BasiaNL Napisano 24 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2015 Hej Wróciłam trzy miesiące temu ze Stanów , pobyt był krótki bo zaledwie 3 tygodnie, poleciałam do przyjaciółki w odwiedziny na wizie turystycznej. Chciałabym znów polecieć w marcu, kupiłam już bilet . Czy mogę mieć problemy na lotnisku że ponownie lecę po niewielkim odstępie czasu? Pobyt planuję również na trzy tygodnie bo więcej urlopu nie dostanę. Pozdrawiam
katlia Napisano 24 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2015 Basia, w USA, przecietny amerykanin ma 2 tygodnie urlopu na rok. Wiec ktos kto przyjezdza na 3 tygodnie, i 3 miesiace pozniej chce wracac na nastepne 3 tygodnie moze wydawac sie troche podejrzany. Co nie znaczy ze bedziesz miala problemy na lotnisku, ale ta mozliwosc istnieje.
KaeR Napisano 24 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2015 Mam znajomego, ktory latal (obecnie znow pracuje w USA) na turystycznej z Turcji co miesiac-trzy na tydzien, dwa i prawie cale lato spedzal w USA (byl profesorem na tureckim uniwerku, a jego zona studiuje w USA i jest rezydentem). Czasem cos mu CBP skomentowalo na wjezdzie, ale nigdy go nie wpuscili. Zawsze mozesz miec problemy, ale jak sie wszystko kupy trzyma to zakazu raczej sie nie dostanie.
Joyanna Napisano 25 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Zalezy na kogo trafisz,jednym sie udaje drugim nie. Moja kolezanka przyleciala na cale lato do USA,pozniej w grudniu na swieta i znow latem i miala problemy,po glebszym przesluchaniu wpuscili ja z ostrzezeniem,ze skoro lata do kolegi to jest jej ostatni raz,albo wezmie z nim slub albo po wylocie nie ma poco znow leciec do USA. Moga cie wpuscic a moga i nie. Nikt ci dokladnie nie powie jak bedzie,sam zobaczysz. Zycze wszystkiego dobrego.
tinki Napisano 25 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Basia, w USA, przecietny amerykanin ma 2 tygodnie urlopu na rok. Wiec ktos kto przyjezdza na 3 tygodnie, i 3 miesiace pozniej chce wracac na nastepne 3 tygodnie moze wydawac sie troche podejrzany. Co nie znaczy ze bedziesz miala problemy na lotnisku, ale ta mozliwosc istnieje. Ona byla 3 miesiace temu, wiec przerwa wynosi wiecej jak 3 miesiace, poza tym byla w 2014, a w marcu bedzie 2015. Basia pracuje w Polsce i pewnie ma minimum 20 dni urlopu, Jezeli nie pracuje w weekendy to te 20 dni daje jej 4 tygodnie urlopu, wiec to, ze przecietny amerykanin ma 2 tygodnie to nic nie oznacza dla Polaka. A moze ma 26 dni urlopu? Bo jezeli skonczyla studia i ma 2 lata pracy, to ma juz 26, a to juz ponad 5 tygodni...... Podejrzane jest jak sie bylo 6 miesiecy w USA i po krotkim okresie sie znowu wraca, Mysle, ze Basia nie bedzie miala problemu, ze wraca po 5-6 miesiacach. Ale moge sie mylic! Pozdrawiam
katlia Napisano 25 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 "to, ze przecietny amerykanin ma 2 tygodnie to nic nie oznacza dla Polaka" -- Zgoda, ale to bedzie amerykanin ktory zadecyduje czy ona wjedzie czy nie.
BasiaNL Napisano 25 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi Ja pracuję w Holandii i zawsze po 2-3 miesiącach mam prawo do 3 tygodniowego urlopu Do USA polecę po raz drugi w życiu , chciałabym w marcu bo latem to na pewno urlopu nie dostanę . Wyleciałam w terminie ,tak jak powiedziałam urzędnikowi na lotnisku a wizę wbił mi na 6 mies. Jeżeli będą chcieli to niech dzwonią do mojego pracodawcy w NL , mam karty bankowe z holenderskie, kartę ubezpieczeniową itd Mam teraz lekkiego stresa, moze moglam poczekac z tym urlopem...
KaeR Napisano 25 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Myślę, że będzie ok. Wrocilas 3 miesiące temu a lecisz za jakieś dwa. 5 miesięcy. Źle to nie wygląda.
kzielu Napisano 25 Stycznia 2015 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Kiedyś latalem służbowo co miesiąc i nigdy nawet na secondary nie trafilem. Kolega z oddziału z PL lata w tej chwili co tydzień dwa (co prawda jest executive)... Z chwilę skończy mu się wewnętrzny firmowy limit 8 tygodni w roku na B-1.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.