volvo byla na maksa zawyzona? O co kaman? Czy to pan sprzedawca ma do mnie slabosc, czy chronia mnie jakies przepisy?
kzielu Napisano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2015 Przepisy Cie nie chronia (przynajmniej ja takich nie znam) ale tutaj wiekszosc dealerow (tych sensownych) bedzie tak dzialac bo w przyszlosci mozesz akurat do nich przyjsc i kupic nastepny samochod. Normalka raczej (chociaz slabosc moze byc czescia historii) w przypadku porzadnych salonow - podejrzewam ze inaczej by to wygladalo jakbys poszla do salonu spod znaku "used cars/no credit check". Mi tez za darmo w Mazdzie zrobili drobna naprawe mimo ze teoretycznie mogli sie wymigac twierdzac ze gwarancja nie obejmuje...
KaeR Napisano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2015 Tak jak kzielu powiedzial, zadowolony klient sprowadzi kolejnych. Do tego stopnia, ze za taki referal mozna dostac kase. Moj znajomy dostal $300. Oni maja takie przebicie na samochodach uzywanych, ze nawet zejscie kilka tysiecy ich nie boli. Jak kupowalem samochod, to dla zabawy rzucalem cena wywolawcza minus 2K. Najpierw nie chcieli, ale po dwoch dniach zawsze dzwonili. Najwazniejsze to nie byc pod sciana i miec troche czasu zeby zmiekli.
Gość miqhs Napisano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2015 Jeszcze sie nie przestawilam na ich customer care, czasami robie sie podejrzliwa bo to dla mnie nowosc, ze woza mi zakupy na parking i pakuja do auta Czasami czytam komentarze na yelpie i sie dziwie, jakie wymagania maja klienci, musze sie nauczyc!
andyopole Napisano 30 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2015 Jeszcze sie nie przestawilam na ich customer care, czasami robie sie podejrzliwa bo to dla mnie nowosc, ze woza mi zakupy na parking i pakuja do auta Czasami czytam komentarze na yelpie i sie dziwie, jakie wymagania maja klienci, musze sie nauczyc! Moze przy zakupie samochodu doliczyli Ci extra gwarancje a nawet tego nie wiesz I stad Twoje zadowolenie. Mozna kupic gwarancje rowniez na uzywany samochod.
Gość miqhs Napisano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2015 Nie, gwarancji nie ma, pytalam przy kupnie kilka razy, ale za pieniadze, ktore na mnie zarobili w sumie moga sobie pozwolic na naprawy. Bylam po prostu pewna, ze sie na mnie wypna.
sly6 Napisano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2015 cena wyzsza to i wyzszy standard obslugi tak naprawde to wszystko jest tak wliczone ze Ty masz byc zadowolona a On zarobiony bo jak zostalo napisane,dobra obsluga pociaga za soba kolejnych klinetow a jak budowac swoja marke jak nie przy dobrych kontaktach
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.